Dobijanie
Moderator: Aniołowie
-
- Posty: 28
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:50
- ID: 2364
- Rasa: Cz³owiek
Re: Dobijanie
Ja jestem za tym by weszła protekcja przed dobitkami na całą erę, ale jeżeli ktoś już decyduje się na taką opcję to wtedy odbiera sobie szansę na wygraną.
Dobitki poza byciem irytującym elementem gry, spełniają jedną ważną rolę, mianowicie spowalniają rozwój przeciwnikom.
A samo w sobie też mogłoby być kontrolowane bo różnica poziomami może być znacząca w wygraniu pojedynku.
Dobitki poza byciem irytującym elementem gry, spełniają jedną ważną rolę, mianowicie spowalniają rozwój przeciwnikom.
A samo w sobie też mogłoby być kontrolowane bo różnica poziomami może być znacząca w wygraniu pojedynku.
-
- Strażnik
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
- ID: 0
- Rasa: Cz³owiek
Re: Dobijanie
Ale z tej samej opcji będą mogli korzystać ludzie z gildii. W ten sposób praktycznie nie będzie konkurencji innej niż parcie do przodu, bo wystarczyłoby, aby jedna gildia przeszła na immuny dobitkowe i dowidzenia - zostaje jedynie wypijanie elków walczącym. W ten sposób zwiększa się znaczenie walk gildii, które są bardzo wadliwe i zasobochłonne, i gdy funkcjonują na większą skalę, to pochłaniają ogromną część surowców z rynku.
To jest ważny element urozmaicający grę i zabijanie go w taki sposób uważam za kontrproduktywne. Warto poświęcić trochę czasu i dać bardziej rozbudowany system dających się regenerować okaleczeń.
To jest ważny element urozmaicający grę i zabijanie go w taki sposób uważam za kontrproduktywne. Warto poświęcić trochę czasu i dać bardziej rozbudowany system dających się regenerować okaleczeń.
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:56
- ID: 4989
- Rasa: Cz³owiek
- Profesja: Druid
Re: Dobijanie
Z tymi okaleczeniami, to nie jest zły pomysł (grałam już w grę, gdzie było coś takiego), ale mam tu pewne zastrzeżenie. Pisałeś, że ludzie będą mogli regenerować się w świątyni, wogule na bagnisku, inni w odpowiednio innych miejscach, ale uwzględnij fakt, że ani świątyń, ani przemian nie ma z samego początku ery, więc do ich postawienia/przemiany to co? Kadłubki będą latać po Impie? Boję się też, że jeśli te uzdrowienia będą zależne li i wyłącznie od posiadanych zasobów finansowych, to w sumie niewiele będzie się to różnić od wzięcia immu (z praktycznego punktu widzenia).
-
- Posty: 211
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:51
- ID: 163
- Rasa: Wilkołak
- Profesja: Barbarzyńca
Re: Dobijanie
Ja bym poszedł w zupełnie inną stronę i rozbudował obecny system imunitetu/dobijania.
W następujący sposób:
Osoba dobijająca potrzebowałaby jakieś bogactwo np. złoto w celu samego zaatakowania z włączoną opcją dobijania.
Osoba przyjmująca dobitke miałaby szanse uniknięcia jej i tu możnaby dodać na podstawie czegoś, może od ilości posiadanej wiodącej statystyki. (ewentualnie posiadanej umiejętności)
Do tego okres ochrony dla nowych mieszkańców do momentu gdy sami kogoś nie dobiją.
Co do samego imunitetu to trzeba by go rozbudować i podzielić na różne etapy gry oraz musiałby uwzględniać umiejętności twórcze, oraz profesje.
W następujący sposób:
Osoba dobijająca potrzebowałaby jakieś bogactwo np. złoto w celu samego zaatakowania z włączoną opcją dobijania.
Osoba przyjmująca dobitke miałaby szanse uniknięcia jej i tu możnaby dodać na podstawie czegoś, może od ilości posiadanej wiodącej statystyki. (ewentualnie posiadanej umiejętności)
Do tego okres ochrony dla nowych mieszkańców do momentu gdy sami kogoś nie dobiją.
Co do samego imunitetu to trzeba by go rozbudować i podzielić na różne etapy gry oraz musiałby uwzględniać umiejętności twórcze, oraz profesje.
