Zwoje koncowe

[Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni]

Dlaczego wg ciebie kosz energii na warzenie musi zejść poniżej 70% pierwotnej wartości?
Planuję zrównać ekekty rozbudowy dla rzemków i druidów - aby było sprawiedliwie.

[Serath]

A dlaczego wg ciebie Org ten koszt nie powinien spadać?
Z jednej strony jako staff twierdzicie, że chcecie ułatwić grę dla nowych/bezgildyjnych. Z drugiej wprowadzacie masę zmian, które maja zupełnie odwrotny efekt.
Nie ma szans, jako gracz solo ogarnąć diamenty/topowe elki specjalne (jeżeli taki Haf nie zagra w którejś erze druidem). Diaksy i elki specjalne powinny iść do kosza, w zamian za jakieś jednorazowe, zdobywane z questów, typu 500maks hp na kilku etapach rozgrywki.
Psucie eq/limit elków w miejskim- jeżeli pozbierasz kilka dni enę, do jej wyklikania musisz zaangażować minimum 2/3 osoby. Rzemka do naprawy uzbro i ludzi do wykupienia mikstur, przerzucenia ich do Ciebie partiami, bo są limity w sklepach/gildii (xD). Jaki cel maja rozbudowy sklepy? Coś co można załatwić jednym krokiem, trzeba załatwiać na 10 razy. Szanujmy swój czas, bo ta gra i tak jest bardzo czasochłonna, a konieczność wystawiania eliksirów na kilka partii jest moim zdaniem bez sensu.
Jaki cel osiąga psucie eq? W gildii zamiast jednego przedmiotu zostaje ich kilka, a jeżeli są to bardziej pożądane itemy (set maga) nikt tego nie wypuści poza gildie. Moim zdaniem usunięcie wytrzymałości przedmiotów przełoży się na większy handel- zostawiamy wewnętrznie najlepsza wersje itema, drugi puszczamy w obieg, wszyscy zadowoleni.

[Toboe, Irbis Mroku]

Dlaczego wg ciebie kosz energii na warzenie musi zejść poniżej 70% pierwotnej wartości?
Planuję zrównać ekekty rozbudowy dla rzemków i druidów - aby było sprawiedliwie.

0,965^10=0,700282274... Z 3,5% nadal powyżej 70%
zauważ też, że pracownia zaczyna z 1 poziomem:
0,965^1=0,965
Więc koszt spada tak naprawdę do 0,7003.../0,965 = 0.72568... pierwotnej wartości.

obecnie mam 0,673027/0,97=0,69384236 wartości sprzed pierwszej rozbudowy po utworzeniu 13 poziomu pracowni (12 razy rozbudowana).

Ponadto zauważyłem, że podniosłeś pierwotną enę potrzebną do warzenia w stosunku do poprzedniej ery o jakieś 1,62% (już nawet licząc z tym pierwszym poziomem pracowni, bo bez liczenia pierwszego poziomu pracowni we wzorach wartości te wzrosły o 4,76%)

[Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni]

A dlaczego wg ciebie Org ten koszt nie powinien spadać? Z jednej strony jako staff twierdzicie, że chcecie ułatwić grę dla nowych/bezgildyjnych. Z drugiej wprowadzacie masę zmian, które maja zupełnie odwrotny efekt.

Do obecnej ery tego spadku wgl nie było - tak tylko przypomnę
W obecnej erze pojawiła się zaskakująca nadpodaż eliksirów, przez co niektórzy druidzi (nie robiący dla gildii) nie mieli zbytu (zwłaszcza na elki many), chyba że sprzedawali za półdarmo. Rozumiem że ta zmiana nie była ułatwieniem dla NOWYCH GRACZY* i wszystkich innych...

Nie ma szans, jako gracz solo ogarnąć diamenty/topowe elki specjalne (jeżeli taki Haf nie zagra w którejś erze druidem).

