Świątynia - forma modlitw

Moderator: Aniołowie

Yrsa Loufoque
 

Posty: 36
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:56
ID: 334
Rasa: Cz³owiek

Re: Świątynia - forma modlitw

Post autor: Yrsa Loufoque »

Barbarzyńcą grałam jedną, obecną erę i chociaż da się dojść do ostatnich lokacji, bo wiele wynagradza tańsza szkoła i dobre rozdanie ap, to jednak, jak już wspomniała Katla, można wyszkolić jedynie 15x poziom statystyk i to nieco blokuje rozwój postaci.

Jeśli chodziłoby tylko o zbalansowanie profesji, to powróciłabym do tych samych kosztów, które były w poprzednich erach i pozwoliła na wstęp barbarzyńcy do świątyni. Tylko (poza względem czysto fabularnym) mamy wtedy podobne dwie klasy walczące, bez większych różnic w prowadzeniu postaci. Można więc pójść w nieco inną stronę i zdjąć ograniczenia statystyk do wyszkolenia w szkółce albo je zwiększyć dla barbarzyńcy, czyli nie 15 x poziom, a np. 25-30 lub w zależności od poziomu. Gracz poświęca wtedy energię i złoto, podobnie, jak w świątyni, tylko efekty nie są losowe.

Wracając do samej świątyni, to jak już wspomnieli wszyscy poprzednicy, jest to moduł, który pozwala bez zbędnego grania, expienia i marnowania czasu osiągnąć graczowi na 60 poziomie te same statystyki, jakie ma gracz na poziomie 120 (nie tylko barbarzyńca, ale i każdy przemieniony) i to właśnie powinno być zmienione. Wydawanie energii od razu, zdobywanie kolejnych poziomów, powinno być nagradzane i procentować w przyszłości, dlatego moim zdaniem limit modlitw na poziom jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ będzie zmuszał gracza do zdobycia przynajmniej jednego poziomu dziennie.
Nie wiem, co tutaj robię.
Strażnik
Strażnik
 

Posty: 0
Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
ID: 0
Rasa: Cz³owiek

Re: Świątynia - forma modlitw

Post autor: Strażnik »

Tylko (poza względem czysto fabularnym) mamy wtedy podobne dwie klasy walczące, bez większych różnic w prowadzeniu postaci.
zdjąć ograniczenia statystyk do wyszkolenia w szkółce
CO
Gracz poświęca wtedy energię i złoto, podobnie, jak w świątyni, tylko efekty nie są losowe.
To jest jakaś sensowna uwaga
Wracając do samej świątyni, to jak już wspomnieli wszyscy poprzednicy, jest to moduł, który pozwala bez zbędnego grania, expienia i marnowania czasu osiągnąć graczowi na 60 poziomie te same statystyki, jakie ma gracz na poziomie 120 (nie tylko barbarzyńca, ale i każdy przemieniony) i to właśnie powinno być zmienione
Nie, nie, nie. To nie to powinno zostać zmienione. Należy wywalić KAŻDY system, który ze względu na swoją specyfikę zachęca do gry w sposób, który z jakiegoś powodu jest zakazany (automatyzacja) - bo inaczej jest niebotycznym pochłaniaczem czasu.
To, że gracz z 60 ma statystyki jak gracz na 120 nie jest REALNYM problemem - wówczas tak samo należałoby wywalić szkółkę, bo przecież nie każdy szkoli, a kiszenie AP daje osobie z 30 poziomu szansę na szarżę przez cmentarz na kryptę. Ale to jest po prostu efektywna strategia prowadzenia postaci - choć podobnie jak świątynia może angażować w sposób, zachęcający do czitowania (multi), to nie jest to (przynajmniej w moim odczuciu) aż taki problem.
Wydawanie energii od razu, zdobywanie kolejnych poziomów, powinno być nagradzane i procentować w przyszłości
Ale to jest nagradzane i procentuje. Generalnie rozwijanie postaci na bieżąco daje Ci ogromną przewagę, której nie dało się nadrobić nawet w czasach 11 ery, gdy nie było limitów modlitw. Różnica między kiszeniem energii a regularnym rozwojem jest tym bardziej widoczna, im dłużej chciałabyś kisić energię. Levelując zyskujesz maksymalną energię, której nie nadrobisz.
dlatego moim zdaniem limit modlitw na poziom jest dobrym rozwiązaniem, ponieważ będzie zmuszał gracza do zdobycia przynajmniej jednego poziomu dziennie.
Chyba gramy w inną grę.
Yrsa Loufoque
 

