Kwestia złodzieja.

Masz pomysł na dodatkowe funkcjonalności do Imperium? Chcesz zaproponować jakąś zmianę w istniejącym module? Napisz koniecznie!

Moderator: Aniołowie

Strażnik
Strażnik
 

Posty: 0
Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
ID: 0
Rasa: Cz³owiek

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Strażnik »

Usunac hale sław? Czyli usuwamy kontrole innych graczy i zamieniamy zabawę w to kto znajdzie wiecej exploitow?

Troche jak cs go tylko z chiterami i wygrywa ten kto ich wsunie najwięcej xD

Simi, porównanie do komunizmu ucieszylo moje serduszko nawet nie wiesz jak
Simireth
 

Posty: 8
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:50
ID: 2177
Rasa: Cz³owiek

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Simireth »

Usunac hale sław? Czyli usuwamy kontrole innych graczy i zamieniamy zabawę w to kto znajdzie wiecej exploitow?

Troche jak cs go tylko z chiterami i wygrywa ten kto ich wsunie najwięcej xD
Dlaczego uważasz coś na co poświęciłem w ubiegłej erze czas, energię i punkty pracy aby znaleźć odpowiednią porę i łowisko za exploit? Każdy mógł to robić, nikt nic nie ukrywał. Problemem jest, że wszystko czego nie robią wszyscy uważane jest tu za jakiś wielki problem i magiczny game changer
Celebrian
 

Posty: 48
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:50
ID: 2069
Rasa: Cz³owiek

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Celebrian »

Moim zdaniem:

1. Złodziejstwo nie powinno dawać żadnego expa. Dalile ładnie to rozpisała, a teraz nagle rybak winny. Są 2 powody dla których niektórzy polecieli do przodu i nie zapominajmy o pierwszym, który wykryto.
2. Jeżeli ktoś ma włączone PP to wszystkie czynności nimi wykonywane nie powinny dawać expa.
3. Jeżeli ktoś ma wyłączone PP to powinien dostawać expa w takich ilościach żeby drwal/rybak/ktoś mógł w miarę sensownie levelować.
4. Zysk statusu za prace typu rybak/drwal powinien być ucięty o kilka zer. Nie może być tak że rybacy mają wyższy status niż człowieki modlące. Dodatkowo czarty nie mogą się tym praktycznie zajmować, bo zysk statusu w porównaniu ze stratą z ofiar jest ogromny (w poprzedniej erze popsułem sobie status jednym testowym wypadem na ryby). Można się zastanowić czy jeżeli ktoś ma wyłączone PP to też powinien mieć obcięte zyski, ale raczej jest to mało istotne.
5. Ilość złowionych ryb powinna wrócić do poziomu sprzed kilku dni. Problemem był exp i status, a nie ilość ryb. Łowienie ryb to praca podobna jak inne. Trzeba trochę zainwestować i na początku nie jest łatwo, ale potem się zwraca i przebija zysk z prac miejskich. W tej chwili kasy prawie z tego nie ma więc "rybak is dead"
6. Hala sław faktycznie mogłaby wylecieć bo zamiast szukać najlepszych rozwiązań i ich używać, skupiamy się na tym aby najlepsze rozwiązania nie istniały i wszystko było płaskie. Patrząc na Wasze reakcje, jako mniej doświadczony gracz, powinienem wszystkich Was uznać za oszustów i wołać o nerf bo samemu nie potrafię tak dobrze wykorzystać wszystkich elementów gry i zawszę zostanę w tyle. Muszą być w grze jakieś zmiany które pozwolą jednym zagrać lepiej, a drugim gorzej, a nie że wszystko zawsze po staremu i garstka doświadczonych graczy leci utartą ścieżką, a każde odstępstwo, które sprawia że ktoś "nowy" ich przegoni należy od razu znerfić.
Hafgrim
Anioł
 

Posty: 143
Rejestracja: 30 paź 2020, o 23:43
ID: 2011
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Druid

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Hafgrim »

