Kodeks Imperium
Moderator: Aniołowie
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:51
- ID: 2381
- Rasa: Cz³owiek
Kodeks Imperium
Wnoszę o wypier... wyrzucenie obecnego kodeksu Imperium i napisanie nowego, zupełnie bardziej przyjaznego (zarówno pod względem treści jak i jej przejrzystości) użytkownikom gry.
-
- Strażnik
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
- ID: 0
- Rasa: Cz³owiek
Re: Kodeks Imperium
Popieram. Obecny kodeks jest nieścisły, pozostawia niejasne pole do interpretacji rangowym, napisany jest w sposób rażąco odbiegający od standardów formułowania aktów prawnych.
Podstawowe problemy:
-brak określenia na jakiej podstawie rangowi mają prawo uznać jakieś konta za multi, albo czyjś sposób gry za używanie botów, a w takim wypadku poza jednoznacznym przyznaniem się oskarżonego nie ma żadnych podstaw, by karać za takowe wykroczenia,
-generalnie operujecie niedefiniowanymi pojęciami, co czyni wszelkie oskarżenia o praktyki opisane niedefiniowanymi pojęciami - znowu - bezpodstawnymi; ja nie muszę wcale wiedzieć, co rozumiecie przez trolling, szeroko rozumiany spam, odpowiednio skonfigurowana przeglądarka, skrajne przypadki farmingu, co tam jeszcze,
-niektóre punkty są zgrupowane we wspólne paragrafy, choć odnoszą się do różnych aspektów gry, co generalnie utrudnia czytanie kodeksu a wręcz może zmuszać do czytania kodeksu od początku w poszukiwaniu jednego jedynego punktu, którego brzmienia nie jesteśmy pewni,
-używacie słów wbrew ich znaczeni, lub w niejasnym kontekście; co to na przykład znaczy, że X będzie karane proporcjonalnie do Y? A gdzie, hehe, współczynnik proporcjonalności? Czy to znaczy, że za współpracę otrzymuję taką samą karę, jak za samo przestępstwo, czy połowę, czy może podwójną? Jak definiuje się współpracę?
-"Każdemu graczowi przysługuje odwołanie od nałożonej kary poprzez Forum gry, gdzie może przedstawiać dowody swojej niewinności." - ostatnio słyszałem opinię, że udowadnianie niewinności to wynalazek radziecki, co choć nie jest prawdą, to fajnie oddaje sensowność tego zapisu; ktoś, kto to napisał, na pewno nie posiada rozumu i godnośc'i człowieka,
-"Obrona polegająca na powoływaniu się na inne przykłady podobnych zachowań łamiących Kodeks Imperium będzie traktowana jako przyznanie się do winy." - ten sam punkt, a od razu nowa kupa; rozumiem, że powoływanie się na przedawnienie normy w wyniku braku jej społecznej akceptacji, dowodzonej przez brak kar dla analogicznych zachowań, nie jest w świecie impa niczym zasadnym? Dodam, że ten punkt kazał nie raz rangowym i nierangowym domagać się ucięcia obrony, gdy ktoś powoływał się na niekarane, a podobne przypadki; Ogólnie zapisy polegające na interpretowaniu czyichś słów wbrew jego intencji BO TAK to jest smród;
-"Całość gry (grafika, treść, źródło) jest objęta prawami autorskimi i żaden z jej elementów nie może być wykorzystywany ani udostępniany bez zgody administracji oraz autora danej rzeczy, jeśli nie jest nim członek administracji." - zapis w części absolutnie sprzeczny, a w pozostałej części wynikający z ogólnych norm prawnych; dla tej drugiej części - jest zbędny; dla tej pierwszej - jest szkodliwy, wprowadzający błąd i żerujący na nieznajomości prawa; mam prawo wykorzystywać i udostępniać bez czyjejkolwiek zgody rzeczy, które zostały udostępnione mi, oczywiście w zakresie wyznaczonym przez prawo i żaden śmieszny regulamin nie może mi tego zabronić;
-"W przypadku banicji, lub kasacji konta za nierespektowanie / łamanie zasad Kodeksu Imperium utracone Kryształy Astrolabium (zakupione za realne pieniądze) nie będą zwracane." - trochę zabawne, bo żerujecie na tym, że nikt nie właduje w tę grę oszczędności życia, ale i tak będą zdarzać się sytuacje, że ktoś straci mimo niewinności, bo wam się coś uwidzi; szczere i czyste intencje administracji aż biją po oczach;
-Punkt o gildiach respektuje WYŁĄCZNIE autorytarne gildie - administracji nie interesują przypadki, gdy gildia ma kolektywny zarząd, ani gdy kolektyw (czy to rada, czy ogół członków) ma prawo wyboru/odwołania mistrza. Interesuje was tylko mistrz in game, podczas gdy WIĘKSZOŚĆ gildii, jakie pamiętam, było zarządzanych demokratycznie. Na prawdę takie trudne jest wyjście do graczy? Takie trudne jest respektowanie wewnętrznych regulaminów gildii? Inkwizycja ma w tej mikrogrze aż tyle roboty, że nie może się zająć paroma statusami? Bo realnie funkcjonujących gildii jest aktualnie mniej niż pół tuzina.
