Może przypomnij sobie i wszystkim ile wiadomości z zapytaniem dlaczego mnie dobijasz dostałeś ode mnie? W których nie było ŻADNYCH "brzydkich" słów.d) liczne posły w których wyzywasz mnie typie od kutasów i innych po idk, kilku dobiciach? Treść do sprawdzenia w sądzie miejskim (swoją drogą z tej mechaniki akurat nikt nie korzysta).
Twoja odpowiedź po pierwszym posłańcu gdzie napisałem że chyba się dowartościowujesz i że nawet nie masz czelności odpisać brzmiała jakoś tak : "Nie, po prostu nie chce mi się odpowiadać".
Dobicia trwały dalej.
Kolejny posłaniec z pytaniem czy możesz przestać dobijać?
Odpowidiedź : " make me"
Dostałeś wiadomość że jak dla mnie to chyba gnębili Ciebie w podstawówce albo dalej gnębią i że zachowujesz sie jak kutas.
Czujesz się tym pokrzywdzony? No tak prawda w oczy kole. Cala sytuacja nie miała by miejsca gdybyś zechciał napisać do mnie jednego normalnego posłańca. Próbuję potraktować Ciebie jako normalnego człowieka, piszę, nie dostaje ŻADNYCH odpowiedzi. W końcu jak odpowiadasz to wygląda to tak jak wygląda. Zachowujesz sie tak to dziwisz się że ktoś Cię nazwie kutasem?
Uwierz mi, że nawet w swojej gildii masz ludzi co twierdzą podobnie jak wynika z moich prywatnych rozmów.
Posłańce które jeszcze mam (niestety wcześniejsze już mi zniknęły)
do: Vendlin Thundercock
Data: 2020-05-23 16:42:54
Temat: dobicia
możesz przestać dobijać?
Od: Vendlin Thundercock
Data: 2020-05-23 16:43:26
Temat: Odp: dobicia
make me
Do: Vendlin Thundercock
Data: 2020-05-23 16:44:12
Temat: bandyta
Ja jestem bandyta bo mam status powyzej -1000000
a nikogo od ciebie z gildii nie dobijalem
Do: Vendlin Thundercock
Data: 2020-05-23 16:47:02
Temat: Odp: Odp: dobicia
boze <facepalm>
człowiek gra dla przyjemności a znajdzie się taki kutas co będzie dobijał ciągle. właśnie przez takich ludzi jak ty w impie jest teraz tyle osób ile jest. a nie tak jak kiedyś kilkadziesiąt ludzi kiedykolwiek się nie zalogowało
Do: Vendlin Thundercock
Data: 2020-05-24 23:45:53
Temat: ...
Ja pierdole.
co za człowiek. taką przyjemność daje Ci dobijanie kilka razy dziennie kogoś na dużo mniejszym levelu? Staje ci wtedy? Czujesz się lepiej? Byłeś gnębiony w podstawówce (albo nadal jesteś) i musisz się wyżyć uprzykrzając komuś innemu grę?
Aha czyli jednak przyznajesz się w końcu że to dlatego że miałeś taką ochotę? Skoro tak do dlaczego jak poruszyłem sprawę u Orga to tłumaczyłeś się "dobijam tworzących i Ci naubliżałem".Rozchodzi się o dobijanie kogoś ze statusem bandyty bo akurat miałem taką ochotę i chciało mi się zaatakować idk, 5-6 razy? żeby zdjąć eq for the glory of satan. Wiecie gdzie znalazłem bandytę? xD
Piękna próba oczyszczenia się która Ci nie wyszła i sam się właśnie przyznałeś że było inaczej.
@Xani
Rozumiem Ciebie ale przypuszczam, że mylisz mnie z kimś innym. Nigdy od kiedy wróciłem do tej gry nie miałem włączonego dobijania (Na 100% ani w tej erze ani w poprzedniej) nie było więc możliwości żebym dobił Ciebie w poprzedniej (złodziej wampir z dodatnim statusem)bo na początku ery również zaliczyliśmy od Ciebie dobitki jako tworzący (wydaje mi się, że to było na początku tej eru... mogę się mylić, ale na pewno już kiedyś dobijałeś mnie bez powodu).
W tej erze teoretycznie byłoby to możliwe po osiągnięciu -1kk statusu. Jednak mam go może od 1-2tygodni i nie wydaje mi się żebym kogokolwiek atakował po zostaniu bandytą. (i dobił - do czego przyznam szczerze nie miałem świadomości że bandyta z automatu dobija nawet bez włączonej opcji)
Na pewno Ciebie atakowałem bo to pamiętam. I innych tworzących też w tej czy poprzedniej erze. Jedenak myśle że zawsze po takim ataku był posłaniec to wyjaśniający (być może jakimś trafem do Ciebie taki nie dotarł albo go nie odczytałaś.