Marcjako Morbid, Święte Oburzenie pisze:
Jeżeli chcesz zmarginalizować doświadczenie otrzymywane przez kradzieże to dlaczego po prostu go nie usuniesz? Czemu chcesz zmniejszyć problem zamiast całkowicie się go pozbyć?
Usuńmy zatem expa druidowi za rozżarzanie, kapłanowi za uświęcenie itp. widzisz... nie tylko złodziej dostaje benefit. Fakt - jest on jedynym niemagicznym który ma dodatkowy zysk
Marcjako Morbid, Święte Oburzenie pisze: To samo z punktami pracy, czemu wg ciebie samo otrzymanie drewna/minerałów/ryb/reagentów oraz umiejętności nie jest wystarczające i trzeba dodać do tego jeszcze pkt doświadczenia? Właśnie dzięki takiemu myśleniu wkradają się rzeczy jak nabijanie pkt doświadczenia na łowieniu ryb, które nie wiadomo z jakiej racji zostało zwiększone do niebagatelnych sum umożliwiających wbijanie poziomów bez wydawania energii. Idealnym przykładem jest Simireth, ma conajmniej 5 poziomów więcej niż inni druidzi, dodatkowo jest na 1 miejscu w poziomie i rybactwie, za to Samael jest na 2 miejscu w rybactwie a poziomem jest zrównany z Dziarehem. Nie będziesz chyba zaprzeczał że nie ma tutaj korelacji między darmowymi punktami doświadczenia a poziomem osób którzy wykorzystywali określoną czynność która daje benefity same w sobie? Walczący który nie zajmowali się rybactwem są conajmniej 3 poziomy za Samaelem. Zamiast usunąć możliwość powstania takiego problemu to tego nie robisz. O tym mówiłem też 2 ery temu, zmniejszyłeś otrzymywanie doświadczenia za czynności związane z punktami pracy ale jak widać problem znowu powstał, co potwierdza moje słowa.
Przepraszam, ale kto zabronił Alexowi łowić? Chłopak ma nawet boosta do drwalnictwa. Te prace są otwarte dla każdego i każdy może z nich korzystać. Tylko 1 praca nie potrzebuje nakładu energii, a za pozostałe trzeba płacić. Czy to wstęp do lasu (energia+zapas siekier), czy łowienie (energia+złoto+zapas wędek/harpunów/sieci). Każdy może z tego skorzystać
Marcjako Morbid, Święte Oburzenie pisze: Dowiedzieliśmy się że to nie kradzież dała przewagę złodziejom ( choć jak widzieliśmy po przykładach, w których pokazane było otrzymywanie PD za kradzież, mogła również ją dać, wystarczyło by sprawdzić jakieś logi by zobaczyć kto ile i za co dostał doświadczenia, zamiast bezpodstawnie wierzyć na słowo), lecz właśnie wymienione przeze mnie wcześniej łowienie ryb. Nie zmniejsza to jednak faktu że dodatkowe doświadczenie nie jest potrzebne złodziejom, gdyż nawet teraz, jak zmniejszyłeś doświadczenie otrzymywane za kradzież, przy wartościach 500 Pd można dziennie dodatkowo dostać 4500 pkt doświadczenia, co na poziomie 8 to prawie cały poziom, a na poziomie 16 to prawie 1/3 poziomi. Całkowicie za darmo. Dostępna tylko dla 1 klasy.
Owszem, mogła. Ale dostaliście ją tylko Wy. Nikt inny z tego nie skorzystał (los tak chciał). Proszę o dowód, że teraz na poziomie 8 osoba dostaje 500expa. Jeśli masz rację - OK. Ale to, że teraz złodziej na 20 poziomie (lvl z tyłka wyjęty) ma 500 nie znaczy, że na 8 też tyle będzie mieć. I nie dostępna dla 1 rasy, bo magiczni na podstawie umiejętności i PP oraz Many (można odnowić u uzdro lub najsłabszymi elkami MP od druida klanowego) mają zysk EXPa. Parafrazuję "Prawie Całkowicie za darmo."
Marcjako Morbid, Święte Oburzenie pisze:Dlaczego uważasz że złodziej nie jest przystosowany do wygrania ery? Może w takim razie warto to zmienić w inny sposób niż otrzymywanie darmowego doświadczenia? Grałem złodziejem i się nie zgodzę że jest niezdatny do wygrania ery. Pomimo tego co mówił Haf, który grając tyle er złodziejem nigdy nie był na jakimś wysokim miejscu w rankingu, złodziej jest bardzo mocną klasą.
Dodatkowo sam zmniejszyłeś wpływ WB na rozgrywkę więc dlaczego podajesz to jako argument? Złodziej dzięki temu w tej erze jeszcze bardziej zyskał z racji dużego przelicznika zwinność:Ap.
Heh. Dawniej byłem ciągle w topce, ale fakt nie wygrałem. Teraz po powrocie jest mi (dziadowi) ciężej przebić się przez gwardię Starych Wyjadaczy. Grając 2 ery temu w Krukach, jako świeżak dostawałem mniejsze ilości elek, bo grupie lepiej było wspomóc np. Sama, bo mieli do niego większe zaufanie. Spoko - były za darmo. Zostawałem w tyle, ale głównie dlatego, że DUŻO się pozmieniało od 3 ery. A będąc z tyłu co miałem robić? Stworzyłem Ci rywala w postaci Ciri