-Imiona - jak zwykle akceptowalne i nieakceptowalne imiona są nie dość ścisłe, zatem mamy samowolkę inkwizycji. Cieszmy się i radujmy.
Also tu należy dokleić wszystkie posty z ostatnich szitstormów, które traktowały o regulaminie. NP kwestię administracji danymi, które End w swej nieomylności uznaje za niewrażliwe, a które wg ustawy muszą być odpowiednio zabezpieczone przed niepowołanymi oczami.
Podstawowe problemy:
-brak określenia na jakiej podstawie rangowi mają prawo uznać jakieś konta za multi, albo czyjś sposób gry za używanie botów, a w takim wypadku poza jednoznacznym przyznaniem się oskarżonego nie ma żadnych podstaw, by karać za takowe wykroczenia,
-generalnie operujecie niedefiniowanymi pojęciami, co czyni wszelkie oskarżenia o praktyki opisane niedefiniowanymi pojęciami - znowu - bezpodstawnymi; ja nie muszę wcale wiedzieć, co rozumiecie przez trolling, szeroko rozumiany spam, odpowiednio skonfigurowana przeglądarka, skrajne przypadki farmingu, co tam jeszcze,
-niektóre punkty są zgrupowane we wspólne paragrafy, choć odnoszą się do różnych aspektów gry, co generalnie utrudnia czytanie kodeksu a wręcz może zmuszać do czytania kodeksu od początku w poszukiwaniu jednego jedynego punktu, którego brzmienia nie jesteśmy pewni,
-używacie słów wbrew ich znaczeni, lub w niejasnym kontekście; co to na przykład znaczy, że X będzie karane proporcjonalnie do Y? A gdzie, hehe, współczynnik proporcjonalności? Czy to znaczy, że za współpracę otrzymuję taką samą karę, jak za samo przestępstwo, czy połowę, czy może podwójną? Jak definiuje się współpracę?
-"Każdemu graczowi przysługuje odwołanie od nałożonej kary poprzez Forum gry, gdzie może przedstawiać dowody swojej niewinności." - ostatnio słyszałem opinię, że udowadnianie niewinności to wynalazek radziecki, co choć nie jest prawdą, to fajnie oddaje sensowność tego zapisu; ktoś, kto to napisał, na pewno nie posiada rozumu i godnośc'i człowieka,
-"Obrona polegająca na powoływaniu się na inne przykłady podobnych zachowań łamiących Kodeks Imperium będzie traktowana jako przyznanie się do winy." - ten sam punkt, a od razu nowa kupa; rozumiem, że powoływanie się na przedawnienie normy w wyniku braku jej społecznej akceptacji, dowodzonej przez brak kar dla analogicznych zachowań, nie jest w świecie impa niczym zasadnym? Dodam, że ten punkt kazał nie raz rangowym i nierangowym domagać się ucięcia obrony, gdy ktoś powoływał się na niekarane, a podobne przypadki; Ogólnie zapisy polegające na interpretowaniu czyichś słów wbrew jego intencji BO TAK to jest smród;
-"Całość gry (grafika, treść, źródło) jest objęta prawami autorskimi i żaden z jej elementów nie może być wykorzystywany ani udostępniany bez zgody administracji oraz autora danej rzeczy, jeśli nie jest nim członek administracji." - zapis w części absolutnie sprzeczny, a w pozostałej części wynikający z ogólnych norm prawnych; dla tej drugiej części - jest zbędny; dla tej pierwszej - jest szkodliwy, wprowadzający błąd i żerujący na nieznajomości prawa; mam prawo wykorzystywać i udostępniać bez czyjejkolwiek zgody rzeczy, które zostały udostępnione mi, oczywiście w zakresie wyznaczonym przez prawo i żaden śmieszny regulamin nie może mi tego zabronić;
