Pomysły i propozycje zmian

[Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni]

Piszesz, że im więcej gracze będą trafiać tym więcej będą przeciwnicy trafiać. Tylko ze dalej pozostaje blok albo kontra.

Poprzez usunięciu uników chodziło mi o to, żeby zlikwidować obronę w postaci "Uniki". Niech sobie uniki będą jako "wartość dodana".

...no ale przecież ja o tym piszę już od nie wiem jak dawna i nie wiem który raz - dokładnie o to chodzi, że uniki są tylko przy okazji - efektem ubocznym - a nie strategią walki samą w sobie... :/
Wyjątkiem może być build złodzieja, któremu uniki powinny wchodzić dosyć dobrze przy budowaniu postaci na zwince i WB

[Paul, Jeździec Lamki]

27. Wydaje mi sie ze czary magicznych wymagaja za duzo pr

wydaje mi się, że tu się trochę zaczynasz powtarzać, ale...
Myślę że nie koniecznie trzeba ciąć te PR. Magiczni mają koszt czaru przed walką cięty o połowę, potrzebują 3 statystyk (siła + speed + inta), grają najczęściej na czarcie (+speed) lub wampie (+speed) więc PR mogą mieć ogólnie więcej.
Nie wiem - może niech się magiczni walczący wypowiedzą, a nie rzemek...

Pamiętam, że koszt czaru przed walką obcina koszt o 5 PR a nie 50% ale nie mogłem teraz odkopać na tablicy nowości ani w poradniku skąd wziąłem tę wartość... w każdym razie przez rzucanie czarów przed walką dla postaci magicznych hp poniżej 50% na koniec walki plus jakiś event losowe tnący hp w lokacji gdzie nie ma możliwości leczenia (ulab, wzgórza) oznacza zgon. A to tylko PR czarów defensywnych, druga sprawa to bardzo wysoki koszt późniejszych czarów ofensywnych gdy podobne bronie z podobnymi obrażeniami po uświęceniu nie zawsze ale czasami uda się nawet do tych nieszczęsnych 10 PR zbić. To z kolei wpływa raz na obrażenia (co się balansuje trochę lepszą trafialnością czarów niż ataków bronią, minus kontry) a dwa znowu na przeżywalność i wymagane progi hp do leczenia.

Jakbym miał podsumować gdzie są największe 'trudności' magicznych (kapłana w szczególności) to:
- bardzo duże skoki w tym ile zwracają kolejne czary leczące i problemy z wyrobieniem maks hp do tych czarów
- czary def poza tym, że wcześnie dają obronę od żywiołów długo wyglądają bardzo biednie w porównaniu do uzbro, większość ery połowę obrony prawie mam z uzbro mając siły wielokrotnie mniej niż inty
- bardzo duże skoki w wymaganej incie pomiędzy kolejnymi czarami, często intę trzeba praktycznie podwoić żeby z niej był jakiś zysk, może inta też powinna wpływać na moc czarów def żeby był sens w nią ładować zanim się uzbiera dosyć AP na następny czar?
- na początku i na końcu nieosiągalne na danym etapie ilości czaro wymagane do rzucania czarów ponad 80% mocy aż się jest 'dużo za silnym' na dany czar/lokacje (albo później nosi zestaw x1,5 czaro), jednocześnie 'w środku' ery poprzedni czar rzucany z dużą mocą często niewiele odstaje od kolejnego rzucanego z małą mocą a wymaga on dużej inwestycji w intę jak punkcie wcześniej pisałem
- wysoki koszt PR czarów zarówno ofensywnych i defensywnych co wymaga dużej ilości hp w zapasie na pechowe walki czyli np. mało hp na starcie walki i czar przed walką bez magicznej tarczy (a jak czar ma już wszystko w jednym to na czymś silnym 1 atak na 4 przetrwa...), drogi czar ofensywny jako ostatnia akcja w turze, w najgorszym wariancie jeszcze po wypiciu elki w tej turze etc.
- na absorpcji masakryczne walki z czymkolwiek co się leczy bo nie ma szansy tego ubić zanim praktycznie jest się dosyć silnym na kolejną lokację, uważam, że absorpcja powinna blokować efekt specjalny czaru i przepuszczać tylko obrażenia
- zbyt niska maksymalna liczba punktów w taktyce i/lub brak warunku na proporcję hp przeciwnika do tury

[Marcjako, Z Nickiem Ogarnięty]

1. Poprawic system trafiania /unikow na ten moment to jest rng

Nie, nie jest rng. Wciąż jednak czekam na jakiś konkretny (obiecany) feedback na ten temat od Samaela, albo innych walczących, bo niczego w tym temacie nie dostałem.