Sami mieliście taktykę pchać X do przodu, a Dalka miała warzyć słabsze eliksiry, by dla każdej klasy starczyło (mój domysł - poparty HSem oraz profkami)
Marcjako Morbid, Święte Oburzenie pisze:Naprawdę rozumiem że nie masz teraz dużo czasu na zajmowanie się Imperium. Jednak napisałem w tym temacie sporo argumentów które wyraźnie pokazują ile można dostać darmowego doświadczenia będą określoną klasą albo wykonując określoną czynność. Chyba że zależy ci na tym żeby zawsze jakaś klasa lub czynność była nie zbalansowana. Przemyśl to proszę. Jeśli teraz nie możesz, to przy zmianach związanych z następną erą.
no to ja ukazałem, że tylko wojownik, bard i barbarzyńca nie mają dodatkowego przyrostu expa.
A co do załatania i idealnego zbalansowania odpowiem żartem. Jeśli wszyscy wiedzą, że czegoś nie da się zrobić, to zawsze znajdzie się taki jeden, który o tym nie wie i to zrobi". Nie ma fizycznej mocy przewidzieć wszystkie zachowania graczy.

Haf,
Marcjako Morbid, Święte Oburzenie pisze:Dziękuję za potwierdzenie tego że rybactwo dawało za dużą ilość punktów doświadczenia. Masz rację, po otrzymanych przykładach złodziejstwa wykonanego przez Dalile błędnie uznałem że jest to dzięki złodziejstwu. Niemniej zauważ jednak że problem nie został rozwiązany tylko umniejszony, co nie sprawia że znikną. Nie wiem jak to teraz wygląda w przypadku rybactwa, ale w przypadku kradzieży dalej regularnie możesz dostawać po 500-700 pkt doświadczenia za punkt złodziejstwa.
Przykro mi jednak że musisz uciekać się do obelg w moją stronę ("Polactwo").
Wiesz... moja praca (realna) polega na tym, by przypatrzeć się danemu procesowi i go przeanalizować, a nie słuchać tłumu i od razu wieszać kogoś na szubienicy. A Ty tak właśnie postąpiłeś. Zobaczyłeś problem i wszystko pod niego podpiąłeś uznając swoją rację. Działanie instynktowne i emocjonalne tylko pogłębia przekonanie.

"Polactwo" nie odnosiło się per persona, tylko do zaistniałej rozmowy
Hafgrim
Anioł
 

Posty: 143
Rejestracja: 30 paź 2020, o 23:43
ID: 2011
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Druid

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Hafgrim »

Celebrian pisze:Moim zdaniem:

1. Złodziejstwo nie powinno dawać żadnego expa. Dalile ładnie to rozpisała, a teraz nagle rybak winny. Są 2 powody dla których niektórzy polecieli do przodu i nie zapominajmy o pierwszym, który wykryto.
2. Jeżeli ktoś ma włączone PP to wszystkie czynności nimi wykonywane nie powinny dawać expa.
3. Jeżeli ktoś ma wyłączone PP to powinien dostawać expa w takich ilościach żeby drwal/rybak/ktoś mógł w miarę sensownie levelować.
4. Zysk statusu za prace typu rybak/drwal powinien być ucięty o kilka zer. Nie może być tak że rybacy mają wyższy status niż człowieki modlące. Dodatkowo czarty nie mogą się tym praktycznie zajmować, bo zysk statusu w porównaniu ze stratą z ofiar jest ogromny (w poprzedniej erze popsułem sobie status jednym testowym wypadem na ryby). Można się zastanowić czy jeżeli ktoś ma wyłączone PP to też powinien mieć obcięte zyski, ale raczej jest to mało istotne.
5. Ilość złowionych ryb powinna wrócić do poziomu sprzed kilku dni. Problemem był exp i status, a nie ilość ryb. Łowienie ryb to praca podobna jak inne. Trzeba trochę zainwestować i na początku nie jest łatwo, ale potem się zwraca i przebija zysk z prac miejskich. W tej chwili kasy prawie z tego nie ma więc "rybak is dead"
6. Hala sław faktycznie mogłaby wylecieć bo zamiast szukać najlepszych rozwiązań i ich używać, skupiamy się na tym aby najlepsze rozwiązania nie istniały i wszystko było płaskie. Patrząc na Wasze reakcje, jako mniej doświadczony gracz, powinienem wszystkich Was uznać za oszustów i wołać o nerf bo samemu nie potrafię tak dobrze wykorzystać wszystkich elementów gry i zawszę zostanę w tyle. Muszą być w grze jakieś zmiany które pozwolą jednym zagrać lepiej, a drugim gorzej, a nie że wszystko zawsze po staremu i garstka doświadczonych graczy leci utartą ścieżką, a każde odstępstwo, które sprawia że ktoś "nowy" ich przegoni należy od razu znerfić.

Idąc tym tokiem myślenia pasowało by zwiększyć znaczenie diamentu wkutego w EQ przez kowala. Dlaczego ludzie chcą zbroi/broni bez diamentu, bo kapłan da lepszy rezultat? Powinno być odwrotnie. ilość diamentów by się zmniejszyła. Jak kogoś by nie było stać, to wtedy by się udał do jakiegoś czarowyja. Obecnie system diamentów jest broken. Rzemieślnik powinien dać lepszy efekt od magicznego, a nie na odwrót
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

Zanim zaczniecie się tu gryźć, pozwólcie, że do czegoś się przyznam.


Właśnie udało mi się siąść na trochę do kodu i znaleźć źródło problemu z rybołówstwem - nie była prawidłowo uwzględniona różnica w koszcie łowienia za PP oraz za energię. W skrócie - koszt PP nie był prawidłowo naliczony. Powinien być 5x wyższy niż w przypadku energii (nie 0.1PP tylko 0.5PP).
Cóż - mój błąd, którego nie udało się wyłapać podczas testów.
Biję się w pierś i przyznaję, że ten błąd trzeba naprawić.

Fix będzie wgrany do gry jutro rano. Jednocześnie osoby intensywnie łowiące ryby w tej erze będą miały cofnięty zysk umiejętności rybołówstwa do adekwatnego poziomu, oraz analogicznie odjęte AP i poziomy nabite na rybach.


Przepraszam za zaistniałą sytuację.
Jutro rano informacja na ten temat znajdzie się na Tablicy Nowości.

Z poważaniem
Org
E M P I R E W I L L R I S E !...
Xsani, Kurzy Faraon
 

Posty: 19
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:36
ID: 998
Rasa: Cz³owiek

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Xsani, Kurzy Faraon »

