Kowalstwo - problem z energią

Masz pomysł na dodatkowe funkcjonalności do Imperium? Chcesz zaproponować jakąś zmianę w istniejącym module? Napisz koniecznie!

Moderator: Aniołowie

Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Kowalstwo - problem z energią

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

tak - zarówno exp jak i umka, ale w niewielkiej ilości
E M P I R E W I L L R I S E !...
Elmek, Patron Samobójców
 

Posty: 90
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:55
ID: 63
Rasa: Cz³owiek

Re: Kowalstwo - problem z energią

Post autor: Elmek, Patron Samobójców »

Średnio mnie się podoba ten pomysł.
Okazuje się według niego, że pancerz który jest teraz na 1 eny będzie kosztował minimum 3 eny. A na nim płatnerze się uczą kuć (Jak dla mnie jeden z trudniejszych momentów). Ena wymagana na początkowe uzbro będzie o min 100% większa.

Nie wierzę że to mówię, ale zgadzam się z Wirem =="

Twój pomysł Org potrzebuje gruntownych testów, a nie wrzucenia na pałę. Zresztą fajnie, podałeś elementy do kowala. Zapomniałeś o płatnerzu i alchemiku. Już to widzę jak klecę napierśnik używając no nie wiem, drewnianych guzików? W tej chwili on wymaga drewna, ale nazywając poszczególne elementy chcesz nadać temu realizm, a do napierśnika nie daje się drewna (nosiłem, klepałem to wiem :P).
Po prostu ciężko mnie to sobie wyobrazić jakoś...

Wady jakie teraz są to:
-Alchemiczny piec-Noż w mordę jeża, ja aby zdobyć 50 umki muszę wydać 450 eny, a oni za 1 eny dostają 50 umki. Macie przykład Rinoard koleś od niedawana na impie i już ma ponad 1000 alchemii? Także, alchemicy niech się nie wypowiadają :P Bo ja mając teraz 2000 płatnerstwa robiłbym hełmy +1500 na 230 siły raz na 1 dzień i 12h a nie raz na 4 dni.

-Teraz nie wiem jak to ugryźć, przed dalszym kuciem itemów zatrzymuje mnie charyzma i jak by tak pozostało było by ok (mogę kuć takie przedmioty jakie teraz, tylko niech nie zużywają tyle eny), ale blokuje mnie też umka. Kowale mają jedną rzecz do wykucia, ja jako płatnerz 4?! Także tutaj trzeba trochę pomyśleć.

Moje pomysły:
Piec Alchemiczny: Płatnerz lub kowal (nie wiem czy kowal może) chcąc wbijać diamenty musi znać alche.
Proponuje aby ileś % płatnerstwa liczyło się do możliwości przetapiania. np. Aby wykonać diament potrzebujemy 300 alchemii (alchemicy mają łatwo), dla płatnerza 15% płatnerstwa liczyłoby się w piecu alchemicznym.
Chodzi oto aby płatnerz/kowal nie musiał w prawie połowie ery wydawać 1000 eny by nauczyć się alchemii aby wbijać diamenty, lecz wbił 50 alche (i to nie jest łatwe, wiem z doświadczenia) a potem leciał z pieca.

Huta: Okej ja rozumiem zamiany ołowiu w złoto... A czemu kowal/płatnerz nie może przekuć swojego zepsutego pancerza/broni w sztabę żelaza, aby zacząć od nowa?! Chodzi oto aby huta działała tak samo jak piec alchemiczny. Ba niech nawet obydwa potrzebują drewna (a co? piec to piec).

Zostawiając charyzmę jako czynnik hamujący kucie super przedmiotów płatnerze podzielą się na 4 grupy:
zbierających ap- Będą mogli kuć szybciej najlepsze przedmioty.
niezbierających ap- Będą kuli najlepsze przedmioty później, lecz te średnie duży szybciej i lepiej
Wbijających diamenty- komentarz zbędny
Niewbijających diamentów- komentarz zbędny
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Kowalstwo - problem z energią