Pytanie podstawowe: czego wy byście oczekiwali w tym temacie?
"Unik" jako taki jest po prostu "brakiem trafienia", a nie żadną dodatkową akcją typu blok/kontra.
Jeżeli gra bazuje na tym, że nie każdy hit trafia przeciwnika, to podstawową reakcją nie-trafienia jest "unik".

Szansa na trafienie przeciwnika jest brana ze Zwinności i WB atakującego VS zwinność i WB przeciwnika.
To działa W OBIE STRONY! Jesli chcecie z danego poziomu statystyk mieć duże uniki (czyli pudła przeciwnika) to siłą rzeczy przeciwnik też będzie miał duże uniki - czyli wasze pudła, bo bazuje na tych samych wzorach.
Jeśli chcecie mieć lepsze trafienia, to przeciwnik też będzie miał lepsze trafienia -> będzie do bani z unikami!
Jak by to miało działać inaczej? Weźcie mnie oświećcie.

Czekaj, dlaczego jest ta sama instancja wzoru zarówno i dla walczących jak i dla potworów? ja czegoś nie rozumiem?
Przecież taka sytuacja powoduje właśnie takie problemy, jaki sens jest przy buffowaniu walczących jeżeli to jednocześnie buffuje też potwory? Przecież to brzmi idiotycznie, nie macie jak tego rozdzielić?

[Thoran]

Ja z kolei miałbym zapytanie, jakbyście widzieli taki rodzaj stanu rzeczy. Mianowicie, testy pomiędzy zakończeniem i rozpoczęciem ery rodzą mieszane uczucia zawsze. Jedni faktycznie próbują dopatrzeć się czegoś i zgłosić by to poprawić, inni zaś testują swoje ulubione profki na nowościach by potem boostować się w nadchodzącej erze. Wiemy że różnie to wychodzi, a niedociągnięcia i tak zawsze były, są i będą. Ja widziałbym to w ten sposób, by po zakończonej erze dać z 2-3 tygodni czy ile tam Org potrzebuje za przygotowanie nowej ery wraz ze zmianami/poprawkami i startować od razu z nią. Wiem że dużo osób będzie zaraz hejtować mimo wszystko napiszę jakby to miało wyglądać. Rozpoczynamy nową erę ze zmianami, tak więc nikt nie testował każdy ma równe szanse bo ta sama wiedza. W trakcie ery znajdowanie i wyłapywanie bugów, nieścisłości naprawiane byłoby w trakcie trwania ery, z tą różnicą że widziałbym tutaj system z typowych mmorpg czy innych gier online tzw rekompensat. Miałoby to na zasadzie zarówno wynagrodzenie w pewnym stopniu osobom, które wyhaczyły błędy jak i tym którzy na tych błędach stracili. Rekompensaty mogłyby mieć postać kilku resetów dodatkowych, włączenie eventu na exp czy też AP na powiedzmy reset/dwa, oraz inne warte uwag nagrody. Wtedy ery kończyłyby się i zaczynały płynnie, naprawy błędów miejmy nadzieje też szły by na bieżąco oraz rekompensaty może pokrywałyby jakiś procent strat co niektórym graczom. Miałem też nadzieję że taka forma, bardziej by przychyliła się do szybszych interwencji i usprawnienia rozgrywki. No a teraz oddaję głos publiczności i czekam na falę hejtu czemu nie ma to sensu

[Tsura]

TO NIE MA SENSU!



Kwestia tego jaki to błąd. Czy znacząco zmieniający rozgrywkę? Jak nagle się okaże, że masz 300 statystki w nie tej stacie co powinieneś bo się okazało, że coś nie działa może być trudno zrekompensować

[Thoran]

Wiadomo nie na wszystko lekarstwo się znajdzie, lecz z drugiej strony lepiej odzyskać/zyskać coś niż nic

[Wirginix, Anielski Wieszcz]

Ano nie ma sensu, bo Org by musiał być bardzo aktywny i szybko naprawiać bugi, a co w przypadku bugów na danej profce? Które mógłby być zatajane... Był kiedyś bug na złodzieju (nie w tej erze) gdzie złodziej był nietykalnym (~95% ciosów które nie dochodziły od moba), tlumaczenie osoby która grała, stwierdziła że przecież nic dziwnego w tym nie ma i zapewne tak to miało działać. Były też i na innych profkach, w lokacjach, itd.
No i ogólnie sporo nieraz bugów wychodzi w testowej, więc format ery testowej to coś co powinno być. Jedynie warto rozważyć długość ery testowej, może faktycznie pełnometrażowa era testowa trwająca 3 miesiące miałaby sens, ale tylko jeśli każdy by brał udział.
Bo jeśli miałoby to wyglądać że gra kilka osób to nie miałoby to sensu, bo dalej by się nie wyłapało tego co wychodzi nieraz w trakcie trwania bazowej ery.

