Alternatywne zwycięstwa

[Redina Caiani]

Cześć!
Widzę, że dużo się zmieniło od kiedy tutaj ostatnio grałam. Wcześniej jeśli dobrze pamiętam erę się wygrywało tylko zabijając potwora, teraz czytam o alternatywnych drogach. Zastanawia mnie, dlaczego tylko nie które klasy postaci mają taką opcję. Moja propozycja to więcej specjalnych zadań do zwycięstwa. Mam takie propozycje

1. Czarodziej: laska wygnania. Specjalna broń, którą czarodziej by stworzył z dwóch specjalnych części - znalezionego albo kupionego kostura oraz umagicznienia, które zaklinałoby w kosturze czar. To by mogło wymagać wielu prób, bo nieudane umagicznienie by niszczyło kostur. Udane stworzenie laski pozwalałoby na wygnanie potwora do innego wymiaru, zamiast walki z nim

2. Bard: pieśń usypiająca potwora z Nottern. Wymagałoby to stworzenia/znalezienia instrumentu, oraz nauczenia się pieśni, poprzez odczytanie jej fragmentów z różnych zwojów. Każdy zwój wymagałby dużo charyzmy do nauki. Uśpiony potwór w ogóle nie atakowałby gracza w walce i ten by go mógł po prostu ubić.

3. Kapłan: boski awatar. Kapłan, kiedy zbuduje 100 poziom świątyni, powinien móc wybudować posąg, który zamieniałby się w boskiego awatara - potężnego sprzymierzeńca do walki. Z pomocą boskiego awatara zabicie potwora byłoby znacznie łatwiejsze.

Nie mam pomysłów na drogi do zwycięstwa dla innych klas, ale może wyjdą w burzy mózgów. Mam nadzieję, że to co napisałam to się wam podoba.

[Samael]

ciekawe pomysły Myśle, że każda klasa powinna mieć swoją unikalną droge do zabicia potwora

[Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni]

No... Tylko jak to zbalansować?... xP

[Redina Caiani]

A w jaki sposób zbalansowane są dotychczasowe sposoby wygranej/ Trochę esi na tym nie znam

[Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni]

Już ci mówię - obecnie są 2 rodzaje zakończenia ery:
1. pokonując potwora w walce
2. tworząc finałowy przedmiot rzemieślniczy lub druidzki (dla postaci tworzących)

Oba sposoby zależą od zupełnie innych parametrów postaci i - prawdę mówiąc - dopiero obecnie zaryzykuję stwierdzenie, że po 3 erach dopracowywania tego drugiego sposobu, udało się jakiś balans wypracować wcześniej albo zakończenia dla twórców były nieosiągalne w stosunku do tradycyjnego pokonania potwora, albo przychodziły zbyt łatwo i było to problemem.

Nie wiem jak możnaby do tego wypracowanego balansu dołożyć kolejne metody, zależące od kolejnych, zupełnie inaczej naliczanych statystyk (śpiew barda). W przypadku świątyni - jeśli cała gildia zorganizuje się na cel rozbudowania świątyni do 100 poziomu, to jest to w stanie zrobić całkiem szybko, co dla pojedynczego gracza jest zupełnie nierealne...