Tobie również zadam to samo pytanie @Areth co takiemu druidowi daje przewaga poziomów? :D
Czy Ty na serio zadałeś to pytanie? Czy tylko próbujesz nam wmówić, że nie masz pojęcia o grze, w którą grasz ponad 5 lat? Czemu próbujesz zrobić debili z moich kolegów z gildii? Już czekam aż się ktoś zasłoni tym, że na pewno płacze, bo nie jestem pierwsza i nie rozkminiłam sUpEr UlTrA sPoSoBu JaK pOdBiĆ sObiE eXpA, ale śpieszę z wyjaśnieniem plus dorzucam swoje 5 groszy. Wystarczy poświęcić 5min i wysilić 5 szarych komórek na analizę hali sław aby zauważyć pewną zależność. Gracze, którzy zajmowali się rybactwem mają średnio wyższy lvl od innych graczy w tej samej profesji. Więc błagam nie mówcie, że nie ma to dużego znaczenia i jest zbalansowane. Teraz czekam na magiczną kontre, bo AS 10 lat temu miało kod gry i z niego korzystało i było przez to tak bardzo do przodu, a era nie była zresetowana. Możliwe, że ma to coś wspólnego z tym, że jak ta sytuacja miała miejsce to wszyscy gracze zamieszani zostali najnormalniej w świecie zbanowani, a obecny skład stara się zgłaszać każdą źle zbalansowaną rzecz w grze jaką zauważymy (czego wielu graczy od powrotu impa jednak nie robiła i wszystkie smaczki wynajdowane na betatestach stosowało jako dobry trik na lepszy start w grze, OJEJ AS to jednak jest paskudne i okropne). Ale tak wiem jesteśmy najnormalniej w świecie debilami, bo chyba nie zrozumieliśmy obecnych realiów... granie w impa polega na szukanie exploitów, korzystaniu z nich, a wygrywa ten kto znajdzie ich najwięcej <3 Dzięki przyjaciele nigdy bym na to nie wpadła, dzięki Wam już wiem jak pocić się i sprzedać swoją duszę tylko po to by być lepszym w grze przeglądarkowej (przy okazji możecie otworzyć okno w pokoju, przewietrzyć i wziąć prysznic <3).

Samaelu Twój post tak dogłębni mnie poruszył, że aż dostaniesz nowy akapit zanim odpowiem na pytanie co daje exp druidowi. Masz świetny plan! Dzięki niemu już nikt nigdy nie będzie mógł kontrolować się nawzajem i nie zauważy, że w bardzo nienaturalny sposób zyskują przewagę. Korzystając z cytatu ta wypowiedź zasługuje na miano dzieła, o tytule "Pochwała używania exploitów jako sposób rozwoju postaci". Możesz wydać zarobisz miliony.

A teraz moment na który wszyscy czekali! Odkrywamy sekret, o którym czołowy druid imperium nie miał zielonego pojęcia! EXP DRUIDOWI POZWALA............................... NA SZYBSZE ROBIENIE LEPSZYCH ELIKSIRÓW....... Niemożliwe no nie xD? Przecież gra wcale nie jest tak zbalansowana, że masz wolniejszy przyrost inty od umki. Punkty specjalne, których na pewno nie kupujesz za ap wcale Ci nie zwiększają przyrostu warzelnictwa i expa. Wcale jako człowiek nie możesz też użyć swoich apków by mieć więcej energii bez dziennych ograniczeń. Nie umożliwia Ci to szybszego wykonywania questów, które też dają masę expa i nagrody, które spowodują, że jeszcze szybciej będziesz się oddalał od innych graczy. W ogóle robienie lepszych eliksirów nigdy w życiu na pewno nie daje Ci więcej umiejętności na punkt energii. Dzięki tym rzeczom (plus zapewne kilku innym, które mogłam pominąć w tej wypowiedzi) nie uzyskujesz efektu snowballingu. NA koniec tej wyliczanki musimy pamiętać, że wygrana ery przez druida nie polega praktycznie tylko na tym jak szybko wbijasz umiejętności i lvle. Jeżeli usuniesz te wszystkie ironiczne zaprzeczenia, uzyskasz odpowiedź na swoje pytanie. Nawet jeżeli stwierdzisz, że nie korzystasz z przewagi, którą zyskałeś, bo jak twierdzisz nie ma żadnej to zasłanianie się swoją potencjalną nieumiejętnością nie sprawia, że dana sytuacja jest ok, bo nawet jakbyś to robił bardzo nieudolnie, to mimo wszystko Cię boostuje.