Diaxy? A mało ich można wyciągnąć z Osiągnięć? Coś sie dropnie tu i tam, użyje liny w studni i spokojnie można paręnaście diamentów mieć, a ostatnie zmiany ich działania sprawiają, że nie ma sensu latać z setkami diamentów w kieszeni żeby mieć z tego efekt (ale w gildiach nadal tak jest - nie kumam po co).
No i znów złośliwe utrudnienia dla graczy :/
Elki specjalne - ze względu na limit dobory ich picia, zapotrzebowanie (oraz osiągane z nich bonusy) są ograniczone. Dawniej w większości nie były warzone (poza pojedynczymi rodzajami) bo mało kto z nich korzystał - po za wyjątkiem potrzeby podbicia warzelnictwa.
Obecnie się okazuje, że znowu utrudniamy życie tym NOWYM GRACZOM*, bo dawniej specjalki kupiliby na targu na pęczki a teraz nie ma... Prawda??

Diaksy i elki specjalne powinny iść do kosza, w zamian za jakieś jednorazowe, zdobywane z questów, typu 500maks hp na kilku etapach rozgrywki.

Nie rozumiem - why?
Bo dzięki temu będą je ogarniać przede wszystkim topowi gracze, a reszta ich w ogóle nie uświadczy?

Psucie eq/limit elków w miejskim- jeżeli pozbierasz kilka dni enę, do jej wyklikania musisz zaangażować minimum 2/3 osoby. Rzemka do naprawy uzbro i ludzi do wykupienia mikstur, przerzucenia ich do Ciebie partiami, bo są limity w sklepach/gildii (xD). Jaki cel maja rozbudowy sklepy?

Jak pozbierasz ene 2-3 dni to przez te dni możesz pozbierać elki na zapas (od druidów oraz z miejskiego).
Limity w sklepach i gildii podnosisz, rozbudowując je. Ja wiem, że sklepik się bardzo szybko zapycha jak jest wystawione milion cegiełek dla ziomków żeby zbierać kasę, a po rozbudowie rośnie podatek, ale z tym by nie było problemu, gdyby handel w sklepie szedł na normalnych zasadach a nie jako spółdzielnia towarów tylko dla swoich.

Jaki cel osiąga psucie eq? W gildii zamiast jednego przedmiotu zostaje ich kilka, a jeżeli są to bardziej pożądane itemy (set maga) nikt tego nie wypuści poza gildie. Moim zdaniem usunięcie wytrzymałości przedmiotów przełoży się na większy handel- zostawiamy wewnętrznie najlepsza wersje itema, drugi puszczamy w obieg, wszyscy zadowoleni.

Czekaj - chcesz mi powiedzieć, że kiedy weszło do gry psucie się eq, to w sklepach skończył się dobry sprzęt dla NOWYCH GRACZY*? Kurka - biję się w pierś!
Myślałem, że zawsze był kiszony w gildiach tylko dla ziomków, a na sell szły ochłapy... Myliłem się, dzięki za to info.
W założeniu psucie ma to na celu, żeby rzemek nie ograniczał się do wykucia 1 itema w najlepszej jakości a reszta jako szrot do pieca, bo ten 1 item exploatowany przez 10 osób w gildii nie przetrwa zbyt długo. Jak będzie trzeba wykuć 3 egzemplarze, to chociaż 3 osoby jednocześnie będą mogły ich używać w tym samym czasie, a nie tylko czekać x dni, bo ktoś zapomniał oddać eq po expieniu...
No niech - znów złośliwe utrudnienie :/

Ponadto zauważyłem, że podniosłeś pierwotną enę potrzebną do warzenia w stosunku do poprzedniej ery o jakieś 1,62% (już nawet licząc z tym pierwszym poziomem pracowni, bo bez liczenia pierwszego poziomu pracowni we wzorach wartości te wzrosły o 4,76%)

Zauważ, że skoro zaczynasz pracę z obniżeniem kosztu wynikającym z 1 poziomu pracowni, to chyba nie podniosłem eny o 4,76% tylko 1,62%...
Anyway - punkt 1...