Posty: 36
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:56
ID: 334
Rasa: Cz³owiek

Re: Świątynia - forma modlitw

Post autor: Yrsa Loufoque »

Orvudo Rahillin, Plebejusz Z Krwi I Z Wyboru pisze:
Tylko (poza względem czysto fabularnym) mamy wtedy podobne dwie klasy walczące, bez większych różnic w prowadzeniu postaci.
zdjąć ograniczenia statystyk do wyszkolenia w szkółce
CO
Ad 1 - chodziło mi o to, że postać wojownika i barbarzyńcy można rozwijać w ten sam sposób, różnica jest w tym, że wojownik ma możliwość modlenia, a jeśli na to samo pozwolić i barbarzyńcy, to mamy nagle dwie podobne klasy, a barb zyskuje na rozdaniu ap + lepszej szkole.
Ad 2 - nie całkowicie, to oczywiste, ale dlaczego nie limit dzienny podobnie, jak w świątyni? Barbarzyńca musi wbić poziom by wyszkolić 15 statystyk, różnica jest ogromna, jeśli się spojrzy po ile stat można wymodlić w jeden dzień grając inną profesją.

Nie, nie, nie. To nie to powinno zostać zmienione. Należy wywalić KAŻDY system, który ze względu na swoją specyfikę zachęca do gry w sposób, który z jakiegoś powodu jest zakazany (automatyzacja) - bo inaczej jest niebotycznym pochłaniaczem czasu.
W świątyni można modlić masowo, więc raczej nie zachęca już do automatyzacji.
To, że gracz z 60 ma statystyki jak gracz na 120 nie jest REALNYM problemem - wówczas tak samo należałoby wywalić szkółkę, bo przecież nie każdy szkoli, a kiszenie AP daje osobie z 30 poziomu szansę na szarżę przez cmentarz na kryptę. Ale to jest po prostu efektywna strategia prowadzenia postaci - choć podobnie jak świątynia może angażować w sposób, zachęcający do czitowania (multi), to nie jest to (przynajmniej w moim odczuciu) aż taki problem.
Oczywiście, że to nie jest REALNY problem. Realnym problemem są mutiki i moduły zachęcające do oszustw, zgadzam się. Nie zmienia to jednak faktu, że moim zdaniem rozwiązania prowadzące do tego, że ktoś całą erę siedzi w świątyni i nagle wbiega do najwyższych lokacji są śmieszne.
Ale to jest nagradzane i procentuje. Generalnie rozwijanie postaci na bieżąco daje Ci ogromną przewagę, której nie dało się nadrobić nawet w czasach 11 ery, gdy nie było limitów modlitw.
Za to bez problemu można ją było nadrobić w momencie pojawienia się eventów expa.
Różnica między kiszeniem energii a regularnym rozwojem jest tym bardziej widoczna, im dłużej chciałabyś kisić energię. Levelując zyskujesz maksymalną energię, której nie nadrobisz.
A maksymalna energia nic mi nie da podczas walki pvp z osobą, która ciągle modląc będzie miała na niższym poziomie lepsze statystyki. I tak źle i tak niedobrze.
Chyba gramy w inną grę.
Ja tu tylko klikam, grać nie potrafię.
Nie wiem, co tutaj robię.
Caras Galadhon
 

Posty: 113
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:51
ID: 2381
Rasa: Cz³owiek

