Kwestia złodzieja.

Masz pomysł na dodatkowe funkcjonalności do Imperium? Chcesz zaproponować jakąś zmianę w istniejącym module? Napisz koniecznie!

Moderator: Aniołowie

Dalile Arcano
 

Posty: 13
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:56
ID: 4001
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Druid

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Dalile Arcano »

Ja tam nie wiem kogo Ebli gwałci ;) - wiem, że okradał sklepy jak ja, tylko czasem polował na kogoś z kasą (jak zawsze) więc miał trochę więcej umki, co pewnie potwierdzi.
Nie wiem czemu nie przyjmujesz do wiadomości, że wszyscy z przyzwyczajenia olewali okradanie ludzi, bo nigdy się nie opłacało w umkę. :) Ta uwaga o sklepach dalej nic nie wnosi do tematu. :)

Gdyby Hugi wykorzystywał błąd, o którym wiedział od początku ery, to ja, Eblistor i Samael moglibyśmy sobie co najwyżej popłakać w kącie, a nie go przegonić. Zarówno w umiejętności jak i levelu.
Musiałby się sam wypowiedzieć, ale on naprawdę wykorzystuje turki co kilka dni jak się zaloguje i ciężko to nazwać jakąkolwiek taktyką, a co dopiero oszustwem.
Marcjako, Z Nickiem Ogarnięty
 

Posty: 99
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:24
ID: 498
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Bard

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Marcjako, Z Nickiem Ogarnięty »

Haf,

To że złodziej miał zawsze exp za kradzież nie znaczy że to było dobre i że dalej ma tak być.
Brak hp -złodzej jest skonstruowany by szybko zabijać swego przeciwnika (bardzo dużo szybkości - więcej ataków, Bardzo dużo zwinności - więcej trafień i udanych kontrataków) + najwięcej hp dostaje się z rasy - wycie, misa, modlitwy.
Brak wytrzki - wytrzka jest bardzo mało znacząca teraz, są uzbrojenia które zapewniają ochornę więc lepiej pakować w siłę, dodatkowo od tej ery jest przymus dawania w zwinność - nie ma miejsca by dawać w wytrzymałość przy jednoczesnym inwestowaniu w szykbość, zwinność, siłę oraz jak w przypadku paladyna dodatkowo w inteligencję, a barda - w charyzmę.
Słaby przyrost siły - złodziej na wojowniku ma więcej siły niż ja paladynem na wampirze, złodziej na człowieku ma tyle samo. dodatkowo tak jak pisałem - przez szybsze kończenie walk, więcej uników kontrataków złodziej nie potrzebuje takiego uzbrojenia co taki barbarzyńca. Dodatkowo reszta klas walczących pakuje pkt szkoły w zwinnosć/szybkość - złodziej nie musi, może i powinien w siłę.
Cios techniczny na wojowniku nie robi dosłownie nic przeciwko potworom, dodatkowo użyteczność ciosu technicznego zależy od WBB, którego użyteczność w tej erze została ograniczona - nie ma sensu go tyle trenować.
Hajs z modlitw nie istnieje xD plus trzeba samemu rozbudowywać świątynię żeby ktoś się chciał w niej modlić. Wiedza kto ile modlił się nie daje żadnej przewagi strategicznej, to oczywiste że ci co chcą piąć się w górę będą wykorzystywać maksymalną ilość modlitw którą mają.
O bardzie nie wiem, za dużo osób nim nie gra.

To kto kiedy odkrył ile osób daje kradzież osobista nie ma znaczenia, dalej to jest darmowy exp który jest dostępny dla jednej klasy, napisałeś o tym jak złodziej jest skonstruowany - najwidoczniej nie wiesz dokładnie jak, bo jeżeli samael nie używał kradzieży osobistej (a okradał sklepy, co też daje punkty doświadczenia) to znaczy że złodziej jest bez tego bardzo dobrym wyborem, co podważa twoją znajomość co do tego jak złodziej jest skonstruowany.

Hugiego w grze nie widziałem z 3 dni, od razu po tym jak dostałem info że istnieje taki potężny przyrost punktów doświadczenia to zgłosiłem to do Orga.

Jak napisałem na początku - przykład Samaela w z poprzedniej ery dałem tylko i wyłącznie dlatego by podkreślić jak przewaga kilku-kilkunastu poziomów może być klucząca do wygrania ery. Nawet to wytłumaczyłem. Proszę o dokładne czytanie tego co napisałem.

