Uciążlliwe dobicia. Aniołowie Śmierci

Zanim zadasz jakiekolwiek pytanie, skorzystaj z wyszukiwarki i sprawdź, czy ktoś nie poruszył tematu wcześniej. Pozwoli to zachować ład i ułatwi szukanie innym.

Moderator: Aniołowie

ODPOWIEDZ
Cydejus
 

Posty: 6
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:49
ID: 1824
Rasa: Cz³owiek

Uciążlliwe dobicia. Aniołowie Śmierci

Post autor: Cydejus »

Na początek - wielkie dzięki dla wszystkich normalnych tutaj ludzi za wspólną grę przez ostatnie 2 ery. Miło było wrócić tutaj po wielu latach, do gry którą pamiętam jeszcze z dzieciństwa. Wiele wiele lat mnie tutaj nie było. Zdziwiony byłem tym że tak mało osób jest tutaj obecnych.

Ostatnie wydarzenia moje zdziwienie rozwiały. W temacie pada nazwa pewnej gildii. Zaraz wytłumaczę dlaczego.

Mógłbym napisać tu poprostu że wielki chu* w dupę dla Vendlin Thundercock (769) i wszystkich jemu podobnych. Ale co by to dało????

Nic.

Dlatego pomimo tego, że pewnie niektórzy powiedzą, że wylewam tutaj swoje żale - to napiszę to co myślę.

Być może niektórzy bardziej rozgarnięci zrozumieją problem który zaistniał w moim przypadku i który pewnie istnieje tu od dawna jak wynika z moich obserwacji.

Sprawa wygląda prosto. Wróciłem tu i dobrze się bawiłem (od kilku dni przestałem) jestem bez powodu uciążliwie dobijany. Dlaczego? Nie wiem. Początkowe kontakty z dobijającym nic nie dały. Zparafrazuję : "Nie chciało mi się odpowiadać" Kolejne prośby o niedobijanie skończyły się stwierdzeniem " Zmuś mnie".

Sorry ale nie jestem tutaj po to żeby kogoś do czegoś zmuszać.

Przyznaję potem stało się mniej kulturalnie i stwierdziłem że dobijający pewnie leczy kompleksy itd itp. Ale nerwy puściły. Myślałem, że mam tutaj do czynienia z normalnymi dojrzałymi ludźmi a wychodzi na to, że tak nie jest.

Moja interpretacja tego wszystkiego jest taka:

Nie dziwię się że tak mało tutaj teraz ludzi. Skoro gracze "mocni", dobrze znający grę i najlepsze sposoby rozwijania postaci mają w dupie innych graczy. Będących tu dla przyjemności a nie dla najlepszego wyniku w Hali Sławy. Gracze tacy skupieni w gildiach z innymi "być może" podobnego pokroju, tkwią w takich "kółkach wzajemnej adoracji" gdzie krąży najlepsze uzbrojenie niedostępne normalnie na targowisku i ogólnie pomaga się sobie nawzajem.

Nie zależy im na obecności innych tutaj z jednego prostego powodu -

BO NIE SĄ IM POTRZEBNI

W ten sposób mają grę dla siebie i są zadowoleni.

To co powyżej jestem jeszcze w stanie "strawić" - ok wiadomo to gra i ważny jest jak najlpszy wynik.

Problem zaczyna się gdzieś indziej - przeszkadzanie w grze innym - tego strawić nie mogę.

Prawda jest tak że niewielu jest tu takich którzy chcą pomagać innym. Wielki plus dla Orga. Tutaj nie mam zastrzerzeń. Podejśnie do nowych na najwyższym poziomie.

Natomiast co do postaci "najlepszych" (lvl, staty itd.) ludzi od wielu lat.
Nie ma zbyt wielu takich chętnych do pomocy. Wyjaśnienia jak coś lepiej zrobić. Pomocy w rozwoju itd. Do wszystkiego dochodzić trzeba samemu. Nie mówię, że ja osobiście po taką pomoc się zgłaszałem, ale do mnie z ofertą pomocy też nikt się nie wystąpił kiedy tu wróciłem.
Nie oszukujmy się - przy tej ilości stałych graczy widać kiedy pojawi się ktoś "nowy" - i widać jak szybko takie nowe osoby znikają.