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

Okazuje się według niego, że pancerz który jest teraz na 1 eny będzie kosztował minimum 3 eny. A na nim płatnerze się uczą kuć (Jak dla mnie jeden z trudniejszych momentów). Ena wymagana na początkowe uzbro będzie o min 100% większa.
Owszem, ale do jego kucia będziesz teraz startował mając już trochę umiejętności zdobytej podczas przygotowywania komponentów, więc można założyć, że zaczynać kucie będziesz ze 100% szansą na powodzenie i będzie kwestia tylko wypracowania proporcji.
Zresztą fajnie, podałeś elementy do kowala. Zapomniałeś o płatnerzu i alchemiku. Już to widzę jak klecę napierśnik używając no nie wiem, drewnianych guzików? W tej chwili on wymaga drewna, ale nazywając poszczególne elementy chcesz nadać temu realizm, a do napierśnika nie daje się drewna (nosiłem, klepałem to wiem :P).
Po prostu ciężko mnie to sobie wyobrazić jakoś...
Podałem kowalskie bo są proste i oczywiste, ale w płatnerskich też nie widzę problemu. Myślałem o wprowadzeniu dodatkowych materiałów (skóry i tkaniny) kupowanych od garbarza NPC do wytwarzania komponentów zbroi - płacąc złotem. Oprócz tego ze zwykłych surowców byłyby plecionki, płyty, osłony, czerepy, łuski itd.
Nie widzę w tym specjalnego problemu.
Alchemiczny piec-Noż w mordę jeża, ja aby zdobyć 50 umki muszę wydać 450 eny, a oni za 1 eny dostają 50 umki. Macie przykład Rinoard koleś od niedawana na impie i już ma ponad 1000 alchemii? Także, alchemicy niech się nie wypowiadają :P Bo ja mając teraz 2000 płatnerstwa robiłbym hełmy +1500 na 230 siły raz na 1 dzień i 12h a nie raz na 4 dni.
Z pieca alchemicznego mogą korzystać wszyscy i jego założeniem było właśnie po trosze nabijanie umki. Przy tak ogromnym wkładzie surowca zysk musi być spory, ale (co już kiedyś pisaliśmy w posłach) trzeba skorygować nieco trudność tworzenia diamentów i temu wcale nie zaprzeczam.
Teraz nie wiem jak to ugryźć, przed dalszym kuciem itemów zatrzymuje mnie charyzma i jak by tak pozostało było by ok (mogę kuć takie przedmioty jakie teraz, tylko niech nie zużywają tyle eny), ale blokuje mnie też umka. Kowale mają jedną rzecz do wykucia, ja jako płatnerz 4?! Także tutaj trzeba trochę pomyśleć.
Kowale mają 2 rzeczy - broń ciężka i broń lekka. Płatnerze 4 - zbroje, hełmy, nagole, buty. Alchemicy mają 5 - broń, zbroje, hełmy, nagole, buty.
Dlatego kiedyś pisałem o tym, że dla mnie dość naturalnym połączeniem byłoby łączenie kowalstwa z alchemią.
A co do ograniczeń kucia lepszych przedmiotów - te alchemiczne mają większe zapotrzebowanie na charyzmę niż pozostałe typy, więc tam charyzma jest jeszcze większym ograniczeniem.
Moje pomysły:
Piec Alchemiczny: Płatnerz lub kowal (nie wiem czy kowal może) chcąc wbijać diamenty musi znać alche.
Proponuje aby ileś % płatnerstwa liczyło się do możliwości przetapiania. np. Aby wykonać diament potrzebujemy 300 alchemii (alchemicy mają łatwo), dla płatnerza 15% płatnerstwa liczyłoby się w piecu alchemicznym.
Chodzi oto aby płatnerz/kowal nie musiał w prawie połowie ery wydawać 1000 eny by nauczyć się alchemii aby wbijać diamenty, lecz wbił 50 alche (i to nie jest łatwe, wiem z doświadczenia) a potem leciał z pieca.
Spoko - nie widzę tu żadnych przeciwskazań.
Huta: Okej ja rozumiem zamiany ołowiu w złoto... A czemu kowal/płatnerz nie może przekuć swojego zepsutego pancerza/broni w sztabę żelaza, aby zacząć od nowa?! Chodzi oto aby huta działała tak samo jak piec alchemiczny. Ba niech nawet obydwa potrzebują drewna (a co? piec to piec).
No nie bardzo wiem o co chodzi. Alchemia nieco zwiększa zyski surki z huty, a nie jest niezbędna do przetapiania... Mając 0 alchemii też bez problemu uzyskasz w hucie surowce, tylko że nieco mniej, niż mając jej 100 ;)
A zapotrzebowanie na drewno w piecu transmutacyjnym też da się zrobić.
Zostawiając charyzmę jako czynnik hamujący kucie super przedmiotów płatnerze podzielą się na 4 grupy:
zbierających ap- Będą mogli kuć szybciej najlepsze przedmioty.
niezbierających ap- Będą kuli najlepsze przedmioty później, lecz te średnie duży szybciej i lepiej
Wbijających diamenty- komentarz zbędny
Niewbijających diamentów- komentarz zbędny
Tu odpowiem tak:
- Każdy Rzemieślnik może spokojnie korzystać z pieca transmutacyjnego - przetapiać kopaliny i zyskiwać alchemię.
- Mając trochę alchemii i sporo ametystów może tworzyć diamenty i zyskiwać więcej alchemii.
- Mając alchemię i diamenty może je wprawiać do tworzonego uzbrojenia - zyskiwać jeszcze trochę alchemii...