Nie pisałem o żadnych testach, nie wiem kto ile i kiedy kradł, piszę że darmowe doświadczenie dla jednej klasy jest niesprawiedliwe wobec innych. Darmowa czynność która daje darmowe punkty doświadczenia plus inne benefity jest niesprawiedliwa. Samael - który mówi że nie wiedział o tym ile kradzież daje doświadczenia - świetnie sobie radzi, więc po co złodziejowi dodatkowe doświadczenie? Nie ma żadnego znaczenia czy to kradzież, obrobienie sklepu czy szpiegowanie gdyż jest to dalej darmowe doświadczenie które ma tylko jedna klasa w grze.

Reset zaproponowałem gdyż jest jeszcze dość wcześnie - dopiero 11 dzień. Rozwiązał by on kwestię dodatkowych punktów doświadczenia, ale widzę że byłby za duży pewnie bajzel z oddawanie Astro, więc nie zależy mi aż tak na nim.
Złoto z kasyna nie wymagało resetu, tym którzy wykorzystywali kasyno zostały odebrane pieniądze oraz ulepszenia w gildii, rzecz dużo łatwiejsza do naprawnienia niż niewiadoma dokładnie ilość expa za kradzieże/obrabowania sklepów. Przy baszcie tak jak mówisz - każdy korzystał, nie tak jak w tym przypadku tylko klasa złodzieja.
Kocud-Yu
 

Posty: 11
Rejestracja: 25 sty 2021, o 14:21
ID: 2788
Rasa: Cz³owiek

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Kocud-Yu »

Marcjako Morbid, Święte Oburzenie pisze:Poruszane tutaj kwestie mają realny wpływ na rozgrywkę, nie tak jak kwestia 3 dniowego trenowania wbb za pomocą walk PVP - która to w ogólnym rozrachunku bardziej przeszkodziła niż pomogła
Jestem noobem, możesz mi wyjaśnić dlaczego sztuczne nabijanie wb "przeszkodziło zamiast pomóc"?
Złodziej jako klasa będzie szybciej wchodził w lokacje, szybciej zarabiał, będzie jako pierwszy miał dostęp do reagentów dzięki którym to zaprzyjaznieni z nim rzemieślnicy i druidzi będą szybciej tworzyć lepsze uzbrojenie oraz eliksiry.
Nooo... Ale jak nie złodziej, to kto inny będzie pierwszy, i wtedy też będziesz się domagał osłabienia tej klasy? I tak w kółko? Ktoś musi być pierwszy.
Marcjako, Z Nickiem Ogarnięty
 

Posty: 99
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:24
ID: 498
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Bard

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Marcjako, Z Nickiem Ogarnięty »

Kocud,
W moim przypadku - ujemny status (dla paladyna jest kluczowe by nie mieć ujemnego statusu), wydawanie pieniędzy na wskrzeszenia i eliksiry dla Rzemieśników, brak reagentów i pieniędzy w porównaniu do tego gdybym normalnie expił.

Co do drugiego to twój argument nie ma sensu. Pierwszy powinien być ktoś kto planuje swoją rozgrywkę, unika popełniania błędów, zawiera pakty i znajomości żeby mieć lepsze uzbrojenie i eliksiry. Pozatym dlaczego w takim razie nie Paladyn? Nie Kapłan albo druid? Nie ma na takie cos odpowiedzi. Cały mój wywód jest o dostawaniu darmowego doświadczenia, a jeśli wierzyć słowom innych złodziei, niepotrzebnego gdyż złodziej i bez tego świetnie sobie radzi.
Cirianna
 

Posty: 56
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 406
Rasa: Cz³owiek

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Cirianna »

W razie jakby miał nastąpić reset ery to jestem za :p + po 5k eny na start <3
Hafgrim
Anioł
 

Posty: 143
Rejestracja: 30 paź 2020, o 23:43
ID: 2011
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Druid

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Hafgrim »

To ja Ci jeszcze raz napiszę, że posiłkujesz się Samaelem, który grał BARBARZYŃCĄ! Jak możesz używać argumentu przewagi złodzieja, opierając się na przeciwstawnej profesji??

piszesz, że złodziej ma za zadanie szybko zabić... Grałeś nim raz, ja z 8 i powiem, że zadaniem złodzieja jest zabić jak najpóźniej, by wbb się zgrało z szybkością, a zwinność ma uchronić przed śmiercią pijąc przy tym morze eliksirów.

Jeśli wytrzymałość jest małoznacząca to poczekaj chwilę, bo mając 140 umiejętności nie mam nadal możliwości rozwoju kuźni. Idąc dalej rzemkowie są w stagnacji kucia w kółko jednego i tego samego itemu, by walczący mogli dostać lepsze EQ. Ciekawe czy beż wytrzymki walczący niemagiczni sobie poradzą.