Re: Świątynia - forma modlitw

Post autor: Caras Galadhon »

A maksymalna energia nic mi nie da podczas walki pvp z osobą, która ciągle modląc będzie miała na niższym poziomie lepsze statystyki. I tak źle i tak niedobrze.
Ale przez miesiąc możesz zyskać znaczną przewagę nad taką osobą. Nie wspomnę już o tym, że liczba modłów rosła wraz z poziomem, ergo, ludzie nabijający poziom nadganiali tych wiecznie modlących (sprawdzałem statystyki ze swojej świątyni).
Ad 1 - chodziło mi o to, że postać wojownika i barbarzyńcy można rozwijać w ten sam sposób, różnica jest w tym, że wojownik ma możliwość modlenia, a jeśli na to samo pozwolić i barbarzyńcy, to mamy nagle dwie podobne klasy, a barb zyskuje na rozdaniu ap + lepszej szkole.
Lol nie mam pytań. Do momentu pojawienia się uzbrojenia z idiotycznymi minimalnymi obrażeniami paladyn i barbarzyńca mieli najwyższe szanse na pokonanie notterna (W momencie gdy wyszedł na jaw idiotyzm z broniami 3pr 222 minim obrażeń barbarzyńcę wycięli kapłan i druid),
Odpowiednio zbudowany barbarzyńca ścinał eliksiry o 2/3 w porównaniu do innych postaci walczących bronią. Nie wspomnę już o idiotyzmach typu zabicie mniejszego na 36 poziomie po wydaniu AP przy graniu "na odczep" się z uzbrojeniem labiryntowym.

Na chwilę obecną w staffie chyba nikt poza Wirem nie umie grać/prowadzić swojej postaci/szukać rozwiązań. Nie rozumiem po co wypowiadasz się o profesji, o której nie masz najmniejszego pojęcia. Powodzenia Wam życzę.
Wirginix, Anielski Wieszcz
 

Posty: 210
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:51
ID: 163
Rasa: Wilkołak
Profesja: Barbarzyńca

Re: Świątynia - forma modlitw

Post autor: Wirginix, Anielski Wieszcz »

Kilka spraw o obecnej świątyni.
Była poruszana kwestia kosztów samego modlenia się na chatce i takie rozwiązanie ma wejść. Trochę osób brało udział w rozmowie chatkowej i każdemu to się podobało. Do tego gracz bez gildii też miałby trochę łatwiej. Bo jak każdy wie 1000 golda w różnych etapach ery jest inaczej brane pod uwagę.

Propozycja wprowadzenia dzielenia statystyk i wybór przez gracza co chce modlić jest słabą opcją, bo to jest prawie to samo co szkoła bitewna. A są profesje, które używają 5 statystyk i zmiana w tą stronę najbardziej odbiłaby się na nich, a największy bonus by dostały profesje, które potrzebują 4 stat.
Tak wiem, zaraz ktoś powie jak to tyle stat, bo wytrz się nie liczy, bo zwinka też nie zawsze jest potrzebna itd. Ale ogólnie jakąś ilość tych stat warto posiadać.

Limit modlitw na poziom jest zły ponieważ zmusza gracza do wyjścia z danej lokacji (z wypraw) tylko dlatego aby nie stracić modlitw za dany poziom. Przykładowo robiąc krypte nawet na 90 poziomie można wbić spokojnie 2 poziomy. Nie mówiąc już o innych lokacjach typu baszta/wzgórze ofiar. Przykładów można dać wiele.

Co do słów odnośnie osób, które grają aktywnie, a tych lubiących przykisić energię:
Ale to jest nagradzane i procentuje. Generalnie rozwijanie postaci na bieżąco daje Ci ogromną przewagę, której nie dało się nadrobić nawet w czasach 11 ery, gdy nie było limitów modlitw. Różnica między kiszeniem energii a regularnym rozwojem jest tym bardziej widoczna, im dłużej chciałabyś kisić energię. Levelując zyskujesz maksymalną energię, której nie nadrobisz.
Zgadzam się z tym co napisał Orv, a przykład nawet z tej ery to Alex.

