Wojny Gildii - propozycja zmiany

Moderator: Aniołowie

Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Wojny Gildii - propozycja zmiany

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

Pomysl dolozenia dodatkowych fortyfikacji obronnych oraz oblezniczych.
Fortyfikacje wprowadziłem. Co do elementów oblężniczych - heh... mógłbym zamieścić cały mój projekt systemu gildii do wglądu (to tam także było!), tylko nie wiem jak będzie z możliwościami zakodowania go w całości :P

@Dragnar
Okej, nie miałem specjalnej okazji widzieć tego w akcji. Co do reszty, to jakby nie patrzeć próbujemy osiągnąć podobny rezultat tylko innym sposobem. Ty chcesz jak w Ogame wysyłać ataki czasowe co trochę kłóci się z ideą imperium gdzie efekt kliknięcia jest natychmiastowy, czy to wykonując atak PvP, kując przedmioty, warząc eliksiry. Ja chcę podzielić ataki na resety, tak jak wiele innych akcji w grze np. dozwolone ataki PvP na 1 gracza.
Czasowe, ale powiązane z resetami gry, czyli jednak trzymające się pewnej konwencji (podobnie jak eventy). Wg mnie trudno porównywać system walk PvP i GvG, bo ich skala i znaczenie w grze są totalnie odmienne.
Zostawiamy limit 3 ataków bo chyba sam przyznasz że 10 ataków dziennie to trochę przesada ?
A rozdzielenie ich do 1 na reset miałoby właśnie zapobiegać blitzkriegom, zwłaszcza w połączeniu z karencją od wypowiedzenia wojny.
Pomysł 1 ataku na reset jest ok. Fakt że 9 ataków/dzień to za dużo (9, nie 10) więc to ograniczenie do 3/dobę też spoko. Ale karencja od wypowiedzenia mi się nie podoba. Na ogół wojny nie wybuchają "z głupa" tylko z napięć i animozji, które są dla większości graczy znane i oczywiste, więc ta wojna jest do przewidzenia. Jeśli więc nie proponowany przeze mnie system ataków czasowych (który siłą rzeczy wymuszałby opóźnienie pierwszego ataku o minimum 1 reset od wypowiedzenia), to widziałbym możliwość dokonania pierwszego ataku 1 reset po wypowiedzeniu wojny - i tyle powinno starczyć.
Piszę tylko jak to się ma do sensu i przyjemności z grania. Zainwestujesz w armię tysiące surowców, miliony złota i w obecnej formie walk GvG, może Ci to dowolna gildia sprzątnąć właśnie wczesnym rankiem ok godz 6 przy pomocy 6 kolejnych ataków.
...Pod warunkiem, że będzie miała przynajmniej równie dużą armię - tak.
Ale też dlatego zaproponowałem zmianę obecnego systemu, żeby takie akcje nie miały miejsca ;)
Moim zdaniem lepiej jest wymusić rozłożenie czasowe ataków, niż sztucznie ograniczać wysokość strat wojska w bitwie. Takie rozwiązanie wydaje mi się strasznie "na siłę" i "z braku pomysłu".
Wiadomo że to śmieszne kiedy 10000 lodowych olbrzymów wpada na 100 wojowników to powinni ich wytłuc 10 razy bez zadyszki, ale powiedz mi Czy to że rozwalą ich 10 zmieni coś w kwestii wygranej/porażki ? NIC ! Jedynie atakowany nie czuje tej sromotnej porażki połączonej z zerowaniem armii a atakujący widzi jeszcze jakiś sens w atakowaniu poza nabiciem kolejnej porażki która wnosi tyle do wojny co zeszłoroczny śnieg.