*NOWI GRACZE - ironiczna (abstrakcyjna) forma liryczna, na którą się powołujecie zawsze w odpowiedzi na zmiany, które z jakiegoś powodu nie podobają się Wam (starym graczom)...

[Serath]

Nie rozumiem - why?
Bo dzięki temu będą je ogarniać przede wszystkim topowi gracze, a reszta ich w ogóle nie uświadczy?

No nie, bo można wprowadzić limit wypicia takiego Elka raz na erę. Jako unikat osiągany na drodze questa/wbicia odpowiedniego lvla.

Jak pozbierasz ene 2-3 dni to przez te dni możesz pozbierać elki na zapas (od druidów oraz z miejskiego).

Nom, bo hajs na elki wpada przecież co reset, razem z eną. Jak nie ma jarmarku, konieczny jest rzemek. Każdy ma życie prywatne i jak już sobie wygospodaruję te kilka godzin w tygodniu, chciałbym moc poklikac bez budzenia połowy gildii, żeby naprawili uzbro+kupili mi elki, na które NA BIEŻĄCO zbieram kasę klikając. Nie, nie kupię ich na zapas, bo nie ma siana- proste.

Myślałem, że zawsze był kiszony w gildiach tylko dla ziomków, a na sell szły ochłapy...

A teraz nie idą nawet ochłapy zwłaszcza wcześniej wspominane setowe/dropione itemy.
Usuń psucie uzbro, ustaw największy przyrost do umki/expa na jakościowych przedmiotach i sprawdź efekty, może coś ruszy.
Ewentualnie usunięcie wytrzymałości przy itemach dropiących/questowych, bo tutaj jest największy deficyt.

Jak będzie trzeba wykuć 3 egzemplarze, to chociaż 3 osoby jednocześnie będą mogły ich używać w tym samym czasie, a nie tylko czekać x dni, bo ktoś zapomniał oddać eq po expieniu...

No to chyba nie działa to tak, jak sobie to wykminileś.
Nadal masz 1 item, bo więcej się nie opłaca wykuwać. Może dostaniesz drugi, jak ten się rozwali, może nie dostaniesz. Teraz czekasz i kurwisz pod nosem na osobę, która wyeksploatowała ten item do 5 wytrzymałości

Ja wiem, że sklepik się bardzo szybko zapycha jak jest wystawione milion cegiełek dla ziomków żeby zbierać kasę

To jak chcesz inaczej przekazywać kasę? Nie wiem, czy podatek za przelew w skarbcu jest wyższy niż ten na targowisku, ale to kolejne bezsensowne posunięcie, które zmusza graczy do kombinowania. Co jest z tych 5%? Kasyno? xD




EDIT: strasznie się podpaliles tym „NOWYM GRACZEM”, gdzie tylko raz użyłem tego stwierdzenia, a cały post kładł nacisk na graczy bezgildyjnych, którym sam byłem kilka er temu. Może chciałbym wrócić do takiego stanu? Ale obecna forma gry, w żaden sposób tego nie umożliwia.

[Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni]

EDIT: strasznie się podpaliles tym „NOWYM GRACZEM”, gdzie tylko raz użyłem tego stwierdzenia, a cały post kładł nacisk na graczy bezgildyjnych, którym sam byłem kilka er temu. Może chciałbym wrócić do takiego stanu? Ale obecna forma gry, w żaden sposób tego nie umożliwia.

Nie podpaliłem, tylko zawsze mnie to najbardziej bawi jako argument na moje propozycje, bo i tak zawsze się domagacie jak największych udogodnień w gildii - dorzucić diaxy, dodać arty, dodać zwoje - aby już NIC nie musiało wychodzić poza mury gildii, i i tak ciągle hermetyzujecie gildie, a tu lecą argumenty o "dobru nowych graczy"

Nom, bo hajs na elki wpada przecież co reset, razem z eną. Jak nie ma jarmarku, konieczny jest rzemek. Każdy ma życie prywatne i jak już sobie wygospodaruję te kilka godzin w tygodniu, chciałbym moc poklikac bez budzenia połowy gildii, żeby naprawili uzbro+kupili mi elki, na które NA BIEŻĄCO zbieram kasę klikając. Nie, nie kupię ich na zapas, bo nie ma siana- proste.

