Moje pomysly na pvp

Moderator: Aniołowie

Eblistor, Wolność Dla Tybetu
 

Posty: 31
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:49
ID: 1792
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Rzemieślnik

Re: Moje pomysly na pvp

Post autor: Eblistor, Wolność Dla Tybetu »

Caalon, nie wypowiedziałem się tylko po to, żeby pluć jadem jak to określiłeś. Może zbyt dosadnie, ale wyraziłem swoje zdanie na temat proponowanych zmian, które według mnie byłyby jazdą ślepą uliczką, nie wnosząc żadnego powiewu świeżości, a jedynie mieszaniem w jednym kotle tych samych składników.

Powtórzę, określenia "My", "Wy" były pierwotnie u są nadal wzięte w cudzysłów w moim pierwszym poście, żeby podkreślić niejednoznaczność podziału na grupy, szczególnie że one też się zmieniają z ery na erę.
O Marcjako wspomniałem w kontekście dobitek, bo jest to dla niego uciążliwe, zresztą może dla kilku innych osób też.
Kto wygra erę nie interesuje mnie aż tak bardzo. Jasne, fajnie jeśli będzie to ktoś z mojej gildii, ale jeśli nie, to nie jest to dla mnie żaden problem xD
Nie mam problemu z tym, żeby być normalnym graczem i osobą dla członków gildii z którymi mamy wojny, bo może kiedyś nie będziemy mieli, różnie bywa.
Jeśli komuś dogryzam, to jedynie Thoranowi i Thergowi, którzy powinni prezentować swoim zachowaniem w grze więcej niż przeciętny gracz, mam na myśli etykę, a konkretnie ich wałki z tworzeniem dodatkowych gildii do omijania warunków na które się wcześniej zgodzili, oraz obchodzenie ograniczeń narzuconych im przez grę.
Poza zarzutami "kombinatorstwa" niegodnego osoby pełniącej powierzone im funkcje, to jestem naturalnie zawsze pozytywnie do nich nastawiony i uważam za dobrych znajomych z gry, na co pozwala mi postawienie granicy pomiędzy osobami, a pełnionymi przez nie funkcjami.

Zgadzam się z Areth-em co do wypowiedzi na temat tych drobnych mechanik na które można godziny stracić i ogólnym kierunkiem, czyli zmiany pod zwiększenie atrakcyjności PvP, nie zwiększając przy tym jego uciążliwości dla niechętnych walce.
Jednak jak wspomniałem, wydaje mi się, że skracanie walk, czy dawanie / odbieranie elków podczas walki, to takie chodzenie po własnych śladach. Myślę, że zmiany wymagają czegoś więcej po prostu. Nie dlatego krytykuję, jak Caalon wspomniał, bo chcę być przeciw zawsze i nie pomyślałem nawet o jakiejś zawiści, a tym bardziej nie chciałbym być o nią posądzany, mam nadzieję utrzymywać dobre relacje z każdym, kto tego chce, a osobiście czuję smutek, kiedy ktoś posądza mnie o złe intencje. Wracając do tematu, krytykuję dlatego, że uważam zmiany zaproponowane przez Aretha za zbyt skromne i jeżeli mi inwencja i inteligencja pozwolą, również zaproponuję coś w najbliższym czasie i mam nadzieję na konstruktywną krytykę.
Strażnik
Strażnik
 

Posty: 0
Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
ID: 0
Rasa: Cz³owiek

Re: Moje pomysly na pvp

Post autor: Strażnik »

My się jeszcze nie znamy sobrze ale już lubimy ! więc zwrócę tylko uwagę że GVG to offtop a ja mimo że jestem osoba podobnego formatu co Tomek (bo ostatnio przytyłem) to jestem innym cżłowiekiem :D

Moje propozycje sa skromne bo starałem się wziać pod uwagę ograniczenia konstrukcji gry których jako człowiek niezwiany z programowaniem nie mogę sie nawet domyślać.