Ale pies jeba* nawet i to pomaganie. Chcecie mieć grę dla siebie rozumiem. Siedzicie w swoich gildiach z najlepszym uzbro i eliksirami ( w tej erze problemu z elkami nie ma ale w zeszłej nie było kolorowo na targowisku). OK rozumiem to. taki sposób gry wolicie. Spoko. Wasza sprawa, tak chcecie tak róbcie.

Pytanie jest takie - PO JAKĄ CHOLERĘ przeszkadzać dobiciami w graniu innym?
Po to żeby rezygnowali bo ochota na granie dla przyjemności przechodzi?

Skończy się to tak, że zostanie tutaj 5-10 osób i tyle. Bo więcej nie trzeba.

Mam nadzieję, że będziecie się świetnie wtedy bawić.

Zastrzegam - W tytule jest nazwa gildii - domyślam sie, że nie wszyscy są tam tacy, ba nawet już spotkałem kilku normalnych. Jednak problem jest w waszych szeregach.

Były już tutaj na forum tematy o instytucji "mentora", o atmosferze w grze, o "hermetyczności" gildii. Nic to nie dało moim zdaniem. I pewnie ten post nic nie zmieni.

Jest to przykre, że niektórzy podbudowują swoje EGO tutaj w grze, kosztem przyjemności z gry innych.

Jak to się mówi są ludzie i są "taborety"

Mimo to - zapraszam do dyskusji
Tinveruin, Mur Nieba
Anioł
 

Posty: 17
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 67
Rasa: Cz³owiek

Re: Uciążlliwe dobicia. Aniołowie Śmierci

Post autor: Tinveruin, Mur Nieba »

Wybaczcie, Acan, aleć tylko jedno pokażę:

Cydejus zaatakował cię i pokonał w nierównej walce PvP! Przeciwnik dobił cię, tracisz więc 0.903 wytrzymałości!
(Data: 25-05-2020, 22:44:15 | Wyświetleń: 2 | Statystyki z walki)
Cydejus zaatakował cię i pokonał w nierównej walce PvP! Przeciwnik dobił cię, tracisz więc 1.226 zwinności!
(Data: 25-05-2020, 20:55:09 | Wyświetleń: 2 | Statystyki z walki)
Cydejus zaatakował cię i pokonał w nierównej walce PvP! Przeciwnik dobił cię, tracisz więc 1.401 inteligencji!
(Data: 24-05-2020, 23:47:13 | Wyświetleń: 0 | Statystyki z walki)

A to nie pierwszy Wasz atak na mnie. Ni razu Was nie atakowałem i graczy przesadnie swą osobą nie turbuję, jednako Waćpana postępowanie umniejsza wagę pisma Waszego. Rzec muszę, iże rozumiałbym to, gdybyście Waćpan równi ze mną byli, jednako wy na ponad dwie dziesiątki poziomów lepsiejsi, niźli ja. Rzec jeno chcę, iże ja o owo nie dbam - pomoże Wam to, atakujcie na zdrowie. Ja w Vackelu chętnie bywam, nawet gdym osłabion działaniami wieloma i na nijakiej tablicy najdować się nie muszę.
Przeczytawszy Wasz post nawet skłonnym był Wam pomoc okazać, chociem z glidii wrażej dla Waszeci, jednako skoro tak postępujecie, jako i nieprzyjaciele Wasi, obowiązku onego nie czuję. Chocia przeciwien jestem atakowaniu bez powodu nowych mieszkańców Vackelu, szczególnie, gdy owi słabymi są i nijakiej potyczki wygrać nie mogą. Tako i proszę mą glidię, by nie atakowali nikogo z mego powodu, jako że ja radość w tej grze w innych aspektach upatruję, niźli w ubijaniu obywateli naszego szlachetnego grodu.
Cydejus
 