Co do profesji barbarzyńca obecny szał nie wiem czy każdy go sprawdzał i poświęcił większą ilość swojego czasu w celu zwykłej ciekawości jest efektywniejszy i lepszy od tego co było kiedyś. I nie jest to słaba profesja do tego ma bardzo dobre rozdanie AP i fajne koszta w szkole bitewnej.
I nie powinien mieć dalej wstępu do świątyni. W innym wypadku musiałby zostać mocno przebudowany.

Co do mojej propozycji modlenia się (przyszłościowe), bo domyślam się że nie każdy ma czas klikać. Choć to gra polegająca też na tym, ale mniejsza o to. Modlenie masowe przebudowałbym do systemu wpisania ilości modlitw. Przykładowo mamy 1200 modlitw i po wpisaniu tej liczby gracz dostawałby taką informacje:

STATYSTYKI WZROSŁY O:
Siła: ...
Wytrzymałość: ...
Zwinność: ...
Szybkość: ...
Charyzma: ...
Inteligencja: ...
Maksymalna Energia: ...
Zdrowie: ...
Mana: ... (dla postaci magicznych)
Status: ...
Punkty szczęścia: ...

Taki zabieg skróciłby czas masowego modlenia się do minimum. I gracz nie musiałby poświęcać 1-5 minut (w zależności od ilości modlitw) aby wyklikać tak jak jest obecnie przy masowym. Lub też uciekać się do skryptów/automatycznego klikania.

Każde zbudowanie postaci potrzebuje strategi oraz postanowień, ale czym jest zbudowanie postaci bez sprawdzenia walorów jakie ona posiada. I nie warto lecieć schematami gdy profesje są przebudowywane oraz pewne aspekty są z ery na ere inne.
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Świątynia - forma modlitw

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

Nie rozumiem po co wypowiadasz się o profesji, o której nie masz najmniejszego pojęcia. Powodzenia Wam życzę.
Nie wiem dlaczego zaczynasz atakować Yrsę za to, że napisała swoje zdanie na ten temat. To dyskusja, w której każdy ma takie samo prawo zabrać głos, więc mógłbyś sobie darować uwagi tego typu.
Wirginix pisze:A są profesje, które używają 5 statystyk i zmiana w tą stronę najbardziej odbiłaby się na nich, a największy bonus by dostały profesje, które potrzebują 4 stat.
Tu zgoda. Gdyby się upierać przy tym rozwiązaniu można by pomyśleć o innym łączeniu ich ze sobą, ale rozumiem, że sam pomysł mało komu odpowiada.

Odpowiem zatem nieco bardziej dla wyjaśnienia zamysłu - obecnie na szansę na znalezienie broni, czy nagły zgon w lokacji będzie dość mocno wpływało Szczęście gracza, co znacząco okaleczy Barbarzyńców, którzy nie za bardzo będą mieli gdzie tego szczęścia szukać. Pozostali gracze łapią szczęście w modlitwach i stąd między innymi wynikał pomysł podzielenia systemu modlitw na "kategorie" - aby nie wpadało ono automatycznie, aby trzeba było wybrać coś za coś - coś poświęcić dla zyskania profitu w postaci szczęścia.
Wirginix pisze:Limit modlitw na poziom jest zły ponieważ zmusza gracza do wyjścia z danej lokacji (z wypraw) tylko dlatego aby nie stracić modlitw za dany poziom. Przykładowo robiąc krypte nawet na 90 poziomie można wbić spokojnie 2 poziomy.
Z tym się nie umiem zgodzić - to jest kwestia wyboru, co jest priorytetem. To trochę jak zjeść ciastko i mieć ciastko ;)
Pytanie, czy na etapie krypty/wzgórza/baszty modlenie jest aż tak istotne, czy nie.
A wydaje mi się, że właśnie taki system dynamizowałby rozgrywkę, bo nie byłoby już sensu siedzieć przez XX dni na jednym poziomie i codziennie modlić. Na wyższych poziomach postaci ilość modlitw byłaby i tak całkiem spora (przy przeliczniku 100*poziom na 100 poziomie byłoby to 10k).
Wirginix pisze:Przykładowo mamy 1200 modlitw i po wpisaniu tej liczby gracz dostawałby taką informacje:

STATYSTYKI WZROSŁY O:...
Tego wcale nie wykluczam, ale to kosmetyka ;)
E M P I R E W I L L R I S E !...
Caras Galadhon
 

Posty: 113
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:51
ID: 2381
Rasa: Cz³owiek

Re: Świątynia - forma modlitw

Post autor: Caras Galadhon »

Co do profesji barbarzyńca obecny szał nie wiem czy każdy go sprawdzał i poświęcił większą ilość swojego czasu w celu zwykłej ciekawości jest efektywniejszy i lepszy od tego co było kiedyś.
Gdzieś wrzucałem uproszczone rachunki matematyczne, mogę Ci podesłać plik excelowski w porównaniu do innych profesji na danych poziomach. Ale z tego co pamiętam, z Abem byliśmy w stanie mu wyciągnąć postać z zupełnego dna i murzyna (ap wydane gdzieś w okolicach 50 poziomu) na poziom baszty w relatywnie zbliżonym terminie do reszty. Gdyby nie złocisty miecz i Chow obstawiam, że wygrać erę mogli albo Quarion albo Ferule.
Nie wiem dlaczego zaczynasz atakować Yrsę za to, że napisała swoje zdanie na ten temat. To dyskusja, w której każdy ma takie samo prawo zabrać głos, więc mógłbyś sobie darować uwagi tego typu.
Nie wiem w jakim świecie żyjesz, ale jeżeli ja nie znam się na temacie, to po prostu nie wypowiadam "swojego zdania na ten temat". Jeżeli ktoś po tylu latach rozgrywki ma tak słabą wiedzę na temat mechaniki, to nie rozumiem sensu wypowiedzi tej osoby (bez urazy, Yrsa). Na chwilę obecną barbarzyńca jest(był?) idiotycznie mocną profesją i jest to tylko i wyłącznie Twoja (oraz w mniejszym stopniu betatesterów walących konia pod siebie i swoje gildie. Ciekawi mnie kogo w tej erze wziąłeś do testów xD) wina.

A uzależnianie czegokolwiek od szczęścia (wprowadzeniem nowej statystyki do gry), podczas gdy balans leży i kwiczy i (z tego co widzę po wypowiedziach staffu) nie bardzo macie pomysł/wiedzę jak doprowadzić go do porządku jest, bez urazy, idiotyzmem. Zamiast wrzucać na hura kolejną debalansującą (z tego co piszesz, postać będzie musiała zwracać uwagę na zdobywanie kolejnej statystyki. I już pojawia się problem co zrobić z barbarzyńcą, który przecież nie ma do dostępu do świątyni) rozgrywkę mechanikę lepiej zrobić pierwszą od 10 lat stabilną i GRYWALNĄ erę. Z tego co mi wiadomo, gracze mają już dosyć babrania się w gównie, wiecznymi otwartymi betatestami (bo tym jest ta gra od jakichś 10 lat), cwaniakowaniem i oszustwami (a wprowadzenie kolejnych niewiadomych mechanik tylko do tego będzie zachęcać).