-"W przypadku banicji, lub kasacji konta za nierespektowanie / łamanie zasad Kodeksu Imperium utracone Kryształy Astrolabium (zakupione za realne pieniądze) nie będą zwracane." - trochę zabawne, bo żerujecie na tym, że nikt nie właduje w tę grę oszczędności życia, ale i tak będą zdarzać się sytuacje, że ktoś straci mimo niewinności, bo wam się coś uwidzi; szczere i czyste intencje administracji aż biją po oczach;
-Punkt o gildiach respektuje WYŁĄCZNIE autorytarne gildie - administracji nie interesują przypadki, gdy gildia ma kolektywny zarząd, ani gdy kolektyw (czy to rada, czy ogół członków) ma prawo wyboru/odwołania mistrza. Interesuje was tylko mistrz in game, podczas gdy WIĘKSZOŚĆ gildii, jakie pamiętam, było zarządzanych demokratycznie. Na prawdę takie trudne jest wyjście do graczy? Takie trudne jest respektowanie wewnętrznych regulaminów gildii? Inkwizycja ma w tej mikrogrze aż tyle roboty, że nie może się zająć paroma statusami? Bo realnie funkcjonujących gildii jest aktualnie mniej niż pół tuzina.
-Imiona - jak zwykle akceptowalne i nieakceptowalne imiona są nie dość ścisłe, zatem mamy samowolkę inkwizycji. Cieszmy się i radujmy.
Also tu należy dokleić wszystkie posty z ostatnich szitstormów, które traktowały o regulaminie. NP kwestię administracji danymi, które End w swej nieomylności uznaje za niewrażliwe, a które wg ustawy muszą być odpowiednio zabezpieczone przed niepowołanymi oczami.
-
- Bóg
- Posty: 992
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
- ID: 13
- Rasa: Cz³owiek
- Profesja: Rzemieślnik
Re: Kodeks Imperium
Ok.
Rozumiem zatem że zgłaszacie się na ochotników, bo jakoś przez ostatnie X lat nie znalazła się (prócz mnie) ani jedna osoba do tego zadania.
Do krytyki wsxyscy pierwsi, do działania - jakby trochę mniej...
Rozumiem zatem że zgłaszacie się na ochotników, bo jakoś przez ostatnie X lat nie znalazła się (prócz mnie) ani jedna osoba do tego zadania.
Do krytyki wsxyscy pierwsi, do działania - jakby trochę mniej...
E M P I R E W I L L R I S E !...
-
- Strażnik
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
- ID: 0
- Rasa: Cz³owiek
Re: Kodeks Imperium
Primo: Kiedyś zgłaszał się Vespa i chyba Doppelganger.
Secundo: Jak na poprzednim forum napisałem posta, który dawał prawie gotowy zapis odnośnie praw do gildii, to zrobiłeś po swojemu.
Tertio: Każdy ma prawo do krytykowania. Jeśli to Ci przeszkadza, znaczy nie umiesz znieść krytyki.
Quattro: Akurat ja i Uru całkiem sporo się narobiliśmy na rzecz Impa, gdy Ty, jako rangowy, "spałeś". Polecam forum RI na hedre oraz dział z pomysłami.
Cinque: W swoim poście wypisałem między innymi takie rzeczy, dla których akurat nie trzeba nowego kodeksu.
Sei: Takie zamknięte pisanie kodeksu jest niewskazane, bo potem wychodzą buble, przy okazji średnio akceptowalne przez graczy. Po to jest forum, żeby temat przedyskutować. Może się bowiem okazać, że ogół graczy imperium ma inne zdanie niż ja w pewnej kwestii.
Sette: Jeśli czyjeś działanie miałoby wyglądać tak, że ktoś się napoci, a potem zostanie z tego wzięte wedle uznania administracji, to zaproszenie do takiej współpracy można se wsadzić.
Secundo: Jak na poprzednim forum napisałem posta, który dawał prawie gotowy zapis odnośnie praw do gildii, to zrobiłeś po swojemu.