Z przyjemnością czekam na to co wytworzysz! Uważam że temat PvP warto podjąć a im więcej opinii tym lepiej, bo nie da się ukryć że walki z zywym przeciwnikiem zawsze będą ciekawsze niż z mobami, tylko no jest sporo problemów - głownie jak nie zniechęcić graczy do gry przez krzywdzące ich PvP a równoczesnie sprawic żeby PvP nie ograniczało się do kilku osób z wysokimi poziomami.
Mioko
 

Posty: 108
Rejestracja: 1 mar 2020, o 11:43
ID: 2156
Rasa: Wilkołak
Profesja: Paladyn

Re: Moje pomysly na pvp

Post autor: Mioko »

Osobny skrypt na PvP byłby sensowny.

Limit elek jest jednym z elementów postaci, zależnym również od wytrzymki i szybkości. Zakaz picia elek, czy też zrównanie ich ilości byłby nieuczciwy względem którejś z postaci. Zmniejszenie limitu o 50% byłoby sensowne. Można nawet zostawić ten limit 100 tur. Jeśli komuś uda się ustać mimo tego, w końcu też jakaś strategia. Niełatwo tyle wytrzymać zwłaszcza na połowie elek. Jeśli nie podoba się nabijanie umiejętności na tworzących, ograniczyć znacząco zysk umiejętności z walki. Przy takiej ilości graczy walki PvP nie są zbyt atrakcyjną ścieżką rozwoju postaci.
Wirginix, Anielski Wieszcz
 

Posty: 210
Rejestracja: 6 gru 2016, o 17:51
ID: 163
Rasa: Wilkołak
Profesja: Barbarzyńca

Re: Moje pomysly na pvp

Post autor: Wirginix, Anielski Wieszcz »

Co do pomysłów przedstawionych w temacie jest wiele niedociągnięć w nich samych oraz spornych aspektów, które można wykorzystać na wiele różnych sposobów, bo jak wiadomo zawsze można znaleźć jakieś rozwiązanie/obejście, które nawet graniczy z legalnością względem KI.

Wypowiem się tu jako wieloletni gracz, którego rzadko ciekawiło PvP, bo prócz szybkiego ewentualnego zarobku to w zasadzie nic się nie ma, no chyba, że chce się poćwiczyć umiejętność to fakt, wtedy można czerpać korzyść większą, albo gdy chce się zrobić z kimś sparing by coś sprawdzić w walce lub zaspokoić swoją ciekawość co by było gdybym to lub tamto zmienił w taktyce czy to się sprawdzi, czy będzie kompletna klapa, ale PvP samo w sobie nie przyciąga. Świadczy o tym, że odkąd są osiągnięcia to chyba nikt nigdy nie dobił ostatniego osiągnięcia za wygrane/przegrane, ba nawet srebro w osiągnięciach to bardzo rzadki widok.

Nie wprowadzałbym ograniczeń, które sprawiłby, że PvP stałoby się bardziej martwe niż poniekąd jest obecnie, a niektóre właśnie propozycje do tego prowadzą.

Bardzo mi się podoba propozycja dwie taktyki, ale tylko w wariancie, że masz po prostu taktykę na PvE oraz taktykę na PvP, bez żadnych udziwnień, że osoba która atakuje inną osobę przebywającą w lokacji to gdy dochodzi do PvP to obie mają mieć full HP/many, gdzie tu element zabawy, chęci zarobku czy innych sytuacji. Dwie taktyki i tyle wystarczy.