Ale na co tak kasę wywalasz, skoro nie ma wojen gildii i nie trzeba na wojsko wpłacać, eq masz od gildyjnego rzema na spółkę z resztą członków, elki od gildyjnego druida, który wydaje na warzenie o 30% mniej eny niż dawniej, masz do tego kasę z nagród questowych, z mobków z lokacji itd?
A topka graczy ma w skarbcach dziesiątki i setki milionów złota...

No to chyba nie działa to tak, jak sobie to wykminileś.
Nadal masz 1 item, bo więcej się nie opłaca wykuwać. Może dostaniesz drugi, jak ten się rozwali, może nie dostaniesz.

A to już chyba pretensje do samych rzemków trzeba mieć, bo wystarczy przy kuciu top itema dać robienie x3 i po problemie - pobiera enę tylko x2,5 i zysk expa na tym tak nie ucierpi...

To jak chcesz inaczej przekazywać kasę? Nie wiem, czy podatek za przelew w skarbcu jest wyższy niż ten na targowisku, ale to kolejne bezsensowne posunięcie, które zmusza graczy do kombinowania. Co jest z tych 5%? Kasyno? xD

Przelewy w skarbcu biorą 10%, a podatek handlowy w sklepie to 1%... xD
No strata ko(s)miczna po prostu.
Imo - wystarczyłoby wystawiać w sklepie normalnie towar na sprzedaż, a chętni by się znaleźli co by zapłacili za niego normalnie i złoto by było w ruchu.
Po co tak kombinować?

[Serath]

Nie podpaliłem, tylko zawsze mnie to najbardziej bawi jako argument na moje propozycje, bo i tak zawsze się domagacie jak największych udogodnień w gildii - dorzucić diaxy, dodać arty, dodać zwoje - aby już NIC nie musiało wychodzić poza mury gildii, i i tak ciągle hermetyzujecie gildie, a tu lecą argumenty o "dobru nowych graczy"

Nigdzie nie napisałem o dobru nowych graczy.
Dodatkowo napisałem o wywaleniu diaksow, a nie o zwiększeniu ich ilości.
Kasę wywalam na elki, kuźnie, kociołki nie grałem w tej erze- nie wiem, jaka była ilość dostępnych elków, ale we wcześniejszych do etapu dol zawsze brakowało kasy na elki. Jeżeli grales czartem/człowiekiem to baaaardzo jej brakowało. Setek milionów w skarbcu nigdy w życiu nie miałem. Nie wiem, jak to robi Wir.

A to już chyba pretensje do samych rzemków trzeba mieć, bo wystarczy przy kuciu top itema dać robienie x3 i po problemie - pobiera enę tylko x2,5 i zysk expa na tym tak nie ucierpi...

Ich postać, ich wybor. Robią to, co przynosi największy zysk. Napisałeś, ze zrobią 3 itemy, którymi maja grać gildyjni, wiec tym tokiem myślenia musza zrobić 4, z których jeden pójdzie na handel. Moim tokiem myślenia 2, jeden zostanie w gildii, drugi dla gildii będzie bezużyteczny i może iść w świat, nawet jeśli będzie miał trochę gorsze proporcje.

Ja chciałbym po prostu wejść w piątek/sobotę wieczór, wyklikać enę i elo. W praktyce wyglada to tak, ze wchodzę, uzbro rozwalone, Sep zbiera maliny, jarmarku nie mai przelatuje mi event x1,15 do expa, bo nie mam co zrobić.

[Aki, Kowal Z Asgardu]

Diaxy? A mało ich można wyciągnąć z Osiągnięć? Coś sie dropnie tu i tam, użyje liny w studni i spokojnie można paręnaście diamentów mieć, a ostatnie zmiany ich działania sprawiają, że nie ma sensu latać z setkami diamentów w kieszeni żeby mieć z tego efekt (ale w gildiach nadal tak jest - nie kumam po co).

