Postanowiłam (skoro zostały wprowadzone zmiany) rozwijać też wytrzymałość. Co prawda muszę szkolić w związku z tym 5 statystyk, ale co mi tam... Przy 85 wytrzymki Szkarłatek może mi swoim zionięciem co najwyżej przypalić papieroska w związku z czym, ja, która do tej pory poważałam tylko uzbrojenie alchemiczne, latam w normalnym i jestem naprawdę zadowolona. Nie wiem jak to będzie wyglądało dalej (potworki potrafią nieźle przywalić żywiołami), ale na chwilę obecną uzbrojenie alchemiczne mogłoby dla mnie nie istnieć.
A konkluzja: uważam pomysł Gedeona za naprawdę fajny. Więc... bierzcie się do pracy