Co do odwiecznej debaty na temat statusu bandyty to nie zmieniałbym nic w formie otrzymywania go bo funkcjonuje to na znanych wszystkim zasadach. Widziałbym tylko poprawkę w jednym, że bandyta nie może się nigdzie ukryć to pokazuje wcześniejsza Era jak i obecna. W zeszłej było, że gracz wychodził z Orczej tylko by dobić kilka osób i jeśli nie został złapany przez kogoś to po dobiciu osób wracał do Orczej i mógł się czuć bezpiecznie i w sumie bez konsekwencji i mógł w niej siedzieć i siedzieć ile tylko chciał. W obecnej zaś jest to element ucieczki przed konsekwencjami jakie chciało się mieć podyktowane niskim statusem. W obu przypadkach jest to ucieczka przed konsekwencjami, na które każda osoba się zgodziła, bo podjęła taką decyzje i czemu takie rozwiązanie ma premiować takiego bandytę?
Jest talizman który daje 50% ochrony przed dobitką, a także przed ewentualną utratą jakiegoś elementu uzbrojenia są też elki ochronne i tyle powinno wystarczyć takiemu bandycie.

Teraz kwestia postaci czysto tworzących i walk z nimi to czemu nie wprowadzić czegoś takiego, że dopóki tworzący nie stoczy pierwszej swojej walki, którą sam przeprowadzi to nie może być atakowany zwłaszcza, że baza pod takie coś chyba dalej istnieje, a przynajmniej pamiętam, że było takie coś, że nowy mieszkaniec Impa miał ochronę bodajże kilku dniową przed atakami dopóki chyba właśnie sam nie zaatakował.
A żeby uniknąć sytuacji przypadkowej walki lub niewiedzy z konsekwencji niosącej po pierwszej walce to przy kliknięciu w atak dałbym informacje o tym, którą trzeba potwierdzić. Wtedy gdy tworzący chce walczyć podejmuje decyzję kiedy tylko chce w przeciągu całej ery, a nie ma przymus zdecydowania na początkowych poziomach.
Dodatkowo ochronę takową by się traciło w momencie otrzymania statusu bandyty, który się otrzymało za ujemny status, żeby nie było sytuacji, że ktoś ma bandytę i nie można go atakować, bo jest chroniony przez system zaproponowany wyżej.

A żeby uatrakcyjnić PvP samo w sobie powróciłbym do planów jakie kiedyś się rodziły czyli turnieje PvP tylko tutaj by trzeba mocno przemyśleć zasady, chociaż sporo z nich zostało podane w tym temacie, które mogły by mieć zastosowanie właśnie w takich turniejach. Tu mógłbym się rozpisać co do propozycji i wizji jakbym to widział, ale muszę to w weekend zebrać i spisać.

Uatrakcyjnieniem PvP byłby też system utraty EQ, ale nie na zasadzie takiej jak ma bandyta, tylko na zasadzie takiej, że jeśli ma się mocno zniszczone uzbrojenie to można jest stracić i przeciwnik by je wtedy mógł zgarnąć (z szansą, że item może się rozpaść tylko w przypadku, gdy jego stan jest załóżmy 1-5), im element ma lepszy stan tym trudniej go stracić załóżmy od 20-25 byłaby szansa utraty, powyżej nie dałoby się stracić elementu EQ.

Jest też w notatka dział - Posiadane przedmioty i w nich posiadam po jednej z walk Palec (Hafgrim) i tu nasunęła mi się myśl, że można dodać dział Trofea i w nich dać takie ciekawe rzeczy, a żeby był większy szpan na ulicach Vackell mogłoby to być widoczne może w profilu jako Trofea obok osiągnięć.
Strażnik
Strażnik
 

Posty: 0
Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
ID: 0
Rasa: Cz³owiek

Re: Moje pomysly na pvp

Post autor: Strażnik »

"5. Dobicia tylko w przypadku wojny miedzy klanami lub statusu bandyty" - to odnosnie akapitu o dobijaniu bandytów