Co do ogłoszenia, śmieszna sprawa, ale tu wróciłabym do poprzedniego akapitu, w którym już napisałam, że cała gra w impa polega teraz na szukaniu exploitów i jeżeli ktoś inny z nich nie korzysta to śmiania się z niego, że lamus, bo o mogłeś szukać i korzystać i byłbyś super i byś sobie super radził. Na prawdę dziękuję Wam za naprostowaniu mi obecnej sytuacji i celu naszej rozgrywki. Bez Was dalej starałabym się jak idiotka poklikać z kumplami i umożliwić im rozgrywkę moim wkładem i zaangażowaniem (które jest niewystarczjące, bo nie szukam exploitów, AS proszone na Imperium trzeba zdetronizować mistrza, za za małe zaangażowanie).

Sami mieliście taktykę pchać X do przodu, a Dalka miała warzyć słabsze eliksiry, by dla każdej klasy starczyło (mój domysł - poparty HSem oraz profkami)
Miało by to sens gdyby nie, to że nie ma to sensu. Przeanalizuje Ci cała sytuację, bo mimo, tego, że się tym zajmujesz na co dzień trochę faktów pominąłeś. Po pierwsze przed testowaniem druida na becie powiedziałam Orgowi, że nie zamierzam wygrywać ery i swoją dalszą grę w impa po wygraniu ery zamierzam spędzić na supportowaniu gildii i znajomych. Obchodzenie obietnicy przez tryhardowanie Dalkowej postaci według mnie byłoby również nie na miejscu. Dalka prowadziła swoją postać jedynie na podstawie moich tipów i sugestii. Nie wkładała, w to ogromnego zaangażowania, bo ma realne życie i jara ją ono bardziej. Ja korzystając z całego doświadczenia jakie zebrałam grając druidem i logując się codziennie, raczej będę miała lepsze wyniki.
Hafgrim
Anioł
 

Posty: 143
Rejestracja: 30 paź 2020, o 23:43
ID: 2011
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Druid

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Hafgrim »

Xsani, Kurzy Faraon pisze:Wystarczy poświęcić 5min i wysilić 5 szarych komórek na analizę hali sław aby zauważyć pewną zależność. Gracze, którzy zajmowali się rybactwem mają średnio wyższy lvl od innych graczy w tej samej profesji.
Tylko do tego się mogę przyczepić. Każdy obarczał złodzieja (jako, że temat założony przez Marcjako to uznam go prowodyrem), ale dopiero po mojej wiadomości zmienił się punkt patrzenia. Jakoś nikt nie wpadł na pomysł poświęcenia 5 minut i ruszenia głową.
Miało by to sens gdyby nie, to że nie ma to sensu. Przeanalizuje Ci cała sytuację, bo mimo, tego, że się tym zajmujesz na co dzień trochę faktów pominąłeś. Po pierwsze przed testowaniem druida na becie powiedziałam Orgowi, że nie zamierzam wygrywać ery i swoją dalszą grę w impa po wygraniu ery zamierzam spędzić na supportowaniu gildii i znajomych. Obchodzenie obietnicy przez tryhardowanie Dalkowej postaci według mnie byłoby również nie na miejscu. Dalka prowadziła swoją postać jedynie na podstawie moich tipów i sugestii. Nie wkładała, w to ogromnego zaangażowania, bo ma realne życie i jara ją ono bardziej. Ja korzystając z całego doświadczenia jakie zebrałam grając druidem i logując się codziennie, raczej będę miała lepsze wyniki.
Ja pisałem na podstawie własnych obserwacji - osoby trzeciej posiłkującej się hsem (i napisałem to wprost, że jest to moje przemyślenie). Nikogo tym zdaniem nie chciałem zaatakować. Nie neguję Twoich umiejętności druidzkich, bo od kiedy pamiętam, to zawsze warzyłaś.
Marcjako, Z Nickiem Ogarnięty
 

Posty: 99
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:24
ID: 498
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Bard

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Marcjako, Z Nickiem Ogarnięty »

Haf xD,

Naprawdę mi przykro że nie umiesz liczyć i że w każdej chwili mogą wywalić Ciebie z pracy.
Ale masz szczęście, jeszcze mam trochę chęci by pomóc ci się liczenia nauczyć.