"Słaby przyrost siły - złodziej na wojowniku ma więcej siły niż ja paladynem na wampirze, złodziej na człowieku ma tyle samo."

Ale czemu porównujesz rasy do profesji? wybrałeś wampa, bo pewnie chciałeś iść w bloki (bo zwinka w dużych ilościach na paladynie jest niepapu). Dodatkowo posiłkujesz się jedną statystyką przy dwóch skrajnych rasach :D. Złodziej na wilku (bo pewnie o to Ci chodziło) to build osoby, która chce zyskać siłę kosztem speeda. Ta kwestia jest zależna od tego kto jak widzi swoją postać na etapie kreowania. Masz pomysł na Bohatera, to rozwijaj Go jak chcesz! Na tym polega RPG (stąd moje wcześniejsze postulaty, by każdy zaczynał gre jako człowiek - powrót do korzeni).

Przy baszcie korzystał każdy kto wiedział, dlatego załatałem. Szczerze to sam o tym nie wiedziałem, dopóki się nie zainteresowałem tempem znajdowania instancji, a już na pewno nie puszczałem tego w obieg. Ale skoro wiesz, to mam pytanie: Korzystałeś?

Technik obniża pancerz o X% więc daje.

2 Ery temu grałeś złodziejem i jakoś exp Ci nie przeszkadzał, teraz jest bee? O matko hipokryzjo. Owszem, jeśli te "logi" z kradzieży są realne, to fakt - expa o wiele dużo za dużo.
Strażnik
Strażnik
 

Posty: 0
Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
ID: 0
Rasa: Cz³owiek

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Strażnik »

No przeciez chodzi o to, ze ere temu exp z kradziezy byl irrelewantny, a teraz wyglada jakby ktos go dokrecil we wzorze o 200 razy, wiec dopiero teraz to problem.

To, ze to blad widac po tym, ze potrzeba bylo tygodnia zeby ktos w ogole chcial tego spróbować.

A btw - Przykład Samaela z poprzedniej Ery nie dotyczyl jego profesji a przedstawienia jak przewaga kilku poziomow sie snowballuje - profesja dla tego konkretnego porównania nie ma znaczenia.
Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni
Bóg
 

Posty: 989
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:23
ID: 13
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Nekromanta

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Orgrael Ogniojad, Pan Płomieni »

Wybaczcie moje opóźnienie, ale naprawdę cierpię na poważny deficyt czasowy w ostatnich tygodniach.

Powiem wprost - resetu ery nie będzie, ponieważ nie ma ku temu żadnych sensownych podstaw.


Tak jak nie było sensu resetować ery, kiedy rzemkowie mieli zafundowany nieproporcjonalnie szybki rozwój kuźni i przyrost expa, dzięki czemu kuli za dobre uzbrojenie zbyt szybko, nie pozostawiając zbyt wielkich szans na konkurencję klasom magicznym względem walczących.
Tak jak nie było resetu kiedy jedna z gildii wykradła część kodu gry, czym zdobyła potężną przewagę nad innymi graczami z 10 er temu...
Przykładów byłoby więcej.


Niemniej nie w tym rzecz. Przejdźmy do meritum.

Złodziej zyskuje exp na dodatkowych aktywnościach, do których inne klasy nie mają dostępu - fakt.
Że jest to nieuczciwe - zgoda, można ten exp zmarginalizować do symbolicznej wartości, aby nie było w tej kwestii wątpliwości.

Ale trudno jest mi się zgodzić z argumentem, że dzięki tym zyskom, jakie pojawiły się w ostatnich dniach, Złodziej miał wygrać erę. Kiedy patrzę w HS widzę złodzieja na 4 i 8 miejscu w lvlach w Top10 - to nie wygląda na ścisłą topkę... Chyba lekko przesadzasz mówiąc o skali problemu.

Złodziej nie jest klasą naturalnie predysponowaną do wygrywania ery - ktoś umie powiedzieć kiedy ostatnio złodziej wygrał erę? Albo ile razy tak się zdarzyło przez 26 er imperium?

Złodziej jest klasą bardzo zależną od jakości uzbrojenia oraz treningu umiejętności - WB oraz Złodziejstwa, a w tym levele nie pomagają.