-
- Strażnik
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
- ID: 0
- Rasa: Cz³owiek
Re: Dobijanie
Czuję potrzebę zabrania swojego zdania w tym temacie, albowiem pomiędzy wierszami wyczytuje mój nick, widząc całkowity brak zrozumienia celu mojego ówczesnego działania.
W mojej opinii permanentny immunitet przed atakami/dobiciami to zbyt daleko idącą protekcja gracza, do zaakceptowania wyłącznie w odniesieniu do postaci tworzących przy jednoczesnym ograniczeniem innych atrybutów postaci.
Na wstępie podkreślę, że nie do końca rozumiem krytykę obecnego systemu dobić. Zakończenie walk w przywołany sposób w 80-90% obejmuje walki odbywający się w ramach działań wojennych pomiędzy gildiami. Czy się komuś to podoba czy nie opcja dobicia jest jedną z konsekwencji przynależności do gildii, tak jak konsekwencją po drugiej stronie bieguna jest przypływ dodatkowej energii z tytułu posiadania odpowiedniego poziomu kwater. Ktoś kto uważa, że dobicie to zwykle "widzi mi się" nie bardzo zdaje sobie najwidoczniej sprawę ze strategii jaka skrywa się za intencjami sprawcy. Tajemnicą poliszynela jest, że dobicia mają na celu wymusić pod presją na oponencie przedwczesną zmianę taktyki, a to rozdanie AP lub zmianę wysokości utrzymania postaci poprzez konieczność wykupu immunitetów.
Pragnę bowiem zauważyć, że już obecny system immunitetów daje jednak możliwość ochrony graczy. Zorganizowane gildie potrafią sfinansować immunitety graczy podatnych na ataki na poziomie znacznie utrudniającym ich przekupienie lub czyniącym je całkowicie nieopłacalnym i uważam to za bardzo pożądane zjawisko. Powyższe zmusza bowiem gildię do współpracy i wzajemnej ochrony swoich członków, a także analizy konsekwencji podejmowanych działań.
Sztuczne wyłącznie dobić na zainteresowanych innych niż nowi gracze (kwestia zdefiniowania co należy rozumieć przez nowego gracza) i profesje tworzące to złe rozwiązanie. Z jakiego powodu ktoś zaczynający z podobnego pułapu miałby zostać objęty takim parasolem ochronnym? Jakkolwiek to nie zabrzmi, na starcie miał porównywalne szanse z osobą atakującą i 80% jego niepomyślności leży w jego nieudolności, a także obranej strategii w której powinien uwzględnić tymczasowe trudności w sali walk.
Dostrzegając jednak zasadność ochrony profesji tworzących poszedłbym w stronę możliwości permanentnego immunitetu kosztem utraty 1/2 AP przy każdym awansie lub 20/30% zysku doświadczenia za wykonaną pracę.
Niezależnie od powyższego dodałbym alternatywny (a zatem funkcjonujący już obok istniejącego rozwiązania) system immunitetu gracza, o którym wspominałem swego czasu w ramach mojej aktywności na grupie projektowej.
Proponowałbym system protekcji ze strony prawdziwych graczy. Gracz X mógłby zlecić ochronę swojej postaci graczowi Y. Gracz Z atakując gracza X (w tym również przekupując jego immunitet) musiałby najpierw zmierzyć się z graczem Y i dopiero po wygraniu uzyskałby dostęp do gracza X. Gracz Y mógłby chronić maksymalnie 2 graczy, zaś jego pokonanie nie dawałoby żadnych profitów agresorowi prócz ewentualnej możliwości dobicia, tak aby uniknąć walki x2 na jednej próbie. Przegranie gracza Z (atakującego) z graczem Y (ochraniającym) powodowałoby automatyczne dobicie o podwójnej mocy w stosunku do zwykłego efektu.
W mojej opinii permanentny immunitet przed atakami/dobiciami to zbyt daleko idącą protekcja gracza, do zaakceptowania wyłącznie w odniesieniu do postaci tworzących przy jednoczesnym ograniczeniem innych atrybutów postaci.