Tertio: Każdy ma prawo do krytykowania. Jeśli to Ci przeszkadza, znaczy nie umiesz znieść krytyki.
Quattro: Akurat ja i Uru całkiem sporo się narobiliśmy na rzecz Impa, gdy Ty, jako rangowy, "spałeś". Polecam forum RI na hedre oraz dział z pomysłami.
Cinque: W swoim poście wypisałem między innymi takie rzeczy, dla których akurat nie trzeba nowego kodeksu.
Sei: Takie zamknięte pisanie kodeksu jest niewskazane, bo potem wychodzą buble, przy okazji średnio akceptowalne przez graczy. Po to jest forum, żeby temat przedyskutować. Może się bowiem okazać, że ogół graczy imperium ma inne zdanie niż ja w pewnej kwestii.
Sette: Jeśli czyjeś działanie miałoby wyglądać tak, że ktoś się napoci, a potem zostanie z tego wzięte wedle uznania administracji, to zaproszenie do takiej współpracy można se wsadzić.
-
- Bóg
- Posty: 21
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
- ID: 2
- Rasa: Cz³owiek
- Kontakt:
Re: Kodeks Imperium
Rozmawiałem z pierwszym wspomnianym na ten temat dooość dawno temu. Zadeklarował się, że to zrobi, ale od tamtej pory się nie odezwał.Orvudo Rahillin, Plebejusz Z Krwi I Z Wyboru pisze:Primo: Kiedyś zgłaszał się Vespa i chyba Doppelganger.
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:51
- ID: 2381
- Rasa: Cz³owiek
Re: Kodeks Imperium
Akurat już dawno temu wszyscy pisali o tym, co jest nie tak w Kodeksie Imperium:
1)Konieczność udowadniania swojej niewinności
2)Niemożliwość powoływania się na inne sprawy
3)Zależność od humoru oskarżającego
4)Burdel w inkwizycji nie podobający się nikomu poza samą inkwizycją
5)Rozwiązanie kwestii współwiny
Biorąc pod uwagę, że to tylko gra, kodeks mógłby być prosty. Nazwiesz kogoś "kurwą": -5AP; Nazwiesz kogoś "jebaną kurwą", -10AP; nazwiesz kogoś: "Cwelem w dupę jebanym przez tatę", -20AP (cwel, obraza taty, obraza kogoś (że niby tata mu do wanny wchodził), że był w dupę je**any).
1)Konieczność udowadniania swojej niewinności
2)Niemożliwość powoływania się na inne sprawy
3)Zależność od humoru oskarżającego
4)Burdel w inkwizycji nie podobający się nikomu poza samą inkwizycją
5)Rozwiązanie kwestii współwiny
Biorąc pod uwagę, że to tylko gra, kodeks mógłby być prosty. Nazwiesz kogoś "kurwą": -5AP; Nazwiesz kogoś "jebaną kurwą", -10AP; nazwiesz kogoś: "Cwelem w dupę jebanym przez tatę", -20AP (cwel, obraza taty, obraza kogoś (że niby tata mu do wanny wchodził), że był w dupę je**any).
-
- Posty: 102
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:35
- ID: 905
- Rasa: Cz³owiek
Re: Kodeks Imperium
Na początku mojej wypowiedzi zastrzegam, że nie znam się na konstrukcji aktów prawnych, więc moje uwagi mogą być niezbyt poprawne; wówczas proszę o poprawienie mnie – chętnie się pouczę ;)
Co do farmingu, akurat w Kodeksie został zdefiniowany. Jak można rozwinąć obecny przepis? Że gdy ktoś nie osiąga nowego poziomu przez x dni, a tylko zbiera materiały, to jest to farmer? Chociaż, szczerze mówiąc, nie do końca rozumiem istotę samego ograniczenia.
Jeśli chodzi o moje uwagi do Kodeksu, który właśnie czytam, to nasuwa mi się tylko jedna rzecz. To bardziej uwaga techniczna, ale… używanie angielskiego słowa "staff" w regulaminie gry, która m. in. zwraca uwagę na klimatyczność imion trochę boli. Może warto pomyśleć nad nową nazwą? Może konkurs na klimatyczne rozwinięcie skrótu IS? Np. Inkwizycja Sobotnia? ;) Albo Zespół Nieśmiertelników? Nieśmiertelnicy? Cokolwiek, byle nie ten staff.