Posty: 6
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:49
ID: 1824
Rasa: Cz³owiek

Re: Uciążlliwe dobicia. Aniołowie Śmierci

Post autor: Cydejus »

Tak. wczoraj i dzisiaj. zostałem zapytany przez kogoś innego i też odpowiedziałem - jest to odwet - Odpowiedzialność zbiorowa - jemu nic nie zrobię atakuje gildię. Tylko że ON mnie dobija już prawie drugi tydzień BEZ powodu i próby wyjaśnienia tego posłańcami skończyły się na niczym bo nawet nie chciał odpowiedzieć.

Więc powtórzę - tak ostatnie dwa dni dobijam - bo jestem BEZ POWODU nękany przez mistrza waszej gildii który nawet cytuję: "nie chciało się odpisać na posłańca"

A a teraz słyszę, że to ja mu nabluzgałem i dobijałem tworzących jako wytłumaczenie.

NIGDY nie dobiłem tworzącego (nie licząc ostatnich 2 dni) !

Tak zaatakowałem bez dobicia ale to pojedyncze przypadki i nawet nie wiem czy z waszej gildii- ale zawsze pisałem posłańca - że to w celu zobaczenie tylko expa.

Jeżeli stało się że zyskałem status bandyty z powodu -1kk statusu i kogoś zaatakowałem i dobiłem. To stało to się nieumyślnie i można by było taką sytuację wyjaśnić. Tylko na 99% takiej sytuacji nie było.

Ale jeżeli ktoś ma w dupie pisane posłańce i bawi się dalej w dobijanie przez długi czas a teraz zwala wine na mnie to prawda jest właśnie taka -

że jest leczącym kompleksy chuj*em

OJOJ znowu będzie że nabluzgałem... :( (boże jacy wszyscy delikatni dzisiaj)
Cydejus
 

Posty: 6
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:49
ID: 1824
Rasa: Cz³owiek

Re: Uciążlliwe dobicia. Aniołowie Śmierci

Post autor: Cydejus »

Przyznaję że dobijanie przez dwa ostatnie dni innych członków gildii nie jest najlepszym rozwiązaniem. Ale ma na celu zaznaczenie problemu i pokazanie "jak to jest miło"

Może zainteresuje się w ten sposób więcej osób tym tematem i zobaczycie kogo macie za Mistrza.

sytuacja nie miałaby miejsca gdybym nie był gnębiony bez powodu.

Szczerze przestało mi zależeć na tej grze w taki sposób że zacząłem logować się tylko po to żeby uprzykrzyć grę wam jako gildii . W moich oczach - Wasz Mistrz reprezentuje was wszystkich. Ma w dupie mnie i rozmowę ze mną, wyjaśnienie sytuacji, tak samo ja mam go w dupie. Nie mam jak go ukarać. Będę karał wszystkich jak tylko dam radę (skończy się pewnie na tym że wszyscy będzięcie latać z drogim immunitetem) Chociaż moim zdaniem honorowe byłoby wyrzucenie takiego człowieka który w taki sposób was reprezentuje.

Oczywiscie mam świadomość tego że tak nie będzie i pewnie po prostu skończę z tą grą.

Zostawiam jednak tu na forum swój ślad - może ktoś to zauważy i da to komuś do myślenia. A sytuacja tego typu kiedyś się powtórzy bo ludzie się nie zmieniają, i moje zeznania będą dowodem w innej sprawie dotyczącej kogoś innego.

Odwracanie teraz kota ogonem że to ja jestem winny (tak się tłumaczy dla mediatora) nic tu nie da.

3 litery

DNO
Therg Theusvinter
Archanioł
 

Posty: 100
Rejestracja: 17 lut 2019, o 12:35
ID: 3362
Rasa: Cz³owiek

Re: Uciążlliwe dobicia. Aniołowie Śmierci

Post autor: Therg Theusvinter »

Ech, ciężko mi jest to nawet jakoś podsumować wszystko.