Już wyjaśniam: jako ogół graczy nie wierzymy, że ta zmiana działa Po co więc ryzykować?
Co do innych dziwactw gildii/graczy - wygrywają najwięksi masochiści
Jeśli męcząc się 5 razy bardziej jest SZANSA na 5% lepszy wynik w grze, to pójdziemy w to.

Taka jest rzeczywistość. Taką mamy społeczność graczy.

[Caalon]

Orgu,


W kwestii elek nie jest to do konca prawda.
Staralem sie sprzedawac elki, ale w chwili obecnej elki MP sa po prostu niesprzedajne (sprzedawalem ele na rynku bo darjmozjady z gildii ele braly a kasy nie przybywalo xDDDD ). Od poziomu ulabu sprzedalem moze z 2k elek MP, reszta poszla do miejskiego. Tak samo z elkami HP niektorymi np Esencja Demona, to tez do miejskiego poszla bo nawet w gildii nie chcieli tego bo za ciezkie w PR. Jest taka ilosc elek w grze, a 1/3 elek HP jest do wyrzucenia, bo sa zbyt ciezkie. Do tego koncowe elki to jakies nieporozumienie, i caly czas slychac marudzenie ze za ciezkie i nie warto, co skutkuje tym ze tez ele szly do miejskiego....

Rozumiem ze zwoj na nifre nie moze byc latwy w zdobyciu, i faktycznie moze byc przesada zeby byl w gnomiej skrzyneczce, ale obecnie zdobycie go jest tak samo trudne (o ile nie trudniejsze) niz zdobycie zwoju konczacego ere.

"Ja to bym dodał questa na niektóre zwoje końcowe, który się odpala druidowi od jakiegoś poziomu..."
Ok, można to zrobić. Podeśle ktoś jakiś pomysł/plan questa z propozycją poziomów, nagród itd?

lvl zeby quest sie pojawil>int/charka na nastepny poziom>cos zrobic i dostaje sie zwoj na jakies end gamowe elki hp/mp>zrob X elek z poprzedniej czesci i oddac>dostajesz zwoj na nifre badz na zakonczenie ery


Ponadto mozna by dodac np elke specjalna, gdzies pod koniec tabelki (ale nie pod sam koniec) co zwieksza na stale max ene co reset (np 0.1 ene/elka), gdzies pomiedzy np po srodku dodac jakies elki dodajace +5 pkt treningowych (jednorazowo za wypicie elek), tak samo z PP.

Niestety artystycznie nie pomoge zeby questa w slowa ubrac, nie jest to cos w czym dobry jestem xddd

[Vania]

Naprawianie eq nie jest aż takie problematyczne, bo można to zrobić na jarmarku. No i wcale się tak szybko nie psują. Jedynie wyładowywanie się artefaktów, to problem. Przydałaby się opcja naładowania u jakiegoś alchemika NPC.
Pomysł Toboe z elkami na hp uważam za bardzo dobry. Podobnie jak pomysł Wira z questem.
Diaxy nawet nieźle wpadają, ja sobie gram tyle o ile, sami wiecie jak jest, a mam ich 13.
Nowym graczom zmiany na dalszych etapach gry nie robią różnicy. Do tego momentu już ogarną gre i będą jak starzy
Bardzo by było fajnie, jakby takie rozmowy bardziej skupiały się na pomysłach, propozycjach i merytorycznym przedstawieniu błędów, a nie na obrzucaniu się oskarżeniami, cytowaniu mało istotnych wpisów i łapaniu za słówka.
Zróbmy konkretną listę tego, co powinno się zmienić/wprowadzić waszym zdaniem.
- Mocne elki na dodatkowe max HP (na końcowym etapie gry)
- Elki leczące na dużą ilość hp, z mniejszym obciążeniem PR
- quest pozwalający na dodatkowe zdobycie zwojów końcowych (tu propozycje mile widziane)
- ?