I Orvudo, oraz inni, w zasadzie to wszyscy: zauważcie, że to jednak jest regulamin gry przeglądarkowej. Niektóre sformułowania może w nim nie są najszczęśliwsze, niektóre rzeczy nie są dookreślone, ale jednak jest to rzecz, która była pisana tak, aby przeciętny gracz mógł zrozumieć, co się znajduje w tym akcie bez konieczności znania specjalistycznego języka; biorąc pod uwagę, że niegdyś targetem gry byli dużo młodsi ludzie, to miało pewien sens, żeby stworzyć czytelny dla nich akt prawny.
I pracując nad potencjalnie nową wersją Kodeksu, warto pamiętać o tym, aby i była zrozumiała dla większości ludzi, i jednocześnie aby nie stała się potworkiem legislacyjnym. Zbytnie uproszczenia tworzą wiele niejasnych sytuacji, ale zbytnie skomplikowania tworzą bardzo niejasny akt ;)
PS Chętnie pomogę w tworzeniu nowej wersji KI.
Z ciekawości: jakbyś zdefiniował trolling? To, wbrew pozorom, nie jest łatwe zadanie – to bardziej się czuje, niż opisuje. Spam jest dosyć znanym pojęciem w internecie. Nie wiem z kolei, o co chodzi z „odpowiednio skonfigurowaną przeglądarką”… Dobra, właśnie zerknęłam do Kodeksu i na czuja kminię: przeglądarka nie powinna mieć niedozwolonych dodatków, nie powinna mieć włączonego proxy (jak np. OperaTurbo), czy coś, ale to faktycznie można doprecyzować, to dosyć niejasne.Orvudo Rahillin, Plebejusz Z Krwi I Z Wyboru pisze:-generalnie operujecie niedefiniowanymi pojęciami, co czyni wszelkie oskarżenia o praktyki opisane niedefiniowanymi pojęciami - znowu - bezpodstawnymi; ja nie muszę wcale wiedzieć, co rozumiecie przez trolling, szeroko rozumiany spam, odpowiednio skonfigurowana przeglądarka, skrajne przypadki farmingu, co tam jeszcze,
Co do farmingu, akurat w Kodeksie został zdefiniowany. Jak można rozwinąć obecny przepis? Że gdy ktoś nie osiąga nowego poziomu przez x dni, a tylko zbiera materiały, to jest to farmer? Chociaż, szczerze mówiąc, nie do końca rozumiem istotę samego ograniczenia.
Orvudo, jesteś krynicą mądrości, ale popełniasz błąd charakterystyczny dla wielu laików w dziedzinie prawa — ten „zapis”, którego notorycznie używasz w swojej wypowiedzi, to może być tylko zapis spadku. Chciałeś powiedzieć, że oddawana jest sensowność przepisu, tak sądzę. :)…co choć nie jest prawdą, to fajnie oddaje sensowność tego zapisu; ktoś, kto to napisał, na pewno nie posiada rozumu i godnośc'i człowieka
Nie mnie oceniać intencje administracji, ale mojego doświadczenia w grach przeglądarkowych wynika, że taki przepis jest baaardzo popularny. W zasadzie nie spotkałam się z grą, w której zbanowanemu graczowi oddanoby jego wkład pieniężny w grę. Jest to, owszem, trochę niesprawiedliwe, ale z drugiej strony, wiele firm woli się po prostu zabezpieczyć przed sytuacją, w której ktoś, kto oszukuje albo ciągle obraża innych graczy, albo coś w tym guście – i jednocześnie pakuje duże miliony w grę, został zbanowany (słusznie) i nagle domaga się zwrotu tych milionów. Inna sprawa, że w większości gier, jeśli ktoś dostarcza stałego dochodu, to z reguły przymyka się oko na jego przewinienia, bo, no, szkoda tracić płacącego klienta ;)-"W przypadku banicji, lub kasacji konta za nierespektowanie / łamanie zasad Kodeksu Imperium utracone Kryształy Astrolabium (zakupione za realne pieniądze) nie będą zwracane." - trochę zabawne, bo żerujecie na tym, że nikt nie właduje w tę grę oszczędności życia, ale i tak będą zdarzać się sytuacje, że ktoś straci mimo niewinności, bo wam się coś uwidzi; szczere i czyste intencje administracji aż biją po oczach;
Jeśli chodzi o moje uwagi do Kodeksu, który właśnie czytam, to nasuwa mi się tylko jedna rzecz. To bardziej uwaga techniczna, ale… używanie angielskiego słowa "staff" w regulaminie gry, która m. in. zwraca uwagę na klimatyczność imion trochę boli. Może warto pomyśleć nad nową nazwą? Może konkurs na klimatyczne rozwinięcie skrótu IS? Np. Inkwizycja Sobotnia? ;) Albo Zespół Nieśmiertelników? Nieśmiertelnicy? Cokolwiek, byle nie ten staff.