Wszystkie ulepszenia robione przez klasy magiczne kosztują 100pp, ale masz rację, lepiej usuńmy bo przy tym też twierdzę że samo ulepszenie jest wystarczająca nagrodą.

Proszę, o to 3 dowody wysłane dzisiaj przez Dalkę:
"złodziejstwo jest twoim fachem. To widać, udało ci się podejść do Simireth i ukraść 132 sztuk złota!
Zdobywasz 644 doświadczenia, oraz 2.61 umiejętności złodziejstwo!"
"Złodziejstwo jest twoim fachem. To widać, udało ci się podejść do Dziareah i ukraść 1190 sztuk złota!
Zdobywasz 638 doświadczenia, oraz 3.39 umiejętności złodziejstwo!"
"Złodziejstwo jest twoim fachem. To widać, udało ci się podejść do Hafamanti i ukraść 814 sztuk złota!
Zdobywasz 672 doświadczenia, oraz 4.09 umiejętności złodziejstwo!" <- Patrz, to ty lol :D

Zdobyte na 14 poziomie co daje około 15% poziomu, czyli około 45% poziomu dziennie, za darmo (że też jeszcze muszę to powtarzać xD), rozumiem że dalej twierdzisz że nie ma wpływu na rozgrywkę?

No i na konec, dzięki wypowiedzi Orgraela, idealnie widzimy jak nie potrafisz przypatrzeć się i przeanalizować tematu. Zignorowałeś wszystkie moje argumenty i wyliczenia by posłużyć "wiedzą" z długiego czasu grania złodziejem. Twierdzisz że moje zauważenie błędu było instynktowne oraz uwarunkowane tylko opinią, podczas gdy tobie nie chce się wykonać nawet zwykłego dodawania(które ci postawiłem przed nosem) by policzyć sobie te wszystkie punkty doświadczenia które można uzyskać całkowicie za darmo.
Xsani, Kurzy Faraon
 

Posty: 19
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:36
ID: 998
Rasa: Cz³owiek

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Xsani, Kurzy Faraon »

Tylko do tego się mogę przyczepić. Każdy obarczał złodzieja (jako, że temat założony przez Marcjako to uznam go prowodyrem), ale dopiero po mojej wiadomości zmienił się punkt patrzenia. Jakoś nikt nie wpadł na pomysł poświęcenia 5 minut i ruszenia głową.
Zdanie zostało napisane po tym jak pierwszy raz zainteresowałam się sprawą i popatrzyłam się jak wygląda hs (jakieś 2h temu). Nie chodziło mi o umniejszenie tego, że się tym jako jedyny zainteresowałeś, ale o to, że jak zobaczyłam, że jest jakaś burza na konwersacji ASowej, weszłam do hali i w mniej niż 5 min byłam w stanie zobaczyć, że coś jest nie tak. Było to podkreśleniem faktu, że faktycznie może być jakiś problem i osoby, które są rybakami i twierdzą, że wcale nie korzystają z błędu jednak zyskują na złym balansie.
Ja pisałem na podstawie własnych obserwacji - osoby 3 posiłkującej się hsem (i napisałem to wprost, że jest to moje przemyślenie). Nikogo tym zdaniem nie chciałem zaatakować. Nie neguję Twoich umiejętności druidzkich, bo od kiedy pamiętam, to zawsze warzyłaś.
Mógł mnie ponieść trochę cały wydźwięk mojego posta i pociągnęłam ton w jakim go pisałam. Chciałam wyjaśnić sytuację, bo już różne rzeczy mi zarzucano w kwestii mojej postaci i jak ją prowadzę. Bardzo często wiadomości kierowane przez innych druidów mają wydźwięk, że moja postać jest zbudowana na tryhardzie całej gildii gdzie, stałym punktem programu w AS jest brak zwoju na elki nifredilowe chociażby, a ja dalej uwielbiam tę erę, którą mogłabym skończyć przed Veldem, nie mając dostępu do żadnego zwoju endgamowego). Tryhard był, ale trochę inny, bo matematyczny i póki co jeszcze się sporo pokrywa.
Zablokowany