Absolutnie nie mam pojęcia jak wygląda obecna logika zmian pogodowych, wiem tylko, że nie bolała mnie ona dopóki nie zacząłem być rzemieślnikiem

W związku z czym proponuję rozsądny model, który umożliwiłby planowanie pogody oraz swojej aktywności w ramach imperium oraz skrócił czas oczekiwania na wymarzoną porę do expienia/kucia.
Model opiera się na preferowanych, liniowych zmianach pogodowych z istniejącym, ale znacznie niższym wpływem RNG na całą zabawę.
1. Liniowy model pogody - następujące po sobie pogody mają 66% na wywołanie pogody będącej naturalnym następstwem poprzedniej, a 33% na totalnie randomową pogodę, jak - mam wrażenie - ma to miejsce obecnie.
Jak widzę logiczny ciąg pogód następujących po sobie?
Bezchmurnie -Duszno i Gorąco - Burzowo - Pochmurnie - Deszczowo - Zimno - Bezchmurnie
Logika?
Pogoda zero - bezchmurnie, przed burzą zazwyczaj jest duszno, co zwiastować może różnice prądów, ciśnień i wszystkiego tego co robi burzę, o czym wiedzą fizycy, nie ja, następnie po kulminacji burzy pozostają po prostu chmurki na niebie, które przynoszą deszcz. A po deszczu zazwyczaj jest zimno, by potem się wypogodzić.
2. Zabezpieczenie przed RNG - mimo wszystko pogoda bywa nieprzewidywalna, wiec nie można opierać się w pełni na modelu liniowym. Dla 33% RNG proponowałbym dodatkowo wprowadzić punkt, że jeżeli nie wylosuje pogody zgodnie z naturalnym porządkiem rzeczy, wystąpienie tej samej pogody jest dodatkowo niższe o 66%. Tj. Mamy zimno, jest roll na 33% (czyli pogoda nieliniowa) - standardowa szansa na uzyskanie pogody zimnej ponownie powinna być mniejsza o 66% niż innych pogód.
3. Pogoda losowana jest na 3 resety - skoro mamy resety o 6,8,10,12,14,16,18,20,22 oznacza to, ze dziennie pogodę zmieniałby reset o 6 rano (na 6-10), 12 w południe (na 12-16) oraz 18 popołudniem (na 18-22), przez co w cyklu dwudniowym (18 resetów) możliwym i wysoce prawdopodobnym byłoby uzyskanie każdej pogody z cyklu. Co więcej, możnaby planować kiedy wspomniana pogoda może wyskoczyć.
To też nie jest żart.
Pzdr,
Therg