A co do Rzemków dzielących się na zbierających ap i niezbierających ap - ci kujący równomiernie i inwestujący ap będą szybciej nabijać umkę. Czyli wybór tu będzie pomiędzy umką a charyzmą, a jednak to umka ma większe znaczenie w pracy kowalskiej.

Ja gram sobie dość luźno - nie wyliczam najoptymalniejszych nakładów energii, nie szkółkuję, nie zbieram AP, kuję sporo słabszych rzeczy na zamówienie, itd. Jedyne co mam ponad ogół to dostęp do wampira i wilkołaka ;)
Tak wyglądają obecnie moje staty:

Siła: 305.686
Charyzma: 1445.601

Płatnerstwo: 55.88
Kowalstwo: 1480.08
Alchemia: 70.89

Klepię biedę z minerałami, bo nie mam klanu i nikt mi ich w prezencie nie daje, ale dzięki piecowi jakoś sobie radzę - tylko diamentów nie mam, bo szkoda mi ametystu :P Ale jak widać nawet płatnerstwa ciutkę liznąłem w międzyczasie.
E M P I R E W I L L R I S E !...
Elmek, Patron Samobójców
 

Posty: 90
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:55
ID: 63
Rasa: Cz³owiek

Re: Kowalstwo - problem z energią

Post autor: Elmek, Patron Samobójców »

Co do huty, chodziło mi oto aby działało tam także płatnerstwo i kowalstwo, a nie tylko alchemia.

No niestety te "tylko proporcje" są najgorsze. Przynajmniej mnie jest je ciężko znaleźć, opisy są czasami mocno mylące. Szukając proporcji będę musiał zużyć 3-krotnie więcej eny i trochę tego się boje.

Na nową erę te zmiany będą chyba za szybkie... Trzeba by było to przetestować.

Jeżeli chodzi o płatnerstwo to za wolno idzie umka teraz... Za 845 eny dostałem 96 umki. Zdecydowanie za mało, a mając 1150 umki kułem rzecz o trudności 933.

No nie wiem co mam tobie więcej napisać :P
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Kowalstwo - problem z energią

