Dlatego uzależniłabym to od balansu umiejętności wytwórczych/walki. Jeśli twoje umiejętności związane z walką (wbb lub czaro) są większe niż warzenia/płatnerstwa/kowalstwa/alchemii, to nici z dodatkowej energii.
Albo po prostu zmniejszyć wymogi energetyczne dla wytwarzania uzbrojenia/mikstur.

Katla, zauważ, że zapotrzebowanie na elki/zbroję też zmaleje, bo walczący będą zbierać mniej eny. Ogólnie cała era spowolni w przypadku braku nabijania eny z ras.

No to mozna zwiekszyc zysk energii przy awansie i zmniejszyc (albo zlikwidowac) rozrzut.

Coś Wam powiem na temat rozrzutu: Imp jest jedyną grą w której się spotkałam z rozrzutem eny, AP i, w obrębie rasy/klasy, HP/many i do tej pory uważam, że rodzi niesprawiedliwość, bo jeden ma więcej szczęścia, a inny mniej przy losowaniu. I nie mówcie, że stwarza to różnorodność rozwoju i jest ciekawie, bo to totalna hipokryzja. Nie mówcie mi też o prawdopodobieństwie i statystyce, bo Was wyśmieję. Skończyłam studia ekonomiczne, ale i bez tego chyba każdy ma świadomość, że w rzucie monetą 50/50, to jest tylko wtedy, gdy rzuty dążą do nieskończoności. Po dziesięciu rzutach raczej nie wyjdzie wam pół na pół. Po stu też nie

Taki luźny pomysł. Może by tak wprowadzić bonus do max energii zależny od dnia Ery? Za awans sztywno 0.1, a za każdy dzień trwania Ery 0.2 energii. W ten sposób ludzie którzy grają "lepiej" nadal mają oczywiście przewagę, a Ci co mogą rzadziej wchodzić, nie są aż tak do tyłu.