Chciałbym poruszyć dość istotny temat odnoszący się do takiego zjawiska jak "losowość?". Jest to kolejna era w której w niewytłumaczalny sposób moja postać przeznacza 5-6 razy więcej energii na takie czynności jak "Odnalezienie notatek w piramidzie merhiona" z questa na zamknięcie Dol Guldur, bądź próbę dojścia do smoczego skarbca, gdzie ludzi z mojego klanu przeznaczyli na to kilka/kilkanaście energii a ja wydając jej setki nie mogę tego dokonać.
Ja rozumiem, że ta gra w głównej mierze opiera na zdarzeniach losowych ale bez przesady. Myśle, że dużą role odgrywa w niej "Szczęście" którego z racji wybieranych ras nie mogę pozyskać zbyt wiele, a co za tym idzie, jestem skazany na marnowanie absurdalnej ilości energii.
Czart oraz człowiek zostali wyposażeni w opcje pozyskiwania szczęścia, co bezpośrednio przekłada się na ułatwienie wykonywania zadań bądź szukania potrzebnych rzeczy typu; klucze do baszty/uzbrojenie/skarby itd.
Prosiłbym o jakiś balans w pozyskiwaniu szczęścia, albo całkowite jego usunięcie z lokacji specjalnie przeznaczonych dla danej rasy.
Zapraszam do dyskusji!