I Orvudo, oraz inni, w zasadzie to wszyscy: zauważcie, że to jednak jest regulamin gry przeglądarkowej. Niektóre sformułowania może w nim nie są najszczęśliwsze, niektóre rzeczy nie są dookreślone, ale jednak jest to rzecz, która była pisana tak, aby przeciętny gracz mógł zrozumieć, co się znajduje w tym akcie bez konieczności znania specjalistycznego języka; biorąc pod uwagę, że niegdyś targetem gry byli dużo młodsi ludzie, to miało pewien sens, żeby stworzyć czytelny dla nich akt prawny.
I pracując nad potencjalnie nową wersją Kodeksu, warto pamiętać o tym, aby i była zrozumiała dla większości ludzi, i jednocześnie aby nie stała się potworkiem legislacyjnym. Zbytnie uproszczenia tworzą wiele niejasnych sytuacji, ale zbytnie skomplikowania tworzą bardzo niejasny akt ;)
PS Chętnie pomogę w tworzeniu nowej wersji KI.
-
- Strażnik
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
- ID: 0
- Rasa: Cz³owiek
Re: Kodeks Imperium
Nie wiem, to nie moje zadanie w tym wypadku. Przede wszystkim nie uważam by to, co uważa się często za trolling, było bardzo szkodliwe.Z ciekawości: jakbyś zdefiniował trolling?
Co nie znaczy, że regulamin gry może się do tego odnosić bez precyzowania. Bo nadal - admin może uznać, że spamem jest klimatyczny posłaniec zapraszający do gildii.Spam jest dosyć znanym pojęciem w internecie.
Problem tu jest taki, że zamiast wywalić/zmodyfikować systemy gry, które polegają na wywalaniu energii w błoto, aby tylko zyskać surowce, które może spożytkować ktoś inny... zabrania się korzystać z tych systemów w sposób efektywny. Bo z punktu widzenia zorganizowanego klanu to nie jest efektywne, by "normalne" postaci łaziły za surowcami, za co nie dostaną odpowiedniej ilości doświadczenia i umiejętności. To jest bardzo paskudny zabieg, bo nie dość że projekt jest z zasady nieprzyjazny graczowi, to jeszcze kodeks wprowadza sankcje za... to, że jesteś czyimś znajomym. Na to wychodzi.Co do farmingu, akurat w Kodeksie został zdefiniowany. Jak można rozwinąć obecny przepis? Że gdy ktoś nie osiąga nowego poziomu przez x dni, a tylko zbiera materiały, to jest to farmer? Chociaż, szczerze mówiąc, nie do końca rozumiem istotę samego ograniczenia.
Używam w znaczeniu 1.Orvudo, jesteś krynicą mądrości, ale popełniasz błąd charakterystyczny dla wielu laików w dziedzinie prawa — ten „zapis”, którego notorycznie używasz w swojej wypowiedzi, to może być tylko zapis spadku. Chciałeś powiedzieć, że oddawana jest sensowność przepisu, tak sądzę.
Najwyraźniej wszyscy mają wylane, bo nikt nie będzie szedł do sądu z takimi rzeczami. I nie mówię o sytuacji, gdy administracja banuje kogoś za bluzgi. Mówię o takiej sytuacji, gdy administracja twierdzi, że ma niezbite dowody na wykorzystywanie bugów / botów / multikont, podczas gdy nie ma fizycznie prawa mieć takich dowodów. Tutaj banowano czasem przy naprawdę słabych przesłankach. I wracamy też do innych punktów - nigdzie nie określono, w jaki sposób stwierdzają, że oszukujesz. To tak, jakby policjant mógł określić twoją prędkość jazdy "na oko", bez użycia atestowanego radaru. Poza tym nie ma też mowy o walucie przez gracza wydanej, tylko o tej, którą wciąż ma na koncie - mógłby ją spożytkować wyłącznie w ten sposób, że wydałby ją w grze, do której nie ma dostępu.Nie mnie oceniać intencje administracji, ale mojego doświadczenia w grach przeglądarkowych wynika, że taki przepis jest baaardzo popularny. W zasadzie nie spotkałam się z grą, w której zbanowanemu graczowi oddanoby jego wkład pieniężny w grę. Jest to, owszem, trochę niesprawiedliwe, ale z drugiej strony, wiele firm woli się po prostu zabezpieczyć przed sytuacją, w której ktoś, kto oszukuje albo ciągle obraża innych graczy, albo coś w tym guście – i jednocześnie pakuje duże miliony w grę, został zbanowany (słusznie) i nagle domaga się zwrotu tych milionów.