Bardzo mi przykro, że spotkała Cię taka sytuacja. Veld jest jaki jest i w pełni rozumiem, że Cię to irytuje, bo zachowuje się w tej sytuacji jak skończony głąb.

Mnie też dobił kilka tyg. temu, by udowodnić sobie, że jest najmocniejszy, pomimo, że jesteśmy kolegami i wspólnie główkujemy nad wieloma decyzjami :)

W kodeksie imperium istnieje pozycja podejmująca temat nękania: "Zakazane jest uprzykrzanie życia innym graczom poprzez nachalne rozsyłanie szeroko rozumianego spamu, nękanie ofertami handlowymi, żebranie, wymuszanie, grożenie, ubliżanie, szykanowanie, prowokowanie, trollowanie, etc. Zachowania takie będą karane odjęciem od 5 AP do 1 AP na poziom postaci, lub w skrajnych przypadkach banicją nieprzekraczającą 7 dni." lub "Nękanie innych graczy zbyt częstymi atakami w grze będzie automatycznie karane grzywną pobieraną ze skarbca gracza - dopuszczalny jest 1 atak na reset na danego gracza. W przypadku liczby ataków na tego samego gracza przekraczającej 12 w ciągu 1 dnia - karą będzie 1 dzień banicji" - Może jednak warto zgłosić sprawę do sądu i rozwiązać sytuację w cywilizowany sposób?


Jednakże proszę uprzejmie zauważ, że stosowanie zbiorowej odpowiedzialności czy uogólnień, którymi szafujesz jest zwyczajnie niesprawiedliwe. Gildia, którą w złości nazwałeś "kółkiem wzajemnej adoracji" to grupa nie związana ze sobą jedynie ze strony mechanicznej, a przede wszystkim więzi pozaimperialnych. Znajomości, które często ciągną się od kilkunastu lat dzięki tej grze i wychodzą daleko poza nią. Dlatego też zazwyczaj stajemy za sobą murem niezależnie od winy kolegi czy koleżanki. Ale są od tego wyjątki.

Zwróć proszę uwagę, że zdecydowana większość nie miała absolutnie żadnego związku ze wspomnianą sprawą - lub co więcej, jakiejkolwiek o niej świadomości. Wyrażając w ten sposób swoją frustrację i starając się odgryźć wszystkim dookoła, złorzecząc i budując fałszywe przekonanie "że wszyscy jesteście tacy sami" rozmijasz się trochę z ideałami, zmieniając w potwora, z którym chciałeś walczyć.
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Uciążlliwe dobicia. Aniołowie Śmierci

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

Therg - z całym szacunkiem, ale tu się z Tobą zgodzić nie mogę.

Jeśli ktoś jest nękany i nie jest w stanie nawet się dowiedzieć konkretnie za co, to jakiekolwiek "ideały" nie mają znaczenia, bo zwyczajnie rośnie frustracja.
Pytałem Velda dlaczego się uwziął i dręczy Cydejusa. Odpowiedział, że dlatego, bo dobijał wam tworzących...
Idąc Twoim tokiem myślenia - nie powinien mieć do tego prawa. Skoro Cydejus nie może się odegrać za swoją krzywdę na kolegach Velda, to czemu Veld może odgrywać się na Cydejusie za kolegów?

Ale to nie ma większego znaczenia.

Szkoda, że jednak dorośli ludzie, którzy tu grają, nie potrafią się zachować jak owi dorośli ludzie i wyjaśnić sobie konfliktowych kwestii, tylko właśnie w taki sposób odreagowują swoje frustracje.
Jako że wciąż staję na głowie, aby życie w Imperium trwało i gra się toczyła, jest mi zwyczajnie przykro, gdy słyszę o takich sytuacjach, w których złośliwie zniechęca się do gry kolejne osoby tak głupim zachowaniem.