Dobrze rozwiązany pomysł z ochroną tworzących

Kradziez eq zwiekszałaby ryzyko walk PVP = zniechęcała do systemu. Ale może ciekawe eq byłoby nagrodą w turniejach PvP? W ogóle te turnieje PvP to fajny pomysł zwłaszcza jakby o herezjo - zrobić je za punkty pracy :P Ale to już radykalny pomysł (i wtedy exp i umka z takiego turnieju = podobne gainy jak z drwalstwa za pp)

Trofea też są fajne

Wasze uwagi każą mi myśleć, że pomysł z elkami faktycznie nie ma wiekszego sensu, bo zysk skilla mozna kontrolowac wzorami zeby nie bylo exploitu, remisow powinno nie być przy 100 turach (ewentualnie mozna tutaj znowu manipulowac)
Hafgrim
Anioł
 

Posty: 143
Rejestracja: 30 paź 2020, o 23:43
ID: 2011
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Druid

Re: Moje pomysly na pvp

Post autor: Hafgrim »

Elki są bez sensu. Tak jak to zostało przytoczone wcześniej - pasek many daje kilka pasków hp

Pomysł taktyk też mi się nie podoba, bo: Idę na węże więc ubieram EQ od trucizny i po powrocie dostaję wpierdziel. Nie dość, że muszę ogarniać 2 taktyki, to muszę mieć 2 sety. Na PVP i PVE. Co w przypadku gdy ktoś ma bransoletę bogów? Nagle traci zysk z arte bo ktoś inny go zaatakował?

Co do fragmentów ciała już kilka razy się próbowałem dowiedzieć po co są/do czego były/ co autor miał na myśli. Dalej nic nie wiem :D

Ograniczanie elek? Ciężki temat...

Ucinanie pvp? Trzeba wziąć pod uwagę, że na początku pvp jest JEDYNĄ sensowną drogą do osiągnięcia ujemnego statusu, więc Ci którym zależy przynajmniej na początku kilka tyłków muszą skopać - sorry ale tu akurat najlepszym celem jest rzemek.

Olimpiada? Czemu nie - byle by się to nie przerodziło na truciznę jaką jest arena. Kto pierwszy ten lepszy a reszcie kij w oko
Strażnik
Strażnik
 

Posty: 0
Rejestracja: 23 wrz 2016, o 12:47
ID: 0
Rasa: Cz³owiek

Re: Moje pomysly na pvp

Post autor: Strażnik »

offtop
Ostatnio zmieniony 29 lis 2021, o 15:28 przez Gość, łącznie zmieniany 1 raz.
Tsura
 

Posty: 279
Rejestracja: 26 gru 2020, o 13:32
ID: 2666
Rasa: Wilkołak
Profesja: Barbarzyńca

Re: Moje pomysly na pvp

Post autor: Tsura »

Tylko eq przypisane do gracza w momencie założenia
Hafgrim
Anioł
 

Posty: 143
Rejestracja: 30 paź 2020, o 23:43
ID: 2011
Rasa: Cz³owiek
Profesja: Druid

Re: Moje pomysly na pvp

Post autor: Hafgrim »

Tsura pisze:Tylko eq przypisane do gracza w momencie założenia
No a co w momencie gdy ktoś ma założoną bransoletę bogów? Pierścień maga? różdżkę na tańsze PRy? różdżkę na mniejsze zużycie many?
Tsura
 

Posty: 279
Rejestracja: 26 gru 2020, o 13:32
ID: 2666
Rasa: Wilkołak
Profesja: Barbarzyńca

Re: Moje pomysly na pvp

Post autor: Tsura »

Hafgrim, Onegdaj Strażnik Ksiąg pisze:
Tsura pisze:Tylko eq przypisane do gracza w momencie założenia
No a co w momencie gdy ktoś ma założoną bransoletę bogów? Pierścień maga? różdżkę na tańsze PRy? różdżkę na mniejsze zużycie many?
No wszystko staje się przypisane do gracza w momencie pierwszego założenia :) Możesz zmieniać przedmioty, ale nie będziesz mógł ich przekazywać innym.
ODPOWIEDZ