Na wstępie podkreślę, że nie do końca rozumiem krytykę obecnego systemu dobić. Zakończenie walk w przywołany sposób w 80-90% obejmuje walki odbywający się w ramach działań wojennych pomiędzy gildiami. Czy się komuś to podoba czy nie opcja dobicia jest jedną z konsekwencji przynależności do gildii, tak jak konsekwencją po drugiej stronie bieguna jest przypływ dodatkowej energii z tytułu posiadania odpowiedniego poziomu kwater. Ktoś kto uważa, że dobicie to zwykle "widzi mi się" nie bardzo zdaje sobie najwidoczniej sprawę ze strategii jaka skrywa się za intencjami sprawcy. Tajemnicą poliszynela jest, że dobicia mają na celu wymusić pod presją na oponencie przedwczesną zmianę taktyki, a to rozdanie AP lub zmianę wysokości utrzymania postaci poprzez konieczność wykupu immunitetów.
Pragnę bowiem zauważyć, że już obecny system immunitetów daje jednak możliwość ochrony graczy. Zorganizowane gildie potrafią sfinansować immunitety graczy podatnych na ataki na poziomie znacznie utrudniającym ich przekupienie lub czyniącym je całkowicie nieopłacalnym i uważam to za bardzo pożądane zjawisko. Powyższe zmusza bowiem gildię do współpracy i wzajemnej ochrony swoich członków, a także analizy konsekwencji podejmowanych działań.
Sztuczne wyłącznie dobić na zainteresowanych innych niż nowi gracze (kwestia zdefiniowania co należy rozumieć przez nowego gracza) i profesje tworzące to złe rozwiązanie. Z jakiego powodu ktoś zaczynający z podobnego pułapu miałby zostać objęty takim parasolem ochronnym? Jakkolwiek to nie zabrzmi, na starcie miał porównywalne szanse z osobą atakującą i 80% jego niepomyślności leży w jego nieudolności, a także obranej strategii w której powinien uwzględnić tymczasowe trudności w sali walk.
Dostrzegając jednak zasadność ochrony profesji tworzących poszedłbym w stronę możliwości permanentnego immunitetu kosztem utraty 1/2 AP przy każdym awansie lub 20/30% zysku doświadczenia za wykonaną pracę.
Niezależnie od powyższego dodałbym alternatywny (a zatem funkcjonujący już obok istniejącego rozwiązania) system immunitetu gracza, o którym wspominałem swego czasu w ramach mojej aktywności na grupie projektowej.
Proponowałbym system protekcji ze strony prawdziwych graczy. Gracz X mógłby zlecić ochronę swojej postaci graczowi Y. Gracz Z atakując gracza X (w tym również przekupując jego immunitet) musiałby najpierw zmierzyć się z graczem Y i dopiero po wygraniu uzyskałby dostęp do gracza X. Gracz Y mógłby chronić maksymalnie 2 graczy, zaś jego pokonanie nie dawałoby żadnych profitów agresorowi prócz ewentualnej możliwości dobicia, tak aby uniknąć walki x2 na jednej próbie. Przegranie gracza Z (atakującego) z graczem Y (ochraniającym) powodowałoby automatyczne dobicie o podwójnej mocy w stosunku do zwykłego efektu.
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:56
- ID: 4989
- Rasa: Cz³owiek
- Profesja: Druid
Re: Dobijanie
Alexeriuszu, nie Ciebie miałam na myśli, choć nie powiem, Twoje coresetowe dobicia były męczące, ale dla osoby, która ma staty tylko i wyłącznie szkolone w szkole, nie były aż tak bolesne, jak by się mogło wydawać , no i wtedy byłam w klanie, z którym chyba AS-y miały wojnę, albo jeszcze nie miały, ale wisiała w powietrzu (czy coś w tym guście)
Wszyscy, którzy są za dobiciami zakładają, że ogół graczy należy do jakiejś gildii, a to nieprawda. Ja chcę ochrony właśnie dla takich osób, które nie grają zespołowo, ale wykonują też zawód mało/średniodochodowy i nie stać ich na wykupienie immu po prostu. A wierz mi, że i tacy są atakowani z dobitkami, bo w Impa grają różni ludzie...