Dzięki Veld.
E M P I R E W I L L R I S E !...
Strażnik
Strażnik
 

Posty: 0
Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
ID: 0
Rasa: Cz³owiek

Re: Uciążlliwe dobicia. Aniołowie Śmierci

Post autor: Strażnik »

Mógłbym napisać tu po prostu, że Cydejus (ID 1824) pierdoli farmazony i straty po których odechciewa mu się grać w tę grę wyceniam na 2-3 AP. Ale co by to dało? Nic.

Rozchodzi się o dobijanie kogoś ze statusem bandyty bo akurat miałem taką ochotę i chciało mi się zaatakować idk, 5-6 razy? żeby zdjąć eq for the glory of satan. Wiecie gdzie znalazłem bandytę? xD

https://i-rpg.net/battle.php?op=bandit

W tej grze jest przynajmniej w kilku miejscach opis co robi ten status, nie mam obowiązku się spowiadać z wykorzystywania mechanik powszechnie dostępnych w tej grze i jeśli jest podnoszone tak wielkie larum o to, że dobijam bandytów to mogę się powołać na swoje usprawiedliwienie:

a) na obecne mechaniki w tej grze
b) na to, że w żadnym punkcie nie łamię KI
c) ROLEPLAY - gram paladynem i walczę z czartami z ujemnym statusem i statusem bandyty.
d) liczne posły w których wyzywasz mnie typie od kutasów i innych po idk, kilku dobiciach? Treść do sprawdzenia w sądzie miejskim (swoją drogą z tej mechaniki akurat nikt nie korzysta).
Szczerze przestało mi zależeć na tej grze w taki sposób że zacząłem logować się tylko po to żeby uprzykrzyć grę wam jako gildii .
Spoko, mogę robić to samo.
Szkoda, że jednak dorośli ludzie, którzy tu grają, nie potrafią się zachować jak owi dorośli ludzie i wyjaśnić sobie konfliktowych kwestii, tylko właśnie w taki sposób odreagowują swoje frustracje.
Jako że wciąż staję na głowie, aby życie w Imperium trwało i gra się toczyła, jest mi zwyczajnie przykro, gdy słyszę o takich sytuacjach, w których złośliwie zniechęca się do gry kolejne osoby tak głupim zachowaniem.

Dzięki Veld.
Jak pisałem w prywatnych wiadomościach - wyłączmy całkowicie PvP, GvG, prowincje i sprowadźmy tę grę do rywalizacji tylko PvE, bo wywołuje to zbyt wielki ból dupy u przegrywających. Proponuję też Złotego Potwora z Jaskini Nottern, Srebrnego Potwora z Jaskini Nottern, Brązowego Potwora z Jaskini Nottern i Żelaznego Potwora z Jaskini Nottern żeby nikt nie czuł się pokrzywdzony z powodu przegranej.
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Uciążlliwe dobicia. Aniołowie Śmierci

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

Ja w logach zliczyłem 16 ataków, by być dokładnym.

Ale też nie w tym rzecz. Motywować można i fabularnie i mechanicznie - i spoko.
Ale mi bardziej przeszkadza twój stosunek do innych. Na pytania o powód tak ciężko jest po prostu odpisać? Ego ci nie pozwala czy jak?

A co do potwora - specjalnie dla ciebie mogę zrobić Wielkiego Gumowego Jednorożca ;)
E M P I R E W I L L R I S E !...
Strażnik
Strażnik
 

Posty: 0
Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
ID: 0
Rasa: Cz³owiek

Re: Uciążlliwe dobicia. Aniołowie Śmierci

Post autor: Strażnik »

Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni pisze:Ja w logach zliczyłem 16 ataków, by być dokładnym.
Licząc wczorajsze 8 po tym jak wjechał w tworzących? Dalej, poproszę o sumę statów z dobić nie licząc dnia wczorajszego.
Ale też nie w tym rzecz. Motywować można i fabularnie i mechanicznie - i spoko.
Ale mi bardziej przeszkadza twój stosunek do innych. Na pytania o powód tak ciężko jest po prostu odpisać? Ego ci nie pozwala czy jak?
Nie mam takiego obowiązku - ta gra tłumaczy czym jest status bandyty i co się dzieje, gdy jesteś bandytą.
A co do potwora - specjalnie dla ciebie mogę zrobić Wielkiego Gumowego Jednorożca ;)
Spoko. xD
Xsani, Kurzy Faraon
 