Tu bym polemizował, bo ten co stracił 10 wojów może spokojnie przez kolejne 3-4 dni nie inwestować NIC w posiadane wojsko i nadal będzie miał czym się "bronić", a u atakującego będzie tylko rosła frustracja, że nie jest w stanie dobić gildii bronionej przez 5 żołdaków, swoim 1000 lodowych olbrzymów... To ma swoją drugą stronę medalu ;)
Jak już tak ten realizm wyciągasz to co, wypowiadam wojnę a moje wojska już są pod furtką wrogiej gildii? To nawet niewidomy dałby znać że pod twierdzę zbliżają się wojska przeciwnika...
Kolejny raz powtarzam, że ten system właśnie chcę zmienić...
Tak jak napisała Catherine, wojsko które wiecznie ucieka w końcu traci morale i część dezerteruje, poza tym taka taktyka psuje grę, pozwala właściwie nie walczyć nawet jeśli posiada się wojsko. A o nabitej porażce już pisałem, jak bardzo jest ona istotna.
Ok - można wprowadzić szansę na to, że jakiś tam % zdezerteruje podczas wycofania.
A jaka będzie różnica dla wojny między automatyczną dobitką a taką ustawioną z taktyki ? Tyle tylko że mogę zyskać status bandyty ale z punktu widzenia wojny to nic nie zmienia a przecież o wojnę tutaj chodzi.
No niby tak...
Nie proponowałem żadnego rozwiązania bo uważałem że sprawa nie jest jednoznaczna i trzeba przedyskutować ale ok, moja propozycja: W czasie wojny wszystkie immunitety są anulowane a kasa zwracana choć jak dla mnie mogłaby i przepadać. Ochroniarze powiedzieli że co innego ochrona przed sporadycznymi atakami ale na wojnę to oni się nie pisali i zabierają się razem z kasą. Owszem immunitety da się przekupić ale jak to się ma do wojny !? Mocny i bogaty klan wypowiada wojnę małym, kupuje wszystkim słabszym postaciom niemożliwy do przekupienia immunitet i jedynie 2 najsilniejszymi graczami nęka biednych. To sobie dopowiedz co się z taką gildią stanie i jaki ma to wpływ na chęć grania w Imperium. To po co te automatyczne dobitki ?
Teoretycznie - trudno się nie zgodzić.
Poza tym pomyślmy chwilę na sensem wojny, chodzi o to by pokonać przeciwnika, rzemki i druidzi to część ekonomii gildii, atakując ich i dobijając można np. opóźnić wytworzenie eliksirów albo uzbrojenia a to już ma znaczenie dla wojny. Niezależnie jak kiepsko to brzmi to taka jest prawda. Dlaczego chcesz ten aspekt komuś odbierać ? Bo co ? Bo rzemków się nie dobija bo są rzemkami ? To tak samo jak nie atakuje się 50 poziomów w dół np. wojownik 100lvl vs bard 50lvl, czym to się różni od walki wojownik vs rzemek, szanse podobne...I tutaj dochodzimy do momentu kiedy okazuje się że w czasie wojny nie wolno atakować PvP bo to niehonorowo... Aż żal czytać później te wypociny. Także prosiłbym aby w obrębie wojny nie tworzyć świętych krów. Ew, żeby podkreślić o co mi chodzi, stwórz klan druidów warzących i rzemków, niech wypowiedzą wojnę, to co ? Ataki PvP im odpadają ? Nawet jeśli są agresorami ?
Ja nigdzie nie napisałem, że nie wolno bić tworzących - ja tylko mówię, że dla nich immunitet to jedyna forma ochrony przed atakami.
Kasowaniu immunitetów jestem przeciwny, bo poza dwiema walczącymi gildiami są jeszcze inni gracze, którzy mogą dawać upust swoim frustracjom, wykorzystując brak immu u tych, którzy się nie mogą obronić. Nie przeczę jednak, że można pomyśleć o tym, by immunitety nie chroniły przed atakami członków wrogiej gildii.