Nie żądam bełkotu prawniczego, tylko chciałbym konkretów w miejsce sformułowań, które dają gigantyczne pole do interpretacji, albo niemal wprost mówią, że admini zrobią jak im się będzie podobało. Sensowny podział na paragrafy na pewno nie zmniejszy czytelności dokumentu, a wypunktowanie konkretnych zachowań, które uważa się za trolling / spam / farming / oznaki użycia botów / oznaki multikont, bez magicznego "itp", to jest po prostu minimum, bez którego konflikty z administracją będą trwały.I Orvudo, oraz inni, w zasadzie to wszyscy: zauważcie, że to jednak jest regulamin gry przeglądarkowej. Niektóre sformułowania może w nim nie są najszczęśliwsze, niektóre rzeczy nie są dookreślone, ale jednak jest to rzecz, która była pisana tak, aby przeciętny gracz mógł zrozumieć, co się znajduje w tym akcie bez konieczności znania specjalistycznego języka; biorąc pod uwagę, że niegdyś targetem gry byli dużo młodsi ludzie, to miało pewien sens, żeby stworzyć czytelny dla nich akt prawny.
I pracując nad potencjalnie nową wersją Kodeksu, warto pamiętać o tym, aby i była zrozumiała dla większości ludzi, i jednocześnie aby nie stała się potworkiem legislacyjnym. Zbytnie uproszczenia tworzą wiele niejasnych sytuacji, ale zbytnie skomplikowania tworzą bardzo niejasny akt
A chciałbym takiej skrupulatności ze względu na doświadczenia z tą grą - bo zarówno "dzięki" pamięci instytucjonalnej, jak i obecności konkretnych osób w staffie, śmiem się obawiać znowu:
-czepiania graczy o KLIMATYCZNE wpisy w profilach, odnoszące się do konfliktów międzyklanowych,
-orzekania ex cathedra, że czyjeś imię jest nieklimatyczne, pokemońskie, nie w klimacie fantasy, albo wręcz nie jest imieniem (na wszystko były konkretne przykłady na starym forum),
-grożenia ludziom banami za stosowanie botów, gdy Ci o stosowaniu botów jedynie rozmawiają,
-banowania na chacie gawędziarza ludzi za darmo, albo "prewencyjnie", albo przez brak argumentów u banującego, albo dla uciechy kółka adoracji.
-
- Bóg
- Posty: 992
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
- ID: 13
- Rasa: Cz³owiek
- Profesja: Rzemieślnik
Re: Kodeks Imperium
Orv - jako jeden z najdłużej urzędujących aktywnych Archaniołów miałeś całkiem spore możliwości zmiany takiego stanu rzeczy - tym bardziej że przez pewien czas byłeś chyba jedynym aktywnym rangowym w Impie.
Mogłeś działać zarówno z KI jak i na polu zmiany wizerunku staffu.
Teraz kiedy KI jest napisane przeze mnie od zera zacząłeś odczuwać potrzebę poprawy. W moim odczuciu zapisy dotyczące gildii które podesłałeś w swoim czasie były zbyt rozbudowane w stosunku do całości założeń obecnego KI, zatem ich nie dodałem. Rozpisywanie się nad możliwościami regulowania wewnętrznych kodeksów gildii nie ma wg mnie większego sensu, jeśli sam KI nie zabrania tworzenia takowych wewnętrznych regulaminów - kto chce wstąpić do danej gildii musi i tak przystać na panujące w niej zasady. Jak nie chce - to nie przystąpi.