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

Elmek, Patron Samobójców pisze:Co do huty, chodziło mi oto aby działało tam także płatnerstwo i kowalstwo, a nie tylko alchemia.
można dodać, ale w bardzo ograniczonym stopniu. Od zawsze tylko alchemia miała wpływ na efekty pracy hutniczej i wolałbym, aby tak zostało - zwłaszcza, że większość kowali także trochę w alchemię inwestuje, prócz płatnerstwa/kowalstwa.
Elmek, Patron Samobójców pisze:No niestety te "tylko proporcje" są najgorsze. Przynajmniej mnie jest je ciężko znaleźć, opisy są czasami mocno mylące. Szukając proporcji będę musiał zużyć 3-krotnie więcej eny i trochę tego się boje.
Ale w międzyczasie mocno podbijesz umkę wytwarzając komponenty oraz z sukcesem kując niedoskonałe przedmioty. Nie stracisz eny na bezproduktywne kucia, tylko będziesz wytwarzał słabsze rzeczy, aż dojdziesz do lepszych proporcji. Tak ja to widzę.
Elmek, Patron Samobójców pisze:Na nową erę te zmiany będą chyba za szybkie... Trzeba by było to przetestować.
Czy ja wiem? I tak będę planował znowu okres testowy przed rozpoczęciem kolejnej ery (po ubiciu notterna). Nie mówię, że tak będzie na pewno - jesteśmy trochę do tyłu z pracami na razie, bo jakoś mniej czasu na to wszystko, niż by się chciało, ale zobaczymy co się uda przygotować...
Elmek, Patron Samobójców pisze:Jeżeli chodzi o płatnerstwo to za wolno idzie umka teraz... Za 845 eny dostałem 96 umki. Zdecydowanie za mało, a mając 1150 umki kułem rzecz o trudności 933.
Ciężko oczekiwać, że przyrost umki będzie rósł i rósł w nieskończoność - zwłaszcza, że minęło dopiero 68 dni ery a już zdecydowana większość planów jest w zasięgu większości rzemków.
Po obniżeniu kosztów energii za kucie przedmiotów będzie ich powstawało więcej i myślę że zyski umiejętności trzeba będzie trochę obniżyć. Za to raczej pozostawiłbym zyski expa na obecnym poziomie - Rzemkowie zaczęli teraz dość zauważalnie odstawać w poziomach od reszty graczy - awanse idą za wolno, umka rośnie za szybko w moim odczuciu.
Elmek, Patron Samobójców pisze:No nie wiem co mam tobie więcej napisać :P
To co myślisz :P
Innych rzemków też zachęcam do dyskusji!
E M P I R E W I L L R I S E !...
Elmek, Patron Samobójców
 

Posty: 90
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:55
ID: 63
Rasa: Cz³owiek

Re: Kowalstwo - problem z energią

Post autor: Elmek, Patron Samobójców »

Aha no i odświeżając temat.
Jeżeli chodzi o porównanie planów alchemicznych i płatnerskich jest taka przepaść, że się w pale nie mieści. Ja rozumiem, że alchemiczne są trudniejsze do wykonania, ale bez jaj. Na początku płatnerze mają przewagę, jak wchodzi w grę ptasia zbroja robi się wyrównanie, ale potem płatnerskie ssie.
Przykład pancerne nagole, no bez jaj +1000 podstawy xD

Niech alchemik ma te swoje bonusy do żywiołów, ale kosztem bonusu ochrony podstawowej (a tym bardziej przy końcowych planach)

Aha no i alchemicy mają broń wygrywającą erę, reszta nie. Kolejna niesprawiedliwość.
Mam umki ponad 2000 i nie mam już do czego dążyć xD
Dajcie chociaż jakąś złudną nadzieje.
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Kowalstwo - problem z energią

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

Odbyłem dzisiaj dość konstruktywną rozmowę na temat kowalstwa z Gedeonem i za jego pozwoleniem publikuję ją tutaj:
Od: Gedeon
A tak swoją drogą masz jakiś pomysł na rozwiązanie problemu dotyczącego uzbrojenia na targu? Bo jak tak dalej pójdzie to znowu będę musiał rzemkiem grać i robić gorszy sort bo inni muszą być najlepsi i swojej gildii rozdawać.

Od: Bóg Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Tak naprawdę jedyna opcja jaką widzę to dodatkowe obniżenie kosztów pracy (i zysków) kowalstwa, bo inaczej ludzie robią tylko i wyłącznie elitarne przedmioty dla elitarnych kolegów... Innej opcji nie widzę.

Od: Gedeon
Pytanie tylko czy jest to możliwe do wprowadzenia, tak by miało to ręce i nogi? :) Bo fajna sprawa pograć walczącym, ale niestety z wiadomych przyczyn gra traci w krótkim czasie wiadomo przez co. To samo się tyczy broni, nie wiem czemu poza tobą nikomu się broni kuć nie chce. Może by i z tym coś zmienić i wpleść to jak było wcześniej w uzbrojenie i zrobić lekki misz masz, czyli te lekkie bronie i lekkie uzbro, ciężkie uzbro ciężkie bronie? To mimo wszystko było dobre rozwiązanie bo z tego co pamiętam kuło się jedno i drugie i ludzie mieli wybór konkretny.

Od: Bóg Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Niby tak, ale ograniczało się to głównie do tego że wszyscy kuli lekkie, bo ciężkich nikt nie nosił ;) Obecny podział mi się osobiście bardzo podoba, bo jest i sensowny, i praktyczny - wymusza istnienie zarówno kowali i płatnerzy... To że ludzie jakoś opornie się tym dzielą jest dla mnie trochę niezrozumiałe - może to moja obecność zniechęca do pracy innych kowali?
Podział na lekkie i ciężkie uzbrojenie przywróci dokładnie poprzednią sytuację - wszyscy będą kuć lekkie, bo jest na nie większy zbyt...