Tyle o PvP i immunitetach.
A co z systemem czasowych ataków?
E M P I R E W I L L R I S E !...
Catherine, Pani Asgardu
 

Posty: 40
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:24
ID: 58
Rasa: Cz³owiek

Re: Wojny Gildii - propozycja zmiany

Post autor: Catherine, Pani Asgardu »

Co do immunitetów, to byłabym za tym aby przekupienie ochroniarzy przez członka wrogiej gildii było tańsze niż osoby obcej, aczkolwiek nie jestem za całkowitą kasacją immu, albo tym aby członkowie wrogiej gildii mogli za darmo dobijać. Po to wkłada się ogrom kasy w immunitety tworzących aby ich w jakimś stopniu ochronić, nie mają innej ochrony, a więc nie można ich pozbawiać immu, to byłoby złe.
Yrsa Loufoque
 

Posty: 36
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:56
ID: 334
Rasa: Cz³owiek

Re: Wojny Gildii - propozycja zmiany

Post autor: Yrsa Loufoque »

Tak naprawdę dobijanie członków wrogiej gildii za darmo sprawiłoby, że sam immunitet przestałby mieć jakikolwiek sens, ponieważ w innych sytuacjach niż wojna praktycznie się go nie wykorzystuje.
Nie wiem, co tutaj robię.
Dragnar Firestorm
 

Posty: 116
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 104
Rasa: Cz³owiek

Re: Wojny Gildii - propozycja zmiany

Post autor: Dragnar Firestorm »

Immunitet nie jest po to by bronić przed dobiciami tylko przed atakami jako takimi i nie jest on tylko dla rzemków i druidów warzących tylko dla każdego gracza i profesji. Sensem immunitetu jest zniechęcenie potencjalnych atakujących którzy muszą wyłożyć wielokrotność stawki ochroniarzy. Motywacja do wykupienia immu jest różna i nie kręci się tylko wokół wojny, BA! większość tworzących ma immu choć nie biorą udziału w wojnach.

W ogóle, w tej grze PvP jest jakieś zaklęte, każdy się obraża na atak, w podpisach umieszczają jakieś groźby zemsty itd, tyle w tym jadu że człowiekowi się odechciewa PvP w ogóle, bo jak ma czytać później wypociny uciśnionych to woli nie atakować wcale. Wywalmy ilość walk+zwycięstw/porażek z profilu graczy oraz hali sław. Niech ataki są "anonimowe", taka psychika ludzka, że jak widzi te porażki to odczuwa to bardziej osobiście. Zlikwidujmy dobicia, niech ataki graczy nie bolą, wtedy na pewno PvP trochę ożyje, zrobić lepszy przelicznik expa i skilla za walki tak aby zachęcić graczy do walki ze sobą. No i coś trzeba dać za remisy, bo są solą w oku PvP.

Co do PvP w czasie wojny, immunitet który łatwiej przekupić to już coś, zmienić mnożnik z x5 na x2 i zaczniemy się do czegoś sensownego zbliżać. Jeżeli połączyć to z moją powyższą propozycją co do PvP w ogóle to limit ataków x2 będzie tylko dopełnieniem.

Jeżeli chodzi o ataki czasowe to dalej jestem przeciwny wyruszaniu wojska na wojnę przez 2h, to daje za dużo opcji kombinacji teraz i na przyszłość (np jednostki specjalne które szybciej atakują).
Jeżeli nie da się tego inaczej rozwiązać to może zróbmy osobno resety dla walk GvG, 3 resety dziennie z pustymi okienkami np. 6-10 12-16 18-22. Masz 2 godziny przerwy + wolną noc, 1 atak na reset.
Toboe, Irbis Mroku
Archanioł
 

Posty: 350
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 166
Rasa: Człowiek
Profesja: Rzemieślnik

Re: Wojny Gildii - propozycja zmiany

Post autor: Toboe, Irbis Mroku »

Bez dobitek i tak znajdzie się metoda, by ataki bolały. Taktyka na spijanie elek już była wykorzystywana w zeszłych erach.
Dragnar Firestorm
 

Posty: 116
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 104
Rasa: Cz³owiek

Re: Wojny Gildii - propozycja zmiany

Post autor: Dragnar Firestorm »

Tak, to jest kolejna rzecz do załatwienia, elki w PvP, jakoś limitować ile można ich wypić bo spłaszczają różnice między graczami, 200lvl wojak może nie wygrać z barbem 100 lvl bo ten będzie mieć elki i amulet...
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Wojny Gildii - propozycja zmiany

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

To jest fakt - limit elek w pvp na pewno będę chciał wprowadzić.
E M P I R E W I L L R I S E !...
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Wojny Gildii - propozycja zmiany

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

To jest fakt - limit elek w pvp na pewno będę chciał wprowadzić.
E M P I R E W I L L R I S E !...
ODPOWIEDZ