Jeśli napiszesz cały kompletny nowy Kodeks Imperium i zostanie on powszechnie uznany za lepszy od obecnego, to dla mnie nie ma żadnych przeszkód - niech będzie wprowadzony Twój
Nie uważam, że moja racja jest mojsza i koniec. Tylko stwórz cały od początku do końca - bo tylko to ma wg mnie sens i szansę na spójność.
Mogłeś działać zarówno z KI jak i na polu zmiany wizerunku staffu.
Teraz kiedy KI jest napisane przeze mnie od zera zacząłeś odczuwać potrzebę poprawy. W moim odczuciu zapisy dotyczące gildii które podesłałeś w swoim czasie były zbyt rozbudowane w stosunku do całości założeń obecnego KI, zatem ich nie dodałem. Rozpisywanie się nad możliwościami regulowania wewnętrznych kodeksów gildii nie ma wg mnie większego sensu, jeśli sam KI nie zabrania tworzenia takowych wewnętrznych regulaminów - kto chce wstąpić do danej gildii musi i tak przystać na panujące w niej zasady. Jak nie chce - to nie przystąpi.
Jeśli napiszesz cały kompletny nowy Kodeks Imperium i zostanie on powszechnie uznany za lepszy od obecnego, to dla mnie nie ma żadnych przeszkód - niech będzie wprowadzony Twój
Nie uważam, że moja racja jest mojsza i koniec. Tylko stwórz cały od początku do końca - bo tylko to ma wg mnie sens i szansę na spójność.
E M P I R E W I L L R I S E !...
-
- Strażnik
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
- ID: 0
- Rasa: Cz³owiek
Re: Kodeks Imperium
Pierdziel w ten sposób a potem się dziw, że ludzie nie chcą z Tobą współpracować.Orv - jako jeden z najdłużej urzędujących aktywnych Archaniołów miałeś całkiem spore możliwości zmiany takiego stanu rzeczy - tym bardziej że przez pewien czas byłeś chyba jedynym aktywnym rangowym w Impie.
Mogłeś działać zarówno z KI jak i na polu zmiany wizerunku staffu.
Jak aktualnie według KI zechcesz rozstrzygnąć sytuację, jaka mogłaby wystąpić: klan X ma powszechne demokratyczne wybory mistrza przeprowadzane na początku ery przed wybudowaniem twierdzy; do wyborów startuje poprzedni mistrz i jakiś konkurent i to ten drugi wygrywa. W tym momencie według KI ten pierwszy ma prawo postawić klan o tej nazwie, albo wręcz przejąć założony klan.Teraz kiedy KI jest napisane przeze mnie od zera zacząłeś odczuwać potrzebę poprawy. W moim odczuciu zapisy dotyczące gildii które podesłałeś w swoim czasie były zbyt rozbudowane w stosunku do całości założeń obecnego KI, zatem ich nie dodałem. Rozpisywanie się nad możliwościami regulowania wewnętrznych kodeksów gildii nie ma wg mnie większego sensu, jeśli sam KI nie zabrania tworzenia takowych wewnętrznych regulaminów - kto chce wstąpić do danej gildii musi i tak przystać na panujące w niej zasady. Jak nie chce - to nie przystąpi.
Czy takie trudne do zrozumienia jest to, że ja w tej chwili jestem graczem i zgłaszam feedback. Inni gracze mogą mieć inne zastrzeżenia. Po to jest forum, żeby dyskutować i - mam taką nadzieję - kolektywnie podejmować decyzje. Ale dla Ciebie jak widzę służy do pisania postów, w których zwalasz jakiś obowiązek na innych w tonie "ja zrobiłem cokolwiek a Ty nic weź teraz pokaż jaki mądry jesteś", co jest generalnie dziecinne i absolutnie niemerytoryczne. Odniosłem się do konkretnych punktów, a nie tylko do ogólnego kształtu, a fakt, że nie masz na moją krytykę nic do powiedzenia może sugerować, że taki a nie inny zapis powstał przypadkiem, a nie w wyniku przemyślanej decyzji.Jeśli napiszesz cały kompletny nowy Kodeks Imperium i zostanie on powszechnie uznany za lepszy od obecnego, to dla mnie nie ma żadnych przeszkód - niech będzie wprowadzony Twój
Nie uważam, że moja racja jest mojsza i koniec. Tylko stwórz cały od początku do końca - bo tylko to ma wg mnie sens i szansę na spójność.