Wywalenie klas twórczych

[Tsura]

Jestem jak najbardziej za dyskusją. To jaką propozycję chcesz przedyskutować?

[Wirginix, Anielski Wieszcz]

Lepsza według większości przypadków oznacza solidny przelicznik, jeśli chodzi o obrażenia/obronę do siły, a do tego dostosowany % w zależności od potrzeb przeliczniki są przesuwne. Wiadomo, że jeden będzie chciał np. trochę lepszy % kosztem np. siły co za tym idzie przelicznik będzie gorszy. Ale przecież obecnie sklep miejski jest podzielony na dwa dni gdzie jednego dnia jest inne EQ, a drugiego inne, można też dodać trzecią opcje tylko wtedy by nie mógł być cykl trzydniowy. Tylko jakiś cykl zmiany co kilkanaście godzin (np. w nieparzystą godzinę by nie obciążać resetów).

No i nie zapominajmy sklep miejski ma służyć jako pomoc każdemu, a nie zastąpić rzemka. No i nie zapominajmy lepsze EQ w miejskim poniekąd też odciąży rzemka i wprowadzi, że więcej ludzi będzie mogło expić jednocześnie, a nie np. czekać na jakiś set wymłuskany w kolejce X czasu.

[Toboe, Irbis Mroku]

Ja bym proponował dodatkowo usunąć klasy walczące przy okazji usuwania tworzących.

[Dziumka]

Zaciekawiony twą jakże wybitnie merytoryczną propozycją, wyrażam wolę poznania jej szczegółowego uzasadnienia.

[Vania]

Temat nierównego dostępu do eq i elek jest od lat wałkowany. Miały być wprowadzone nagrody w postaci eq za zlecenia indywidualne. Nie wiem czy zostały wprowadzone, czy jednak pomysł upadł z jakiegoś powodu.
Ja uważam, że klasy tworzące powinny zostać. Niektórzy lubią grać druidem, rzemieślnikiem.
Gildie pozbawione przewagi stracą znaczenie, a wielu tu gra tylko z powodu gildii i o tym warto pamiętać. Każąc im grać indywidualnie pozbawimy ich rozrywki i sobie pójdą.
Skoro grupa ludzi łączy siły, to logiczne, że powinno im się to w jakiś sposób opłacać.
Natomiast skala tej przewagi powinna zostać zmniejszona.

Prawdą też jest, że znaczna część graczy odpuściła z powodu braku dostępu do uzbro i elek. Pojawił się sklep miejski (już dość dawno temu), ale problem został tylko trochę zmniejszony, bo uzbrojenie ze sklepu tandetne w porównaniu do tego topowego.
(Poprawcie mnie jeśli zostało to zmienione, od jakiegoś czasu nie gram, więc mogę nie być na bieżąco!), uzbrojenie z wieży klucznika, ulaba i świątyni też niestety nie jest rewelacyjne, może poza kilkoma wyjątkami, które ciężko trafić.
Dawniej w baszcie było kilka naprawdę fajnych rzeczy i się na nie polowało. Obecnie to chyba nie ma w znajdźkach nic, czego by rzemieślnik nie przebił, a ten jak wiemy ma szanse na dobre kucie tylko jak jest w gildii.

I Katla rzeczywiście stara się wspierać każdego i nikomu elek nie żałuje, za grosze. Jeszcze z druidami jakoś idzie, ale uzbrojenie jest o tyle problemem, że nie każdy gracz chce "się prosić" co chwile o nowe uzbro. Rzemieślnicy często pytali jakie "klient" chce uzbrojenie. Tylko skąd klient ma wiedzieć jakie ten rzem produkuje. Odpowiedź zawsze będzie taka sama, najlepsze z najkorzystniejszym bonusem, na mało siły, mało pr, dużo dmg itd. Po to jest targowisko w takiej formie, by sprzedawca mógł wystawić swoje oferty, ale to nie działa tak jak powinno. Więc pytanie, dlaczego rzemieślnicy nie wystawiają swoich najlepszych produktów w sklepie, tylko trzeba się zgłaszać i pytać?

Tak więc moja propozycja jest taka, by zostawić klasy twórcze, ale dać im lepszą możliwość pozyskiwania minerałów/ziół za pp, lub w inny sposób (questy). I wprowadzić jako nagrody za zadania lepsze uzbrojenie. Zdaje sobie sprawę, że to nie jest łatwe i nie chodzi o kodowanie, a o wyliczenie, jakie uzbro są w stanie robić rzemieślnicy na danym etapie, tak by znajdźki nie przewyższały tego, co robią rzemki, bo wtedy oni staną się zbędni.
Wypadające elki i minerały z mobów w takich ilościach, by dało się grać, ale też i w takich, by tworzący wciąż mieli swoją rolę w grze.

[Yassa, Tenebris Bellator]

Np ja Vania, lubię grać druidem i chciałbym nadal nim grać