
Katla, a może rzemyk lubi umierać? Nic zdrożnego się w labku nie dzieje, nie ma co siać teorii spisowych. Wystarczy nam Wir.
W Impa nie da się grać bez rzemyka. A nawet dwóch rzemyków. Tylko problem jest taki, że z ludzi, którzy grają mało kto chce być rzemykiem. Albo nie ma wystarczającej wiedzy aby tym rzemykiem być dobrym. Ekwipunek robiony przez Sepha wraz z Constim, do tego wzmacniane przez Elitena jest nieporównywalne do czegokolwiek dostępnego w grze na codzień. I biorąc pod uwagę ile energii, złota i PP wymaga zrobienie takiego ekwipunku nie jest on dostępny na lewo i prawo. Ba! Cała gildia ma często 1 sztukę takiego EQ do podziału na wszystkich członków. I cała gildia musi pracować na wspólny cel.
Tylko, że rozwiązanie tego problemu to całkowite przepisanie całkiem sporej części kodu, alternatywa to zbierać się do kupy i grać razem. Ktos musi być rzemykiem, ktoś druidem, ktoś musi drewno rąbać.
Czy gdyby kazdy crafcil dla siebie byłoby uczciwiej? Na pewno. Tylk czy jest sens wszystko zmieniać dla kilkunastu graczy.