Zgadzam się, nic mi nie zrobiłaś. I zgadzam się oceniłem grupowo co nie znaczy że wszyscy są tacy sami - mowię wprost jak dla mnie Mistrz Gildii reprezentuje swoim zachowaniem całą gildie.Z mojego punktu widzenia nie zrobiłam zupełnie nic złego Tobie, ani nikomu innemu. Nie rozumiem więc dlaczego uważasz, że powinnam stać i dać się lać i dobijać. Jestem tworzącym. Jeżeli będziesz mnie dobijał to poproszę kogoś silniejszego o pomoc. Sama nie potrafię się bronić.
Nigdy tak nie powiedziałem i tak nie uważam - to twoje stwierdzenie.Nie rozumiem więc dlaczego uważasz, że powinnam stać i dać się lać i dobijać
Zauważ proszę co do drugiej twojej wypowiedzi że jesteśmy w takiej samej sytuacji, dlaczego ja mam stać i dać się lać i dobijać? Nie mam kogo silniejszego poprosić o pomoc. Vendlin jest wiele lvl silniejszy ode mnie i jego ataki na mnie niczym nie różnią się od późniejszych ataków na Ciebie.
Używając Jego narracji "skoro jestem bandytą" to mogę atakować i dobijać tworzących bo taki mam roleplay i w ten sposób moim zdaniem "uprzykrzać Ci grę".
Problem jest w tym ze na tym mi nie zależy i dlatego nigdy nie miałem włączonych dobić i nie dobijałem tworzących.
Idąc dalej w retorykę " roleplay"- bycia bandytą czy też paladynem walczącym z czartami itd. Proszę zauważ że jesteś żoną mojego wroga. To chyba normalne, że bandyta będzie szukał zemsty chociażby poprzez krzywdzenie rodziny i najbliższych - jest to często spotykane w prawdziwym świecie więc dlaczego ma tak nie być w świecie fantasy.
Argumentując to wszystko w ten sposób - dochodzimy do wniosku że można dobijać słabszych nie mówiąc im nawet dlaczego - po prostu taki roleplay bandyty. To bardzo szybko atmosfera tu w impie byłaby dosyć napięta i sporo ludzi nie miałoby ochoty w takiej atmosferze dalej kontynuować gry. Moja akcja odwetowa która już została przerwana bo po prostu nie chce mi się tracić czasu , eny na zbieranie kasy na przekupianie immunitetu, miała poniekąd pokazać do czego taka sytuacja doprowadza.
Moim zdaniem to zły kierunek, ale powiem szczerze : nawet stosując tego typu argumentację to gdybym otrzymał odpowiedź w stylu "jestem paladynem a ty czartem bandytą - zwalczam takich - taki mamy roleplay" to całej sprawy by nie było . dobijają mnie też monstra jak testuje czy daje rady w danej lokacji i z tego powodu nie płaczę.
Sprawa wyglądała inaczej - zostałem potraktowany jak gówno, to zacząłem traktować tak samo Waszego Mistrza. Nie mając możliwości zemsty na nim - zacząłem mścić się na gildii którą
reprezentuje.
Co do tego to zgadzam się i nie zgadzam zarazem. Z jednej strony a i owszem można to było rozwiązać tak jak mówisz u was w Gildii. Ale wtedy (o ile ktoś by mi uwierzył bo jak sama mówisz jesteście wieloletnimi znajomymi w większości) sprawa zakończyła by się po cichu wewnętrznie.Chciałeś ukarać Velda, to trochę Ci to nie wyszło. Obecnie mam w statach dużo większe szanse na skończenie ery przed nim, więc atakując mnie dajesz mu wygrać => pomagasz mu. Chcesz, żeby poniósł jakiekolwiek konsekwencje wystarczy napisać do kogokolwiek innego z AS, skoro już zauważyłeś, że ma gildię. Nie dostanie żadnych elków przez miesiąc, albo dostanie bana na elki specjalne i mu się odechce. Takie spory można rozwiązywać jak ludzie, a nie jak dzikie zwierzęta. Poszedłeś najmniejszą linią oporu przy okazji pokazując, że wcale się nie różnisz od swojego oprawcy.
Tym co ja zrobiłem, plus ten temat tu na forum, w moim odczuciu stanowić będzie większą "karę" (oczywiście o ile moja wersja wydarzeń zostanie uznana za prawdziwą) ponieważ "publicznie" skrytykowane będą tego typu zachowania tutaj w Impie.
Dodatkowym atutem tematu tutaj jest moim zdaniem to, że poruszane są ważne tematy z perspektywy istnienia impa dla wszystkich a nie dla określonej liczby stałych - "starych" graczy wyjadaczy.
Można by to skwitować wszystko tak jak Vendlin : - Sorry taki mamy roleplay - nie muszę się tłumaczyć.
Tylko, mi akurat zależy na miłej atmosferze gry, jestem tu dla przyjemności a nie po to żeby ktoś mnie wkurwiał. I uwierzcie bądź nie - w miłej atmosferze mógłby mnie dobijać ile chce - bo nie jestem tu po to aby ubić Notterna tylko żeby zajść dalej niż poprzednim razem i miło spędzić czas. A jak dla mnie całkowite zignorowanie posłańca w takiej sprawie i usprawiedliwianie się teraz roleplayem jest właśnie potraktowaniem drugiego gracza jak gówno.