Co do kwestii PP i zysków z nich wynikających.
Zostały one wprowadzone, aby ludzie - poza expieniem w najbardziej optymalny dla rozwoju postaci sposób - mieli też w impie coś do roboty. Aby "farmy surowców" nie były tak potrzebne jak dawniej.
PP są dostępne dla każdego - kto chce może je wykorzystać tak samo jak wszyscy inni i zdobywać za to surowce/exp/umkę. W czym jest problem?
Używanie tam energii zamiast PP daje zyski odczuwalnie większe, jako "lepiej wyspecjalizowany" drwal/rybak/górnik itd.
Takie było założenie i tak to zostało wprowadzone.

Usunięcie zysków exp za te działania będzie zniechęcało do ich wykonywania i przesunie je do roli "zła koniecznego".
Jeśli chcecie - możemy to zrobić, ale raczej na kolejną erę, a nie w obecnej.




Jeszcze tylko odniosę się do jednej rzeczy:
Walki PVP kosztują energię, złoto na wskrzeszenia, reputację u graczy oraz status. No i jak pokazały wyniki to nie miały one realnego wpływu na rozgrywkę w tej erze, gdyż wszyscy którzy tego używaliśmy nie odstajemy od reszty konkurujących.

Większa ilość WB dość mocno się nadal przekłada np. na bloki podczas walki, więc imo i tak zysk jest trudny do podważenia - na co dowodem jest fakt, że nie odstajecie (w dół) od reszty, pomimo poświęcenia sporej ilości energii na samo bicie tego WB w PvP.
Plus dodatkowo w ten sposób mógł wykorzystać każdy kto na to wpadł (tak jak między innymi zrobił to Toboe).
Tak samo, jak efektywnie wykorzystać PP może każdy...






Wybaczcie moją zdawkową obecność w grze, ale w tej erze nie jestem już w stanie tyle czasu poświęcać na Impa, co dotychczas...
E M P I R E W I L L R I S E !...
Kocud-Yu
 

Posty: 11
Rejestracja: 25 sty 2021, o 14:21
ID: 2788
Rasa: Cz³owiek

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Kocud-Yu »

Marcjako Morbid, Święte Oburzenie pisze:Kocud,
W moim przypadku - ujemny status (dla paladyna jest kluczowe by nie mieć ujemnego statusu), (...), brak reagentów i pieniędzy w porównaniu do tego gdybym normalnie expił.
No ale o tym, że ci status spadnie to wiedziałeś wcześniej, nie? To była twoja decyzja, że chcesz poświęcić część statusu w zamian za zysk wb. To samo ze złotem. Taka ciekawostka, drugi najwyższy status ma w tej chwili... złodziej. Status 6-cyfrowy. Ja mam 5-cyfrowy (daleko mi do 6-cyfrowego) i też jestem paladynem. Widocznie są sposoby na to, żeby sobie nabić status wysoko, nawet jak się jest złodziejem.
Reagenty i złoto... Nie przesadzajmy, te kilkanaście "zmarnowanych" punktów energii nie ma aż tak dużego znaczenia. Co byś zdobył, szczurze ogonki? A złoto, które ja muszę wydać na eliksiry do trenowania wb, bo mam słabsze bloki niż ty? A jak się robi zadania i trzeba znaleźć drzewo, to jeden trafi wydając 5 energii, a drugi 100 energii. A ty narzekasz bo "zmarnowałeś" kilkanaście punktów? Dzięki wyższej wb mogłeś wcześniej pójść do trudniejszej lokacji i zdobywać lepsze łupy. Czyli argument z dupy. Nawet się zrymowało.
(...) wydawanie pieniędzy na wskrzeszenia i eliksiry dla Rzemieśników (...)
Patrzę i własnym oczom nie wierzę. Płaciłeś rzemieślnikom za to, żeby się dali zabić? Jeszcze się do tego otwarcie i bez wstydu przyznajesz? To nie brzmi zbyt uczciwie, na moje oko podpada pod $I.8 Kodeksu Imperium. I teraz mi tu narzekasz, że za mało złota miałeś? A złoto, które zdobyłeś wcześniej wchodząc do trudniejszych lokacji?
Co do drugiego to twój argument nie ma sensu.
To ciekawe, bo mój argument pokazywał, że twój argument nie ma sensu, ale chyba tego nie zauważyłeś.
Pierwszy powinien być ktoś kto planuje swoją rozgrywkę, unika popełniania błędów, zawiera pakty i znajomości żeby mieć lepsze uzbrojenie i eliksiry.
Dlaczego? Tak jest klimatycznie, złodziej idzie na szpicy i robi zwiad.
Pozatym dlaczego w takim razie nie Paladyn?
O, paladyn. Bo nim grasz w tej erze?
Nie Kapłan albo druid? Nie ma na takie cos odpowiedzi.
Nie wiem, może to dlatego, że jestem noobem, ale wszyscy magiczni jakich znam zostawili mnie daleko w tyle.
Może faktycznie gram beznadziejnie, ale może ma to związek z tym, że jako paladyn potrzebuję porządnej broni i zbroi, których rzemieślnicy jeszcze nie kują. A magiczni już ich tak bardzo nie potrzebują, bo ochronę i atak mają z czarów. Do tego od samego początku nabijają sobie czaroznawstwo przedłużając walki do 50 tur, kiedy ja wymiękam po 20-25, bo osiągam limit mikstur. W efekcie na tych samych potworach oni zyskują po 12 punktów czaroznawstwa, a ja po 4-5 wb. Magiczni wydają też mniej złota na eliksiry. Albo to, że paladyn musi ładować w 5 cech (siła, wytrzymałość, szybkość zwinność i inteligencja) - najwięcej ze wszystkich profesji. Nie mówię, że po równo, ale coś w każdą cechę dać powinien (jak nie da w inteligencję, to będzie zwykłym wojownikiem z gorszymi statystykami i bez ciosu technicznego). Ach ta niesprawiedliwość! Trzeba natychmiast obciąć poziomy kapłanom, czarodziejom i druidom o połowę a czary osłabić o 2/3!
Cały mój wywód jest o dostawaniu darmowego doświadczenia, a jeśli wierzyć słowom innych złodziei, niepotrzebnego gdyż złodziej i bez tego świetnie sobie radzi.
Ja tam nie widzę, żeby złodzieje jakoś specjalnie odstawali. Może mieli lepszy start, ale niekoniecznie muszą mieć dobry finisz. Rzemieślnicy też mają o kilka poziomów więcej niż wojacy, i co? Im też utnijmy doświadczenie za kucie, żeby przypadkiem jakiś ery nie wygrał dla odmiany?