Od: Gedeon
(...) według mnie powinno się wprowadzić balans jeśli to możliwe tak by każdy rzemek mógł ewentualnie kuć pół na pół nie tracąc przy tym za wiele. Co przez to rozumiem:
Chodzi mi o to by np ktoś zajmujący się płatnerstwem/alchemią i zajmując się tylko tym mógł powiedzmy wejść w kowalstwo i jakoś nie zaczynać od takich niskich progów expowych. Nie wiem czy jest jakaś możliwość by to wprowadzić ewentualnie dać jakieś bonusy za prowadzenie w równomierny sposób dwóch gałęzi jednocześnie, wtedy ma to sens i exp leci po równo jak i umka.

Od: Bóg Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Słabo widzę jak by to miało być zrobione...
Ewentualnie - przedmioty alchemiczne byłyby traktowane jak kowalskie i płatnerskie (z dodatkiem alchemii) a alchemia służyłaby tylko do obliczania bonusów od żywiołów?
Wtedy faktycznie każdy by był kowalem lub płatnerzem ORAZ alchemikiem na potrzeby transmutacji i eq alchemicznego... Jest jakiś pomysł x)

Od: Gedeon
No jest to o niebo lepszy pomysł niż modlenie się o to, że ktoś się weźmie za to i faktycznie będzie to robił pod rynek, a nie pod gildie. Tamta era to pokazała :P
(…) wręcz uważam że powinien ten temat być poruszony tak by w końcu dojść do konsensusu wśród kowali. Mam dość dozbrajania swoich gildii kosztem osób które np wolą grać randomowo nie musząc do jakiejkolwiek przynależeć.
Co myślicie o takim rozwiązaniu tematu?
Zmiana byłaby następująca:
- plany alchemiczne zostałyby podzielone de facto pomiędzy Kowalstwo i Płatnerstwo i na bazie tych umiejętności musiałyby być kute
- umiejętność Alchemii byłaby umiejętnością dodatkową, a nie równoprawną z Kowalstwem i Płatnerstwem - takim uzupełnieniem, na podstawie którego wyliczane są bonusy od żywiołów uzbrojenia alchemicznego
- kując przedmioty alchemiczne zyskiwałoby się umiejętność główną + alchemię (tak jak obecnie przy diamentach) - samodzielna Alchemia właściwie przestałaby istnieć
- Alchemia byłaby nadal wykorzystywana przy transmutacji i przetapianiu w hucie jak obecnie - ale byłaby bardziej dostępna dla każdego Rzemieślnika

Pytanie do rzemieślników - jak byście się odnieśli do takiej modyfikacji systemu?
E M P I R E W I L L R I S E !...
Aki, Kowal Z Asgardu
 

Posty: 73
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:49
ID: 1952
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Rzemieślnik

Re: Kowalstwo - problem z energią

Post autor: Aki, Kowal Z Asgardu »

Taka zmiana postawi mnie przed wyborem: wygrać erę (zakładając, że wygrywający przedmiot będzie w obszarze kowalstwa/alchemii), czy robić najpotrzebniejsze uzbrojenie.
Planowałem na przyszłą erę zająć się jednym i drugim.

Bo opancerzenie jest ważniejsze, niż broń. Dlatego nikt nie wybiera kowala - robisz 4 razy mniej przydatnych przedmiotów. Albo nawet proporcja ta jest jeszcze gorsza - opancerzenia potrzebują wszyscy, broni tylko walczący bronią.


Taką mam uwagę na tę chwilę. Nie oceniam jeszcze, czy zmiana byłaby dobra czy zła.
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Kowalstwo - problem z energią

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

Finałowa broń może być odstępstwem od reguły i wymagać tylko alchemii - to by dawało wówczas szansę wszystkim rzemkom.
E M P I R E W I L L R I S E !...
Aki, Kowal Z Asgardu
 

Posty: 73
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:49
ID: 1952
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Rzemieślnik

Re: Kowalstwo - problem z energią

Post autor: Aki, Kowal Z Asgardu »

W takim razie podoba mi się - miałbym dostęp do wszystkich rodzajów pancerzy. :o
ODPOWIEDZ