Na chwilę obecną największym problemem tej gry jest to, że fakt czy masz szanse na zabicie notterna czy nie determinuje wybór Twojej profesji na początku gry. Nie tak to powinno wyglądać i to jest większym problemem tej gry (bo nagle okazuje się, że barbarzyńca ma mocny szał, a paladyn przy wyłączeniu naszyjnika życia ubiera medalion maga i ma ELO) niż dodanie szczęścia.
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Świątynia - forma modlitw

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

W pierwszej kolejności - jesli nie ograniczysz chamstwa swoich wypowiedzi to będzie warn na zachętę.
Nie sprowadzaj dyskusji do poziomu pyskówek, bo jest ich już tutaj pod dostatkiem.
Na chwilę obecną barbarzyńca jest(był?) idiotycznie mocną profesją i jest to tylko i wyłącznie Twoja (oraz w mniejszym stopniu betatesterów walących konia pod siebie i swoje gildie. Ciekawi mnie kogo w tej erze wziąłeś do testów xD) wina.
Rozczaruję cię, ale nie ja jestem autorem zmian w walce z poprzedniej ery - ani Barbarzyńcy, ani Paladyna, ani Wojownika. Jedynie Barda zmieniłem (po zmianach), bo był zbugowany.

Teraz postanowiłem poruszyć dyskusję o możliwych zmianach systemu świątyni, aby każdy mógł się do tematu ustosunkować. Nie oznacza to, że będe wprowadzał zmiany na hurra.
E M P I R E W I L L R I S E !...
Caras Galadhon
 

Posty: 113
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:51
ID: 2381
Rasa: Cz³owiek

Re: Świątynia - forma modlitw

Post autor: Caras Galadhon »

Org, naucz się odnosić do całości wypowiedzi z łaski swojej.
W pierwszej kolejności - jesli nie ograniczysz chamstwa swoich wypowiedzi to będzie warn na zachętę.
Wskaż mi proszę chamstwo w moich wypowiedziach.
Rozczaruję cię, ale nie ja jestem autorem zmian w walce z poprzedniej ery - ani Barbarzyńcy, ani Paladyna, ani Wojownika. Jedynie Barda zmieniłem (po zmianach), bo był zbugowany.
Od tej ery jesteś osobą o najwyższym poziomie odpowiedzialności za tę grę. Szykując się do jej startu mogłeś zmienić balans rozgrywki, a świadomie zostawiłeś w nim masę bubli.
Teraz postanowiłem poruszyć dyskusję o możliwych zmianach systemu świątyni, aby każdy mógł się do tematu ustosunkować. Nie oznacza to, że będe wprowadzał zmiany na hurra.
Wytłumacz mi jaką logikę mają jakiekolwiek zmiany w systemie świątyni, podczas gdy balans postaci sam w sobie leży i kwiczy?
Strażnik
Strażnik
 

Posty: 0
Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
ID: 0
Rasa: Cz³owiek

Re: Świątynia - forma modlitw

Post autor: Strażnik »

Rozczaruję cię, ale nie ja jestem autorem zmian w walce z poprzedniej ery - ani Barbarzyńcy, ani Paladyna, ani Wojownika. Jedynie Barda zmieniłem (po zmianach), bo był zbugowany.
Walka:
Bard – modyfikacja Śpiewu, ograniczająca jego efekty do akceptowalnych poziomów
zmiana systemu immunitetów – szansa na przekupienie jest bardziej losowa, zależna od wysokości łapówki
profesje magiczne już nie muszą „uczyć się czarów” na początku rozgrywki wyłącznie czarami obronnymi
zablokowanie nie-wogulom używania wogulskiego uzbrojenia poprzez taktykę walki
limit lawinowego ścinania statystyk za pomocą żywiołów
Złodzieje zyskali umiejętność zadawania ciosów Krytycznych w walce – powiązaną ze statystykami gracza
Barbarzyńcy używający wyjątkowo ciężkiej (powolnej) broni mają szansę na zadanie Potężnego ciosu
A tak to tu tylko zostawię.

Generalnie proponuję się zastanowić nad dwiema rzeczami:
-do czego służą testy,
-w jaki sposób zmienia się przebieg funkcji przy zmianie definiujących ją stałych.
W kontekście szału, oraz śpiewu barda.
Ostatnio zmieniony 18 sty 2017, o 18:43 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
ODPOWIEDZ