Ale wiesz co widzę? Widzę kogoś, kto zachowuje się tak:
"Ja oszukiwałem, ale tak naprawdę na tym straciłem (czy aby na pewno?), a on wybrał inną profesję i ma lepiej to dajmy mu po łbie!"

Zarzucasz innym, że
(...) "przekrzyczały" zmianę mechaniki PVP, bazując na swojej opinii w temacie tego jak ma wyglądać rozgrywka w imperium.
a sam usiłujesz zrobić to samo. W zasadzie chyba każdy, kto ma jakieś "propozycje zmian" to robi, bo te propozycje zgłasza w oparciu o "swoją opinię w temacie tego jak ma wyglądać rozgrywka w imperium", czyż nie? A ilu graczy, tyle opinii.
Hafgrim
Anioł
 

Posty: 143
Rejestracja: 30 paź 2020, o 23:43
ID: 2011
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Druid

Re: Kwestia złodzieja.

Post autor: Hafgrim »

Kocud-Yu pisze: Taka ciekawostka, drugi najwyższy status ma w tej chwili... złodziej. Status 6-cyfrowy. Ja mam 5-cyfrowy (daleko mi do 6-cyfrowego) i też jestem paladynem. Widocznie są sposoby na to, żeby sobie nabić status wysoko, nawet jak się jest złodziejem.
Już spieszę z wyjaśnieniem. Status nabija się na łowieniu ryb. Samael jest złodziejem i poziomy nabił na łowieniu a nie kradzieży. Stąd niski poziom złodziejstwa, wysoki lvl i wysoki status (patrz HS rybactwo)

Wir afcząc kilka dni i zdobywając po 10 energii też wbił w topkę (analogicznie - patrz rybactwo). Tu dodatkowo wchodzi kwestia alchemii, w której Wir jest wysoko, a jak wiadomo, ten sposób kucia daje naprawdę mało EXPa. Z racji tego, że jest czartem to nie wiem ile on wydał na zbicie statusu z kowalstwa i rybactwa

Simireth - także, high status, lvl i rybactwo

później lecą: Eblistor, Maruda itd.

Kwestia wysokiego poziomu u złodzieja nie tyczy się tego, że kradli na expa (nawet o tym nie wiedzieli co potwierdza HS) tylko łowili ryby (które już są znerfione).

Polactwo się ukazało. Jeśli złodziej wybił w górę, to pewnie przez złodziejstwo, do którego tylko on ma dostęp, a tajemnicą wysokich poziomów była dostępna dla każdego opcja wyprawy na ryby.

I dalej utrzymuję, że exp dla złodzieja powinien być (oczywiście nie liczony w tysiącach)
Zablokowany