Ja na przykład lubię grać samodzielnie jako druid lub drwal, bo wtedy mikstury, które wytworzę, drewno, które zetnę lub umagicznienia, są dostępne dla wszystkich tych, którzy się do mnie po to zgłoszą, a nie tylko dla ludzi z gildii, do której mogłabym należeć. I na ogół nie biorę złota za usługę
Wszyscy, którzy są za dobiciami zakładają, że ogół graczy należy do jakiejś gildii, a to nieprawda. Ja chcę ochrony właśnie dla takich osób, które nie grają zespołowo, ale wykonują też zawód mało/średniodochodowy i nie stać ich na wykupienie immu po prostu. A wierz mi, że i tacy są atakowani z dobitkami, bo w Impa grają różni ludzie...
Ja na przykład lubię grać samodzielnie jako druid lub drwal, bo wtedy mikstury, które wytworzę, drewno, które zetnę lub umagicznienia, są dostępne dla wszystkich tych, którzy się do mnie po to zgłoszą, a nie tylko dla ludzi z gildii, do której mogłabym należeć. I na ogół nie biorę złota za usługę
-
- Strażnik
- Posty: 0
- Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
- ID: 0
- Rasa: Cz³owiek
Re: Dobijanie
Mam wrażenie, że od dłuższej chwili dyskusja się kręci w kółku i wymiana postów bierze się nie z nowych pomysłów, a z fundamentalnej różnicy zdań i wizji gry. Wnoszę więc do staffu o przejrzenie tematu i uporządkowanie pomysłów graczy w zbiorczym poście, aby nadać ton dyskusji i ukierunkować ją na konkretne sformułowanie problemów, ewaluację i wskazanie rozwiązań.
Z góry dzięki.
Z góry dzięki.
-
- Posty: 113
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:51
- ID: 2381
- Rasa: Cz³owiek
Re: Dobijanie
Nikt nie broni skrzyknąć się wszystkim graczom i sprowadzić taką gildię/graczy do parteruA wierz mi, że i tacy są atakowani z dobitkami, bo w Impa grają różni ludzie...
-
- Posty: 200
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:56
- ID: 4989
- Rasa: Cz³owiek
- Profesja: Druid
Re: Dobijanie
Trzymam Cię za słowo Uru
-
- Bóg
- Posty: 200
- Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
- ID: 51
- Rasa: Cz³owiek
Re: Dobijanie
Na dzień dzisiejszy na NE planowane jest wprowadzenie ochrony dla nowych graczy.
Jeżeli chodzi o inne pomysły ochrony przed dobiciami - z naszej strony temat jest otwarty.
Pomysły jakie znalazły się w tym temacie:
Chcielibyśmy, żeby dyskusja skoncentrowała się na omówieniu/doprecyzowaniu pomysłów z listy powyżej. Na zasadzie wyciągnięcia najbardziej przydatnego dla graczy, bez upierania się "przy swoim", jeżeli to możliwe.
Jeżeli chodzi o inne pomysły ochrony przed dobiciami - z naszej strony temat jest otwarty.
Pomysły jakie znalazły się w tym temacie:
- Immunitet na całą erę za KA - temat był dyskutowany wewnątrz IS i został PRAWIE wprowadzony na tą erę.
- Ochrona przez innego gracza - propozycja dość ciekawe (nie zmniejsza to rywalizacji pomiędzy gildiami), ale też czasochłonny.
- Możliwość wyłączenia walk dla postaci w ogóle - jeżeli już, to jednorazowa decyzja aż do kasowania konta, bez możliwości jej zmiany - mimo wszystko, jakoś nie do końca mi się podoba. I jakoś kojarzy mi się z valherynkami, nie wiem czy słusznie
- Możliwości unikania dobitki w zależności od statystyki - rozumiem, że coś w rodzaju testu przeciwstawnego - do pewnego etapu rzemieślnicy mogli by być nie do ruszenia (skupienie na jednej statystyce).
- Blokowanie opcji dobicia w zależności od różnicy poziomów/statystyk - pomysł o tyle prosty do realizacji, co ciężki do zbalansowania.
- Zmiana dobić w obecnej formie - na okaleczenia - pomysł ciekawy, ale potrzebuje dokładnego rozbudowania i wcześniejszej zmiany obecnego kodu walk (refactoring)
Chcielibyśmy, żeby dyskusja skoncentrowała się na omówieniu/doprecyzowaniu pomysłów z listy powyżej. Na zasadzie wyciągnięcia najbardziej przydatnego dla graczy, bez upierania się "przy swoim", jeżeli to możliwe.
World needs a professional, not a hero.