Posty: 19
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:36
ID: 998
Rasa: Cz³owiek

Re: Uciążlliwe dobicia. Aniołowie Śmierci

Post autor: Xsani, Kurzy Faraon »

Wszystko spoko i rozumiem dlaczego jesteś zły na Velda, ale większość z nas nawet nie miała pojęcia, że coś takiego miało miejsce. Gdy pytałam Velda co się dzieje, to powiedział, że bez powodu zacząłeś dobijać, co akurat uznałam za prawdziwe, bo na początku ery również zaliczyliśmy od Ciebie dobitki jako tworzący (wydaje mi się, że to było na początku tej eru... mogę się mylić, ale na pewno już kiedyś dobijałeś mnie bez powodu).

Uważasz, że mamy kółko wzajemnej adoracji i mamy głęboko daleko co się dzieje z innymi graczami. Wiesz dlaczego biegam bez immu cały czas? By każdy walczący mógł nadgonić i ponabijać sobie na mnie expa. Podobno jest fajnie. Ja gdybym się leczyła wydawałabym dziennie więcej niż na immu, więc nie mam z tego zupełnie żadnego pożytku + uprzykrza mi to trochę życie, bo jednak jak coś robię muszę się leczyć. Jeżeli ktoś zapyta mnie o pomoc to zazwyczaj jestem w stanie w granicach rozsądku coś zaoferować. Oczywiście jeżeli mam możliwość coś na tym ugrać to to zrobię ( i wolałabym również nie ponosić na tym strat enowych), ale jeżeli pogadasz ze mną wystarczająco długo to oddaje ludziom nasiona nifre, zioła i elki za darmo. Gdyby ktokolwiek zapytał o to jak grać druidem i jak nadgonić jak najszybciej to też to zrobię, mam też całą bibliotekę nie high tierowych zwojów na wydaniu (also co do ASów jak popatrzysz na Therga to jest najbardziej puszczalski z całego AS i rozdaje na lewo i prawo zwoje i reagi, nawet jeżeli ktoś od nas ich potrzebuje, jeżeli go poprosisz o pomoc to też na pewno to zrobi, bo taki ma charakter. Obecnie ludzie tylko narzekają, że nikt nie pomaga nowym graczom i jesteśmy dupkami, ale nikt nikogo o pomoc nie poprosi (tu sugestia może można by było wprowadzić status mentora czy coś takiego, by nowi gracze wiedzieli, że mogą się do kogoś takiego zwrócić o pomoc)). Z mojego punktu widzenia nie zrobiłam zupełnie nic złego Tobie, ani nikomu innemu. Nie rozumiem więc dlaczego uważasz, że powinnam stać i dać się lać i dobijać. Jestem tworzącym. Jeżeli będziesz mnie dobijał to poproszę kogoś silniejszego o pomoc. Sama nie potrafię się bronić.

Chciałeś ukarać Velda, to trochę Ci to nie wyszło. Obecnie mam w statach dużo większe szanse na skończenie ery przed nim, więc atakując mnie dajesz mu wygrać => pomagasz mu. Chcesz, żeby poniósł jakiekolwiek konsekwencje wystarczy napisać do kogokolwiek innego z AS, skoro już zauważyłeś, że ma gildię. Nie dostanie żadnych elków przez miesiąc, albo dostanie bana na elki specjalne i mu się odechce. Takie spory można rozwiązywać jak ludzie, a nie jak dzikie zwierzęta. Poszedłeś najmniejszą linią oporu przy okazji pokazując, że wcale się nie różnisz od swojego oprawcy.
ODPOWIEDZ