A co do rekopesat to zawsze ktoś by był poszkodowany i też musiałby się wiązać że Org by musiał być aktywny by wyliczyć co komu ile zwrócić itp.

Ogólnie pomysł Thorana bardzo ciekawy, ale mający sens gdy aktywnych Bogów i graczy było dużo, czyli dawno temu, obecnie się to nie sprawdzi.

[Hpes]

A moim zdaniem po tygodniu od uwalenia notka, powinnismy miec tydzien testow bo jak ktos ma czas to zdazy cos sprawdzic a jak ktos ni ma czasu to bedzie czekal na nowa ere. I niestety ale zadne testy/bety nic nie wnosza bo i tak zawsze cos wychodzi w trakcie ery. I moim zdaniem poprawki powinny byc nanoszone w trakcie ery ale nie tylko bugi ale i tez to co nie dziala jak powinno. Proponuje rozpoczac testy a na mikolajki ruszyc z ne. No i ten jarmark swiateczny poprosimy

[Thoran]

Po pierwsze 3 miesiące ery testowej, to tyle co trwa średnio zwykła era, więc skoro przez 3 miesiące gry nie udało się ustalić nic to jak 3 miesiące testów to zmienią? Po drugie testerów na taki okres się nie znajdzie, bo tutaj główny problem jaki się przewija w dyskusjach jest taki, że ludzie zgłaszają rzucają pomysły, a Org je zlewa (tak można to odczytać z tonów wypowiedzi). Z drugiej strony Org coś tam poprawia, zmienia/dodaje i też jest źle bo powinien się skupić na czymś innym, a nie zajmował się pierdołami (co też z niektórych wypowiedzi da się wyczytać) . Tak więc problem nie polega w testowaniu, a dyplomacji i znalezieniu złotego środka.
Sprawa rekompensat nie odnosi się do oddawania i wyliczania, bo bugi/błędy się zdarzają wszędzie, więc by pokrzywdzony nie czuł się bardzo pokrzywdzony dostałby jakiś % tak by chociaż odczuł że zarówno przyczynił się do odnotowania błędu i zarazem część strat poniesionych mógł nadrobić. Nie widziałem jeszcze gry w której ktoś dostaje 100% rekompensaty i jest głaskany po głowie "już już będzie dobrze"
Przydałyby się na pewno ręce do pracy dodatkowe, ale raczej za frajer jak Org mało kto się weźmie za to, bo raz szkoda mu czasu na poświęcenie się, nie mając pewności że wszystko zostanie przyjęte po jego myśli, a dwa jednak jest to dosyć czasochłonne, a dwa jak już wspomniałem za darmo to i w mordę się teraz nie dostanie, a co dopiero znajdzie się wolontariusza z wiedzą nie ujmując Bukowi Sepowi niczego

[Wirginix, Anielski Wieszcz]

No i taka era mogłaby się przydać o ile ludzie by grali i zgłaszali wszystkie błędy, obserwacje odnośnie trafień, bloków, kontr czy uników na bieżąco. Może by się wtedy udało znaleźć złoty środek odnośnie tego co jest wałkowane od chyba roku czy też dłużej czyli trafianie co jest chyba głównym problemem. Co w tym złego by było by potraktować jakąś erę jako erę testową?

Dlaczego uważasz, że przez 3 miesiące ery nie udało się nic ustalić? Skoro są tematy po zakończeniu ery, były poprawki w trakcie ery. Właśnie może jakby była taka testowa to więcej ludzi by zaczęło pisać swoje obserwacje w ciągu trwania takiej ery, a nie to trzymać w sobie lub czekać do końca ery lub narzekać i przestawać grać - czekać aż ktoś skończy erę.

A jak chcesz wyliczać % rekompensat? Załóżmy masz 10 druidów twórczych jeden z nich znalazł buga i go zgłosił i ten bug dał mu załóżmy boosta że więcej mógł nabić exp'a czyli więcej exp'a - wyższy poziom - więcej max eny. I prócz tego druida dwóch innych też nabiło więcej exp'a, ale nie sądzili że to można uznać za buga innych trzech druidów expiło bez tego boosta, a 4 nie klikało od dłuższego czasu czyli ani nie korzystali z tego buga, ani nie expiło. Jak chcesz wyliczyć rekompensaty dla każdej grupy? I komu chciałbyś je dawać, kto by to ustalał? Nawet jeśli to byłby jakiś % to i tak ktoś musiałby przejrzeć logi.

Akurat byś się zdziwił, ale są takie gry gdzie dają 100% rekompensaty, a nawet coś potrafią dorzucić :p Chociaż to głównie dotyczy eventów płatnych, ale nie płatnych też.